Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Woda na ścianach w blokach na Czubach. Mieszkańcy mają szansę na odszkodowanie

Przedstawiciel firmy ubezpieczeniowej skontaktuje się z właścicielem mieszkania w celu sporządzenia protokołu i wyceny strat – zapowiada wiceprezes SM „Czuby”.
Woda na ścianach w blokach na Czubach. Mieszkańcy mają szansę na odszkodowanie

To ciąg dalszy opisywanej przez nas niedawno sprawy ze Spółdzielni Mieszkaniowej „Czuby”.  Kiedy obficie spadł śnieg, niedługo potem zaczął topnieć. Na parapetach, na krawędziach dachów zaczęły zwisać olbrzymie sople. Ale to nie to było największym zmartwieniem mieszkańców bloku przy ul. Watykańskiej 6.

Bardziej martwiło ich to, że woda z topniejącego śniegu przedostaje się do wnętrza budynku. Spływa po ścianach na podłogę. Woda dostawała się na klatki schodowe i do mieszkań.

– Powodem zalań jest dostająca się woda pod elewację ociepleniową budynku. Wszystko wskazuje na to, że winę za ten fakt ponosi od lat nieremontowany dach – opisywali swoją sytuację i bali się, że sytuacja stanie się naprawdę groźna. Chodziło o to, że woda nocą zamarzała i, w ocenie lokatorów groziło rozsadzeniem przez lód  styropianu, którym blok jest ocieplony.

­– Obecnie mieszkańcy lawinowo zgłaszają zalania mieszkań a przy tym również ich wyposażenia, zalania klatek schodowych, piwnic, wiatrołapów, w których zamarza woda, jak również skrzynek elektrycznych umieszczonych w wiatrołapach – dodawali zdesperowani mieszkańcy.

Bożena Zielińska, zastępca prezesa SM „Czuby” ds. eksploatacji przyznaje, że przy takich warunkach pogodowych doszło do zamarzania wody z topniejącego śniegu na dachach budynków. – Oblodzone rynny i rury spustowe nie były w stanie odprowadzić wody z dachu. Utworzyły się sople lodowe a do wielu mieszkań przedostała się woda przez nieszczelności przy obmarzniętych pasach podrynnowych – relacjonuje i dodaje, że pracownicy spółdzielni usuwali śnieg oraz sople z oblodzonych dachów. W pierwszej wzięli się za miejsca przecieków.

– Każde zgłoszenie przecieku zostało odnotowane przez pracowników Spółdzielni,  dokonano oględzin oraz zgłoszenia do firmy ubezpieczeniowej – informuje Zielińska.

Teraz przedstawiciel firmy ubezpieczeniowej skontaktuje się z właścicielem mieszkania w celu sporządzenia protokołu i wyceny strat.

– Podobnym sytuacjom w przyszłości można zapobiec montując systemy podgrzewania rynien i rur spustowych. Decyzję w sprawie ewentualnego zastosowania takiego rozwiązania będą podejmowały Rady Przedstawicieli Nieruchomości Osiedli w zależności od woli mieszkańców oraz od środków finansowych zgromadzonych w poszczególnych nieruchomościach – tłumaczy zastępca prezesa.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama