Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zapowiada się prawdziwa uczta dla miłośników sztuki. Nie zabraknie klasyki, która zdaniem artystów może stanowić analogię do bieżących wydarzeń. A to wszystko w przededniu wyników konkursu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury.
Organizatorzy 29. edycji festiwalu sięgnęli po spektakle z różnych scen teatralnych całej Polski, które przyciągnęły widzów i zwróciły uwagę krytyków. Motywem przewodnim, na który się zdecydowali, są szeroko rozumiane „Powroty”. Nie zabraknie m.in. powrotów artystycznych, jak również powrotów do dużych form teatralnych. Zobaczymy m.in. realizację „Folwarku zwierzęcego” w reżyserii Jana Klaty dla Teatru Śląskiego z Katowic. W nowej odsłonie powróci również spektakl „Do piachu” w reżyserii Witolda Mazurkiewicza i Janusza Opryńskiego.
– To jeden z najważniejszych tekstów Różewicza. Jesteśmy trzecią realizacją tego. Napisaliśmy do Julii Różewicz, to jest wnuczka poety i zgodziła się na nasz pomysł, co nie każdemu się udało. To straszny tekst przeciwwojnia, który dzisiaj nabiera nowych znaczeń. Tak naprawdę on odmitologizował wojnę, pokazał jej strach i wydaje mi się, że to jest szczególnie ważne w dzisiejszych czasach – mówi Janusz Opryński, twórca spektaklu i dyrektor Konfrontacji Teatralnych.
Na lubelskich scenach w Centrum Kultury, Centrum Spotkania Kultur, czy Akademickim Centrum Kultury i Mediów „Chatka Żaka” zagoszczą przedstawienia zrealizowane w Krakowie, Bydgoszczy, Bielsku-Białej oraz w Warszawie. Oprócz spektakli teatralnych, miłośnicy sztuki mogą wziąć udział w innych wydarzeniach.
– Mamy do zaproponowania produkcję naszej czytelni dramatu. Daniel Adamczyk z zespołem zaprezentują dwa czytania performatywne. Duża wartość tych spotkań polega też na tym, że autorzy, których teksty będą czytane, będą obecni z nami – podkreśla Piotr Pękala z biura Festiwalu.
Jak zapewniają organizatorzy – festiwal powraca do skali, jaką widzowie znają z najciekawszych okresów. To szczególnie istotne, w momencie, gdy Lublin stara się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury.
– Od Konfrontacji zaczęło się promowanie Lublina i kultury lubelskiej. Te wydarzenia składające się prawie na 30 lat, odbijały się echem w całej Polsce. Jesteśmy zainteresowani utrzymaniem tego festiwalu w tej formule. To oferta nie tylko widzów, ale również o charakterze marketingowym, budująca wizerunek – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Tegoroczna edycja Konfrontacji Teatralnych potrwa od 6 do 25 października. Pełen program wydarzenia dostępny jest na stronie organizatorów.
