Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 grudnia 2022 r.
21:34

Krzysztof Rzączyński - dyrektor bezdomnego teatru. "Trzeba myśleć optymistycznie"

Każdy teatr ma swoją specyfikę. Naszą specyfiką jest to, że od lat teatr nie ma swojej siedziby - mówi Krzysztof Rzączyński
Każdy teatr ma swoją specyfikę. Naszą specyfiką jest to, że od lat teatr nie ma swojej siedziby - mówi Krzysztof Rzączyński (fot. Piotr Michalski)

Najważniejszy jest spokój. Panika jest najgorszym, co może się zdarzyć. Trzeba myśleć o tym, czy by nie refować żagli, bo podmuch wiatru może być za silny. Refowanie żagli to – przekładając na instytucję – takie dostosowanie planów finansowych, żeby przetrwać, żeby bilans zamknąć dodatnio, ale też zrealizować dobre i ważne dla widzów przedstawienia. W innej sytuacji, kiedy wieje korzystny wiatr, trzeba żagle rozwinąć, żeby zwiększyć prędkość. A zatem spokój i dobra nawigacja są najważniejsze – Rozmowa z Krzysztofem Rzączyńskim, dyrektorem Teatru im. H. Ch. Andersena w Lublinie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Kiedy przybył pan do Lublina?

– Przybyłem w 1972 roku, rodząc się w miejscowym szpitalu. Jestem z Lublina. Po długiej przerwie, studiach i pracy w różnych miastach wróciłem do Lublina w 2017 roku na stanowisko dyrektora Teatru im. H. Ch. Andersena w Lublinie.

Kiedy startował pan w konkursie, sprawdził pan kondycję finansową teatru?

– Sprawdzałem, gdyż stosowne dokumenty znajdowały się na BIP-ie, były ogólnie dostępne. W związku z tym miałem świadomość rocznej dotacji podmiotowej, ilości premier. Zresztą musiałem mieć taką wiedzę, gdyż pytania komisji konkursowej mogły tego dotyczyć, a ja musiałem przedstawić w miarę realistyczną koncepcję artystyczną.

Realistyczną czyli?

– Wiedząc jaka jest roczna dotacja teatru, jakie są koszty stałe, jaki zostaje procent na realizację programu, z tego prostego rachunku wiedziałem, ile premier rocznie będę mógł zrobić. To jest taka podstawa zarządzania instytucją kultury, która ma określony budżet i ograniczone możliwości zdobywania środków zewnętrznych.

Jaka była kondycja teatru?

– W miarę dobra. Finansowanie teatru nie odbiegało od podobnych instytucji w skali Polski. Mówimy tu o teatrach dla dzieci i młodzieży.

Został pan dyrektorem, usiadł z księgową i zdecydował o wydatkach. Na co dyrektor teatru wydaje pieniądze?

– Każdy teatr ma swoją specyfikę. Naszą specyfiką jest to, że od lat teatr nie ma swojej siedziby. Spodziewamy się, że plany miasta względem ulokowania teatru w przebudowanym budynku DK Kolejarz są na tyle konkretne, rozstrzygnięty został kurs na podmiot, który przygotuje plany teatru – że budowa siedziby w końcu się zrealizuje.

Istotna część budżetu to sumy, jakie płacimy Centrum Spotkania Kultur w ramach umowy współpracy, dzięki której m.in. korzystamy z pomieszczeń dla teatru. Można powiedzieć, że wydatki stałe związane z pensjami pracowników i zapłatą podatków, czynszów (bo także wynajmujemy magazyny na dekoracje) stanowią gro wydatków. W tej chwili niewielki procent zostaje na realizację programu. W dobrych czasach dla teatru wydatki na program były zdecydowanie większe. Niestety, najłatwiej jest uzyskać oszczędności na działalności programowej. Robię wszystko, żeby tak nie było.

Co można robić?

– Starać się zdobywać środki dodatkowe i też rozmawiać z Miastem Lublin, w jaki sposób można w trakcie roku uzyskać dodatkowe finansowanie dla teatru, co się – jak do tej pory – udaje. Chcę wyraźnie podkreślić, że pomimo ciężkich czasów związanych z pandemią, a teraz z czasem wojny na Ukrainie rozmowa i uświadamianie wzajemnie problemów z miastem cały czas trwa i przynosi owoce.

Na ile udaje się panu pozyskiwać dodatkowe środki z pisania projektów na konkursy?

– Udaje się pozyskiwać dodatkowe środki na przykład dwukrotnie na „Lato w teatrze”, czy też projekty wyjazdowe ze spektaklami do małych miejscowości „Kultura Dostępna” albo na działania onlinowe „Kultura w sieci”, na które dostaliśmy dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dodatkowe finansowanie wymaga od miasta zapewnienia wkładu własnego. Ale nigdy nie było z tym problemu.

Jaką pozycję budżecie teatru zajmują wpływy z biletów?

– Jeśli weźmiemy pod uwagę cały budżet teatru, to wpływy z biletów stanowią ok. 15 proc. całościowego budżetu. Osiągnięcie takich wskaźników jest możliwe przy dobrej frekwencji.

Obecnie mamy niejednokrotnie wyprzedane wszystkie bilety, nie narzekam na frekwencję, a w 2022 roku odwiedziła nas rekordowa ilość widzów: 30 500. Po pandemii mamy wyraźny powrót publiczności, co pokazuje, jaką siłą jest teatr. Wystarczy powiedzieć, że w 2019 roku przed pandemią około 60 milionów ludzi w Polsce przyszło do kin, a w 2022 roku mamy rząd wielkości 24 milionów. Gdyby tak stało się w teatrze, to byłaby klęska. A jednak istnieje silna potrzeba uczestnictwa w wydarzeniu teatralnym, teatru nie da się zastąpić wyjściem do kina. Wnioski z pandemii mogą być zatem również pozytywne. Ludzie potrzebują teatru. Cieszę się, że kieruję instytucją potrzebną ludziom. Trochę gorzej jest z teatrem dramatycznym, bo w ciężkich czasach łatwiej jest oszczędzić na biletach na swoje wyjście do teatru, niż na wyjście dziecka do teatru. Zdajemy sobie bowiem sprawę, jak to dla niego jest ważne, jakie to jest przeżycie, jakie to jest rozwijające.

Do powstania nowej siedziby jeszcze daleko?

– Jest daleko, bo wydatki na ten cel są związane z tak zwaną dużą polityką. Dopóki środki europejskie nie będą mogły do Polski spłynąć, dopóty tak duże inwestycje nie będą miały finansowania. To jest złożony proces.

Nie boi się pan, że nowa siedziba pociągnie za sobą znaczący wzrost utrzymania teatru?

– Może tak być, aczkolwiek cóż możemy prorokować, co będzie za 5, 7 czy 10 lat. Gdybyśmy tak myśleli, to Szyfman nigdy nie wybudowałby budynku Teatru Polskiego. Trzeba myśleć optymistycznie, iść do przodu i to staram się robić. Oraz w miarę spokojnie podchodzić do rozmaitych rzeczy, które nas tutaj spotykają, pragmatycznie działać, w jak największej transparentności, nie ukrywać problemów, ale też mówić o dobrych rzeczach, które się wydarzyły, jak choćby o kilkunastu już premierach, z których większość to artystyczny i frekwencyjny sukces teatru, czyli wszystkich jego pracowników z zespołem artystycznym na czele.

Jeśli otwarcie rozmawiamy zarówno o sukcesach jak i problemach, informujemy się nawzajem, wtedy wszystkie potencjalne napięcia są mniejsze. To także dotyczy moich rozmów z Miastem Lublin.

Jak się układają?

– Mam wrażenie, że one przebiegają dobrze i transparentnie. Trudne decyzje wynikają z konkretnego rachunku ekonomicznego i obiektywnych ograniczeń w dochodach miasta. Rozdział środków jest z kolei bardzo trudny, bo każdej instytucji zależy na jak najpełniejszej realizacji swojego programu, dlatego zrozumiałe jest to, że o te środki stale zabiegam, również starając się pozyskać sponsorów. Najważniejsza jest przejrzystość i rozmowa. Nawet w najtrudniejszej sytuacji trzeba próbować iść do przodu.

Jeśli przyjmiemy, że teatr jest okrętem, żeglującym po dość burzliwym morzu w burzliwych czasach, to jest pan kapitanem, który musi dopływać do portu. Jakie cechy powinien mieć taki kapitan na statku kultury?

– Ciekawe dla mnie porównanie, ponieważ jestem sternikiem morskim, pływam, zdarzają się większe, morskie rejsy. Dowodzenie jednostką nie jest mi obce. Najważniejszy jest spokój. Panika jest najgorszym, co może się zdarzyć. Trzeba myśleć o tym, czy by nie refować żagli, bo podmuch wiatru może być za silny. Refowanie żagli to – przekładając na instytucję – dostosowanie planów finansowych, nie rozbuchanie planów artystycznych, skoro to dużo kosztuje – po to, żeby przetrwać, żeby bilans zamknąć dodatnio, ale też zrealizować dobre i ważne dla widzów przedstawienia. W innej sytuacji, kiedy wieje korzystny wiatr, trzeba żagle rozwinąć, żeby zwiększyć prędkość. A zatem spokój i dobra nawigacja są najważniejsze.

Krzysztof Rzączyński

Reżyser filmowy i teatralny, scenarzysta, producent, od 2017 dyrektor teatru. Absolwent Wydziału Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi oraz Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Uzyskał absolutorium na Wydziale Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej w Warszawie, studiował również reżyserię w Northern Film School w Wielkiej Brytanii.

Reżyser, scenarzysta i producent nagradzanych filmów dokumentalnych, fabularnych oraz spektakli teatralnych. Autor scenariuszy filmowych i esejów.

Teatr im. H. Ch. Andersena w Lublinie

Jest miejscem, w którym to, co piękne i ciekawe płynnie przenika się z tym, co trudne i skłaniające do refleksji. Jest miejscem, w którym teatr lalki animowanej przez aktora współistnieje z teatrem żywego planu, a tradycja zderza się z nowoczesnymi technikami multimedialnymi. Magia miesza się z codziennością i oddziałuje na wszystkie zmysły.

(Więcej na: teatrandersena.pl)

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę
ZDJĘCIA
galeria

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę

Po trzech latach studiów nastąpił uroczysty finał. Mury Akademii Zamojskiej opuściło kolejne grono pielęgniarek i pielęgniarzy z tytułem licencjata. Wszyscy na zakończenie tego etapu edukacji odebrali symboliczne czepki, a trzy najlepsze studentki dostały etaty.

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje
26 września 2025, 17:00

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje

Od 26 września do 12 października Centrum Spotkania Kultur stanie się areną magii, akrobacji i… czystej energii. Wszystko za sprawą 12. edycji Wschodnioeuropejskiego Festiwalu Cyrku Współczesnego Cyrkulacje. To już tradycja, że jesienią stolica Lubelszczyzny wita artystów, którzy sztukę cyrku wynoszą poza granice wyobraźni.

Bartłomiej Pelczar jest jednym z graczy, którzy w poprzednim sezonie sięgnęli po wicemistrzostwo Polski

PGE Start Lublin chce powalczyć o Pekao Superpuchar Polski

W sobotę w Warszawie sezon koszykarski w Polsce zostanie oficjalnie zainaugurowany rozgrywkami o Pekao Superpuchar Polski

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?
PROGNOZA POGODY
film

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?

Pierwszy jesienny weekend przywita nas słońcem, jednak z biegiem godzin pojawiać się będzie coraz więcej chmur. O szczegółach opowiada Katarzyna Rybacka.

Projekt utworzenia Miejskiego Urzędu Pracy w Chełmie został zdjęty z porządku obrad sesji Rady Miasta

Pat w sprawie Miejskiego Urzędu Pracy Chełmie. Radni podzieleni

Ponad 2,5 mln zł rocznie Chełm dopłaca do funkcjonowania Powiatowego Urzędu Pracy. Rosnące koszty skłoniły władze miasta do propozycji utworzenia własnej instytucji – Miejskiego Urzędu Pracy. Jednak pomysł prezydenta Jakuba Banaszka już na starcie budzi poważne wątpliwości radnych.

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

W piątek rano doszło do tragicznego wypadku na drodze powiatowej nr 1415L. Niestety jedna osoba nie żyje.

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Motor Lublin w czwartkowy wieczór przegrał po dogrywce 0:1 z Arką w Gdyni i odpadł z rozgrywek STS Pucharu Polski. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium