Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

21 lipca 2023 r.
15:00

Motor Lublin i Górnik Łęczna zaczynają sezon w Fortuna I Lidze

W meczu z Chełmianką zielono-czarni okazali się minimalnie lepsi
W meczu z Chełmianką zielono-czarni okazali się minimalnie lepsi (fot. gornik.leczna.pl)

W weekend rozpoczynają się rozgrywki PKO BP Ekstraklasy, a także Fortuna I Ligi. I to właśnie tę drugą zapewne baczniej będą obserwować kibice z naszego regionu. W rozpoczynającym się w piątek sezonie Lubelszczyzna będzie mieć dwóch przedstawicieli – beniaminka rozgrywek Motor Lublin i stałego bywalca tego poziomu – Górnika Łęczna. A to oznacza, że w tym sezonie dwukrotnie dojdzie do bezpośrednich potyczek tych obu zespołów w walce o ligowe punkty.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Dla piłkarzy z Łęcznej będzie to drugi sezon z rzędu na pierwszoligowym froncie. Poprzednią kampanię Górnik zakończył na 12 miejscu i zapewnił sobie utrzymanie na tym poziomie rozgrywkowym. Natomiast Motor, by zagrać w Fortuna I Lidze przeszedł drogę „z piekła do nieba”. Kiedy drużynę jeszcze jesienią zeszłego roku obejmował Goncalo Feio zastępując na stanowisku trenera Stanisława Szpyrkę, klub okupował ostatnie miejsce w ligowej tabeli.

Jednak po zakończeniu sezonu zasadniczego żółto-biało-niebiescy rzutem na taśmę wywalczyli miejsce w barażach o awans na zaplecze PKO BP Ekstraklasy. A w nich najpierw pokonali na wyjeździe Kotwicę Kołobrzeg, a następnie wygrali w Olsztynie po rzutach karnych z tamtejszym Stomilem.

Dzięki temu Motor wrócił na drugi szczebel rozgrywkowy w Polsce po długich 13 latach tułaczki (ostatnio lubelski zespół grał na tym poziomie w sezonie 2009/2010) – najpierw przez długie lata rywalizując w trzeciej lidze, a następnie przez dwa sezonu na poziomie drugiej ligi.

Trener znów na świeczniku

Powiedzieć, że letni okres przygotowawczy w Lublinie to był czas bardzo burzliwy i napięty, to nic nie powiedzieć.

O temperamencie trenera Feio wiadomo było już od dawna. Po meczu z GKS 1962 Jastrzębie media w Polsce rozpisywały się na temat rzekomego obrażania rzecznik prasowej Pauliny Maciążek, a także o tym, że portugalski szkoleniowiec rzucił w prezesa Pawła Tomczyka kuwetą na dokumenty. Szkoleniowiec otrzymał od Komisji Dyscyplinarnej karę pieniężną w wysokości 30 tysięcy złotych. Został też zdyskwalifikowany na rok, ale w zawieszeniu na dwa lata. Dodatkowo miał przeprosić zarówno Maciążek, jak i Tomczyka.

Jak informował portal weszlo.com obie strony odwołały się jednak od tych decyzji. Feio przekonywał, że kara jest zbyt surowa. Z kolei były prezes klubu z Lublina miał domagać się wyciągnięcia zdecydowanie większych konsekwencji w stosunku do trenera, a przede wszystkim dyskwalifikacji.

12 lipca zgodnie z zapowiedziami Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN zajęła się sprawą. – Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN zdecydowała, że sprawa zachowania trenera Feio wobec byłego prezesa Motoru Pawła Tomczyka i byłej rzecznik Pauliny Maciążek wróci do Komisji Dyscyplinarnej – poinformował w mediach społecznościowych Maciej Wąsowski z „Weszło”. Komisja przychyliła się do wniosku Tomczyka, a oddaliła odwołanie trenera Motoru jako bezzasadne. Co więcej, uznała również, że zdarzenie z marca miało związek z zawodami sportowymi, a to również kiepska wiadomość dla szkoleniowca z Portugalii.

– To oznacza zmianę kwalifikacji czynu i najprawdopodobniej nową karę. Do sprawy włączone zostały również nowe zeznania i dowody. KD PZPN uznała, że zachowanie wobec Pauliny Maciążek miało charakter nie tylko werbalny, ale również psychiczny – napisał z kolei Dominik Wardzichowski, dziennikarz portalu sport.pl.

Media zgodnie informują jednak, że na razie nie wiadomo, kiedy Komisja Dyscyplinarna PZPN miałaby ponownie rozpatrywać sprawę trenera Motoru. A warto przypomnieć, że to nie jedyna kwestia w jakiej w roli głównej wystąpił Portugalczyk. Pierwszego lipca żółto-biało-niebiescy mieli rozegrać mecz sparingowy z Górnikiem Łęczna. Do spotkania jednak nie doszło, bo kontrakt Feio wygasł 30 czerwca i nie został przedłużony. W efekcie do gry kontrolnej nie doszło, a w mediach ruszyła kolejna lawina spekulacji. Zakończyły się one drugiego lipca kiedy klub poinformował o przedłużeniu umowy z Portugalczykiem.

– Po sprawdzeniu wszystkich kropek i przecinków w umowie możemy z dumą ogłosić, że Trener Goncalo Feio zostaje na kolejny sezon z Motorem – napisano w żartobliwym tonie na klubowym profilu na facebooku. Nie zmieniło to jednak faktu, że było to już kolejne na przestrzeni ostatnich miesięcy poważne zawirowanie w ekipie. A jak się okazało nie był to jeszcze koniec. Tuż przed obozem gruchnęła wiadomość o konflikcie Feio z wieloletnim kierownikiem drużyny Dariuszem Baryłą, który w ostatniej chwili miał zrezygnować z wyjazdu z drużyną na obóz do Kielc. Ta kwestia również została jednak z czasem wyjaśniona, bo Baryła pojawił się na przedsezonowej sesji zdjęciowej drużyny i nadal pełni swoją funkcję.

Miłosz Kozak to jeden z najważniejszych piłkarzy Górnika (fot. gornik.leczna.pl)

Sparingi na duży plus

Trzeba szczerze przyznać, że w Motorze latem działo się bardzo wiele. Zawirowania pozasportowe nie przeszkodziły jednak klubowi i piłkarzom w budowaniu kadry i formy na kolejny sezon. W trakcie letniego okienka transferowego do drużyny dołączyli: * Dariusz Kamiński z GKS Jastrzębie * Konrad Magnuszewski z Pogoni II Szczecin * Krystian Palacz z Lecha Poznań, ale ostatnio grający w Sandecji Nowy Sącz, a przede wszystkim * Kacper Śpiewak z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza * Mathieu Saclet z Podbeskidzia Bielski Biała * Bartosz Wolski (Stal Rzeszów). Z drużyną pożegnali się za to: * Igor Bartnik * Maksymilian Cichocki * Wojciech Reiman * Kamil Rozmus.

Przebudowana drużyna w letnich grach kontrolnych osiągnęła bardzo przyzwoite wyniki. Motor potrafił zremisować z ekstraklasowymi: Jagiellonią Białystok (1:1) i Koroną Kielce (0:0 i 1:1), a następnie pokonał 2:0 Avię Świdnik oraz 3:1 ukraińską Zorię Ługańsk. Wyniki meczów kontrolnych mogą napawać kibiców z Lublina dużą dawką optymizmu. Pierwsza weryfikacja żółto-biało-niebieskich nastąpi już 21 lipca. Tego dnia o 20.30 Motor zagra na swoim stadionie z Zagłębiem Sosnowiec.

Stracili symbol klubowej Akademii

Zdecydowanie spokojniej było latem w Łęcznej, co jednak wcale nie oznacza, że w tamtejszym Górniku nie doszło do dużych zmian. Jeszcze przed zakończeniem poprzedniego sezonu trener Ireneusz Mamrot dawał jasne przesłania, że jego zdaniem w zespole brakuje rywalizacji na niektórych pozycjach. Dlatego w przerwie między sezonami w Górniku doszło do dość poważnego „wietrzenia szatni”. Z zespołem pożegnali się * Marcin Biernat * Łukasz Grzeszyk * Wiktor Łychowydko * Patryk Pierzak * Hubert Sobol * Łukasz Szramowski * Szymon Lewkot, a przede wszystkim * Siergiej Krykun * Dawid Tkacz.

Krykun, który w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych zawodników drużyny trafił do grającego w PKO BP Ekstraklasie Piasta Gliwice. Z kolei Tkacz dołączył do Widzewa Łódź, a jego odejście nie obeszło się bez echa.

– W związku z kończącym się z dniem 30 czerwca 2023 roku profesjonalnym kontraktem z Dawidem Tkaczem Górnik Łęczna zaproponował zawodnikowi warunki nowej umowy już w grudniu 2022 roku. Strony szybko doszły do porozumienia w kwestiach dotyczących warunków kontraktu z wychowankiem. Kością niezgody i kwestią, która przeciągała finalizację umowy była kwota odstępnego, na którą nalegał menadżer reprezentujący interesy Dawida – napisano w oficjalnym komunikacie. – Wyrażamy głębokie rozczarowanie faktem, że o testach medycznych Dawida Tkacza władze klubu oraz dział sportowy na czele z dyrektorem sportowym i pierwszym trenerem dowiedzieli się z mediów społecznościowych. Uważamy, że jako cała społeczność klubu przez lata staraliśmy się wpajać Dawidowi zupełnie inne wartości opierające się przede wszystkim na szacunku do innych ludzi oraz klubu, którego jest wychowankiem – dodano.

Tkacz przeszedł korzystnie testy medyczne w Łodzi i podpisał z przedstawicielem PKO BP Ekstraklasy umowę na najbliższe dwa sezony z opcją przedłużenia o kolejny rok.

W miejsce zawodników, którzy opuścili Łęczną działacze postarali się o posiłki. I sięgali głównie po piłkarzy z przeszłością na poziomie ekstraklasy. Do Górnika trafili latem: * Piotr Starzyński z Wisły Kraków * Lukas Klemenz, który grał ostatnio w węgierskiej ekstraklasie, ale w przeszłości był zawodnikiem choćby Jagiellonii Białystok prowadzonej przez trenera Mamrota. Kadrę wzmocnił też * Paweł Żyra ze Stali Mielec * Adam Deja z Korony Kielce * Marko Roginić (GKS Katowice) * Marcin Grabowski (Bruk-Bet Termalika Nieciecza) * Fryderyk Janaszek (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski) * Kacper Łukasiak (Pogoń II Szczecin) * Jakub Rutkowski (Mławianka Mława).

Trener Ireneusz Mamrot zapowiada, że walka o miejsce w składzie Górnika jeszcze trwa (fot. gornik.leczna.pl)

Trener uspokaja kibiców

„Na papierze” wzmocnienia Górnika wyglądają jak na pierwszoligowe realia bardzo solidnie. Zespół, podobnie jak Motor, na miejsce kilkudniowego zgrupowania wybrał Kielce, a trener Mamrot zaaplikował piłkarzom bardzo ciężkie jednostki treningowe. Sami piłkarze przyznawali, że dawno nie trenowali tak mocno i ciężko latem, ale zapewniali, że wykonana praca zaprocentuje w rozgrywkach Fortuna I Ligi.

Górnik miał też ciekawych sparingpartnerów, choć trzeba tutaj oddać, że pod tym względem drużynę dopadł pech. Najpierw nie udało się zagrać z Motorem, a później okazało się, że nie odbędzie się też mecz z Zorią Ługańsk (miał to być generalny sprawdzian przed ligą). Łęcznianie poradzili sobie jednak z tymi problemami.

Na początku zgrupowania w Kielcach Górnik uległ 0:1 Widzewowi Łódź, zremisował 0:0 z cypryjską Omonią Nikozja, a następnie uległ 0:1 Hapoelowi Beer Szewa. Takie wyniki , a przede wszystkim brak zdobytych goli zaczęły niepokoić kibiców Górnika. Zareagował na to trener Mamrot i zaapelował do fanów.

– Myślę, że trzeba zachować trochę zdrowego rozsądku. Mogliśmy zorganizować sparingi z ekipami niżej notowanymi i pewnie strzelić kilka bramek. Oczywiście, że chcemy strzelać gole, ale musimy pamiętać, że podczas obozu graliśmy z drużynami mającymi większy potencjał niż my. Jakość gry była bardzo dobra, a z tak dobrymi zespołami nie jest łatwo stworzyć sytuację i zdobyć bramkę. Wszystko zweryfikuje liga. Chciałbym uspokoić kibiców, by obdarzyli naszych zawodników większym zaufaniem. Widzę, jaką pracę wykonali zawodnicy i zapewniam, że to wszystko zaprocentuje – zapowiadał szkoleniowiec Górnika.

Już po powrocie ze zgrupowania w Kielcach łęcznianie 15 lipca zagrali ostatni mecz kontrolny. Miał on nietypowy przebieg, bo w pierwszych 45 minutach łęcznianie grali z beniaminkiem trzeciej ligi Świdniczanką, a w kolejnych ich rywalem był inny trzecioligowiec: Chełmianka. Starcie z ekipą ze Świdnika zakończyło się remisem 1:1, a gola dla łęcznian zdobył Jonathan de Amo. Z kolei przeciwko drugiej z ekip Górnik gola nie stracił, a sam strzelił jednego. Jego autorem był Miłosz Kozaka. Nie ma co ukrywać, że takie rezultaty z zespołami dużo niżej notowanymi nie uspokoiły kibiców, a wlały w nich jeszcze więcej niepokoju. Głos na temat „sprawdzianu generalnego” zabrał też trener Mamrot.

– Było widać w pierwszych 45 minutach, że gramy za wolno. Rozumiem, że piłkarze mają w nogach trudy obozu, ale grając z drużynami z niższych lig nie można sobie pozwolić na pewne rzeczy. Mam pretensje do zawodników. Przed kilkoma dniami graliśmy mecze kontrolne z europejskimi zespołami, a teraz rywale byli inni. Właśnie wtedy wychodzi podejście piłkarzy i nie będę ukrywać, że mi się ono nie podobało. W drugich 45 minutach graliśmy lepiej, choć strzeliliśmy jedną bramkę to mieliśmy więcej okazji. Mamy materiał do analizy. Część zawodników mogła być blisko miejsca w pierwszym składzie, ale teraz się od niego oddaliła. Rywalizacja o wyjściowe miejsce w składzie na mecz z Wisłą będzie trwała do ostatniego treningu, chociaż trochę kwestii się dla mnie już wyjaśniło – powiedział po spotkaniach trener Ireneusz Mamrot.

Górnik pierwszy mecz o punkty w Fortuna I Lidze zagra 22 lipca. Wówczas do Łęcznej przyjedzie jeden z głównych kandydatów do awansu czyli Wisła Kraków. Spotkanie zaplanowano na godzinę 17.30.

Piłkarze Motoru Lublin bardzo dobrze prezentowali się w letnich sparingach (fot. motorlublin.eu)

Kiedy pierwsze derby Lubelszczyzny?

W tym sezonie w Fortuna I Lidze, podobnie jak w poprzednich, zagra 18 zespołów. Bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy wywalczą zespoły z pierwszego i drugiego miejsca. Ekipy z miejsc trzeciego, czwartego, piątego i szóstego zmierzą się ze sobą w dwuetapowych barażach – 3-6 i 4-5, a w finale zagrają zwycięzcy pierwszych spotkań i tym sposobem poznamy trzeci zespół, który dołączy do elity. Z Fortuna I Ligą po sezonie 2023/2024 pożegnają się trzy najsłabsze ekipy.

Rozgrywki w rundzie jesiennej zaczną się 20 lipca, a zakończą dopiero 17 grudnia (w tym czasie rozegranych zostanie 19 kolejek czyli komplet z rundy jesiennej i jedna tzw. ”awansem” z rundy wiosennej. Pierwszy mecz pomiędzy Motorem Lublin, a Górnikiem Łęczna odbędzie się w ramach piątej kolejki (19-20 sierpnia)

Gdzie oglądać rozgrywki?

Prawa do pokazywania meczów Fortuna I Ligi ma Polsat. Co tydzień na jego antenach pokazywane są najciekawsze spotkania każdej z kolejek – mecze odbywają się w piątki, soboty i niedziele. Wybrane spotkania można będzie oglądać na antenach Polsatu Sport. Natomiast wszystkie mecze Fortuna I Ligi dostępne są na platformie Polsat Box Go objętej abonamentem. Kibice mają także możliwość wykupienia transmisji swojej ulubionej drużyny. W przypadku Górnika Łęczna link do płatnej transmisji znajdował się przed każdym meczem w zakładce centrum meczowe (należy spodziewać się, że tak samo będzie na oficjalniej stronie Motoru Lublin. W zeszłym sezonie jednorazowy koszt do transmisji ze spotkania wynosił 10 zł, a część tej sumy trafiała do tego klubu, z którego strony kibic wykupił dostęp do transmisji.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Briefing prezydent Michała Litwiniuka

"Haniebny happening Grzegorza Brauna". Prezydent Białej Podlaskiej potępia zdjęcie flagi Ukrainy

Prezydent Michał Litwiniuk (PO) potępia „haniebny happening” Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej i zapowiada, że flaga Ukrainy ponownie zawiśnie na fasadzie ratusza. W środę na wiecu wyborczym zwolennicy kontrowersyjnego polityka za jego namową przy użyciu drabiny ściągnęli flagę z budynku urzędu.

Orlen Oil Motor Lublin w pierwszym domowym meczu pokonał drużynę z Częstochowy. Teraz chce zrobić to samo z ekipą z Rybnika

Orlen Oil Motor Lublin podejmie w piątek Innpro ROW Rybnik. Faworyt jest tylko jeden

Jeszcze na dobre nie opadły emocje po wyjazdowej wygranej w hicie trzeciej kolejki nad Betard Spartą Wrocław, a już w piątek żużlowcy Orlen Oil Motoru otworzą zmagania w czwartej serii. Do Lublina przyjedzie skazywany na pożarcie beniaminek – Innpro ROW Rybnik. Każdy inny wynik niż pewna wygrana trzykrotnych mistrzów Polski będzie sensacją

Grzegorz Braun (z prawej) ma kłopoty. Uchylenia jego immunitetu domaga się szef resortu sprawiedliwości
polityka

Adam Bodnar chce ukarania Grzegorza Brauna. Za zabranie ukraińskiej flagi

Ekscesy Grzegorza Brauna nie pozostaną bezkarne - oświadczył dzisiaj minister sprawiedliwości Adam Bodnar, odnosząc się do zachowania polityka w szpitalu w Oleśnicy oraz na wiecu w Białej Podlaskiej.

Grafika stworzona przy użyciu SI
magazyn

"Umiem rozmawiać o sensie życia i tworzyć sonety"

O tym czy jest sztuczna inteligencja, do czego służy, jak widzi ludzi i przyszłość społeczeństwa rozmawiamy ze...sztuczną inteligencją. Na nasze pytania odpowiada Chat GPT w wersji 4.o - najpopularniejszy model językowy na świecie.

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas
przyroda

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas

Tuż przed długim weekendem majowym do Janowca wróciły owce. Jest ich 43, a ich zadaniem jest pielęgnacja zamkowego krajobrazu poprzez poprawę tzw. bioróżnorodności parku.

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku
pogoda
film

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku

Długi weekend majowy rozpocznie się pogodowym optymizmem – słonecznie, sucho i coraz cieplej. W piątek czeka nas 20°C i spokojne niebo. Niestety, sobota i niedziela będą już chłodniejsze z możliwymi miejscowo niewielkimi opadami deszczu.

Po bezbramkowym remisie w Opolu Górnik zagra u siebie z Pogonią Siedlce

Górnik Łęczna w piątek zagra z Pogonią Siedlce. Celem powrót na ścieżkę zwycięstw

Po wyjazdowym remisie w Opolu piłkarze Górnika Łęczna wracają na swój stadion. W piątek (godz. 19) zielono-czarni podejmą broniącą się przed spadkiem Pogoń Siedlce z byłym napastnikiem łęcznian w składzie

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie
zdjęcia

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie

Trzeci maja dopiero w sobotę, ale tegoroczni maturzyści Zespołu Szkół nr 2 im. ks. P.K. Sanguszki w Lubartowie już w zeszłym tygodniu postanowoli to święto uczczić. Zatańczyli poloneza w miejskim parku.

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

62-latek na drodze w Wólce Hrusińskiej w gminie Krasnobród popełnił poważny błąd. Zaczął wyprzedzać na wzniesieniu i doprowadził do kolizji z autem jadącym z przeciwnej strony.

Mathieu Scalet od pierwszy od lutego pojawił się ostatnio w podstawowym składzie Motoru

Motor w piątek zagra sparing z Widzewem, kolejny mecz w lidze dopiero 9 maja

Motor kolejny mecz o punkty zagra dopiero 9 maja. Żótło-biało-niebiescy zmierzą się wtedy u siebie z Piastem Gliwice (godz. 18). To nie znaczy jednak, że piłkarze Mateusza Stolarskiego będą mieli wolne. W piątek o godz. 12 czeka ich sparing z Widzewem Łódź.

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej zakończył się skandalem. Przy pomocy swoich zwolenników kandydat na prezydenta Polski usunął z budynku Urzędu Miasta flagę Ukrainy.

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego
samorząd

Jarosław Gowin wraca do gry. Nowa rola byłego wicepremiera w Chełmie

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Zjednoczonej Prawicy ma nową pracę. Został pełnomocnikiem ds. współpracy z uczelniami wyższymi oraz partnerstwa międzynarodowego w kancelarii prezydenta miasta Chełm, Jakuba Banaszka.

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0
galeria

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi dla drużyny z Lublina. Bogdanka LUK pokonała na wyjeździe ALuron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Jak środowe spotkanie oceniają obie ekipy?

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie
Historia
galeria

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie

Święto Pracy, czyli 1-maja było jednym z najważniejszych świąt w czasach PRL, które obchodzono nad wyraz uroczyście, najczęściej z udziałem najwyższych władz partyjnych. O tym, w jaki sposób obchodzono to święto świadczą liczne, archiwalne fotografie.

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Długi weekend majowy to czas, gdy Polacy tłumnie ruszają w drogę na zasłużony odpoczynek. Jednak policja apeluje, by w tym czasie nie wyłączać myślenia i pamiętać o zdrowym rozsądku podczas błogiego wypoczynku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium