Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

21 lipca 2023 r.
15:00

Motor Lublin i Górnik Łęczna zaczynają sezon w Fortuna I Lidze

W meczu z Chełmianką zielono-czarni okazali się minimalnie lepsi
W meczu z Chełmianką zielono-czarni okazali się minimalnie lepsi (fot. gornik.leczna.pl)

W weekend rozpoczynają się rozgrywki PKO BP Ekstraklasy, a także Fortuna I Ligi. I to właśnie tę drugą zapewne baczniej będą obserwować kibice z naszego regionu. W rozpoczynającym się w piątek sezonie Lubelszczyzna będzie mieć dwóch przedstawicieli – beniaminka rozgrywek Motor Lublin i stałego bywalca tego poziomu – Górnika Łęczna. A to oznacza, że w tym sezonie dwukrotnie dojdzie do bezpośrednich potyczek tych obu zespołów w walce o ligowe punkty.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Dla piłkarzy z Łęcznej będzie to drugi sezon z rzędu na pierwszoligowym froncie. Poprzednią kampanię Górnik zakończył na 12 miejscu i zapewnił sobie utrzymanie na tym poziomie rozgrywkowym. Natomiast Motor, by zagrać w Fortuna I Lidze przeszedł drogę „z piekła do nieba”. Kiedy drużynę jeszcze jesienią zeszłego roku obejmował Goncalo Feio zastępując na stanowisku trenera Stanisława Szpyrkę, klub okupował ostatnie miejsce w ligowej tabeli.

Jednak po zakończeniu sezonu zasadniczego żółto-biało-niebiescy rzutem na taśmę wywalczyli miejsce w barażach o awans na zaplecze PKO BP Ekstraklasy. A w nich najpierw pokonali na wyjeździe Kotwicę Kołobrzeg, a następnie wygrali w Olsztynie po rzutach karnych z tamtejszym Stomilem.

Dzięki temu Motor wrócił na drugi szczebel rozgrywkowy w Polsce po długich 13 latach tułaczki (ostatnio lubelski zespół grał na tym poziomie w sezonie 2009/2010) – najpierw przez długie lata rywalizując w trzeciej lidze, a następnie przez dwa sezonu na poziomie drugiej ligi.

Trener znów na świeczniku

Powiedzieć, że letni okres przygotowawczy w Lublinie to był czas bardzo burzliwy i napięty, to nic nie powiedzieć.

O temperamencie trenera Feio wiadomo było już od dawna. Po meczu z GKS 1962 Jastrzębie media w Polsce rozpisywały się na temat rzekomego obrażania rzecznik prasowej Pauliny Maciążek, a także o tym, że portugalski szkoleniowiec rzucił w prezesa Pawła Tomczyka kuwetą na dokumenty. Szkoleniowiec otrzymał od Komisji Dyscyplinarnej karę pieniężną w wysokości 30 tysięcy złotych. Został też zdyskwalifikowany na rok, ale w zawieszeniu na dwa lata. Dodatkowo miał przeprosić zarówno Maciążek, jak i Tomczyka.

Jak informował portal weszlo.com obie strony odwołały się jednak od tych decyzji. Feio przekonywał, że kara jest zbyt surowa. Z kolei były prezes klubu z Lublina miał domagać się wyciągnięcia zdecydowanie większych konsekwencji w stosunku do trenera, a przede wszystkim dyskwalifikacji.

12 lipca zgodnie z zapowiedziami Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN zajęła się sprawą. – Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN zdecydowała, że sprawa zachowania trenera Feio wobec byłego prezesa Motoru Pawła Tomczyka i byłej rzecznik Pauliny Maciążek wróci do Komisji Dyscyplinarnej – poinformował w mediach społecznościowych Maciej Wąsowski z „Weszło”. Komisja przychyliła się do wniosku Tomczyka, a oddaliła odwołanie trenera Motoru jako bezzasadne. Co więcej, uznała również, że zdarzenie z marca miało związek z zawodami sportowymi, a to również kiepska wiadomość dla szkoleniowca z Portugalii.

– To oznacza zmianę kwalifikacji czynu i najprawdopodobniej nową karę. Do sprawy włączone zostały również nowe zeznania i dowody. KD PZPN uznała, że zachowanie wobec Pauliny Maciążek miało charakter nie tylko werbalny, ale również psychiczny – napisał z kolei Dominik Wardzichowski, dziennikarz portalu sport.pl.

Media zgodnie informują jednak, że na razie nie wiadomo, kiedy Komisja Dyscyplinarna PZPN miałaby ponownie rozpatrywać sprawę trenera Motoru. A warto przypomnieć, że to nie jedyna kwestia w jakiej w roli głównej wystąpił Portugalczyk. Pierwszego lipca żółto-biało-niebiescy mieli rozegrać mecz sparingowy z Górnikiem Łęczna. Do spotkania jednak nie doszło, bo kontrakt Feio wygasł 30 czerwca i nie został przedłużony. W efekcie do gry kontrolnej nie doszło, a w mediach ruszyła kolejna lawina spekulacji. Zakończyły się one drugiego lipca kiedy klub poinformował o przedłużeniu umowy z Portugalczykiem.

– Po sprawdzeniu wszystkich kropek i przecinków w umowie możemy z dumą ogłosić, że Trener Goncalo Feio zostaje na kolejny sezon z Motorem – napisano w żartobliwym tonie na klubowym profilu na facebooku. Nie zmieniło to jednak faktu, że było to już kolejne na przestrzeni ostatnich miesięcy poważne zawirowanie w ekipie. A jak się okazało nie był to jeszcze koniec. Tuż przed obozem gruchnęła wiadomość o konflikcie Feio z wieloletnim kierownikiem drużyny Dariuszem Baryłą, który w ostatniej chwili miał zrezygnować z wyjazdu z drużyną na obóz do Kielc. Ta kwestia również została jednak z czasem wyjaśniona, bo Baryła pojawił się na przedsezonowej sesji zdjęciowej drużyny i nadal pełni swoją funkcję.

Miłosz Kozak to jeden z najważniejszych piłkarzy Górnika (fot. gornik.leczna.pl)

Sparingi na duży plus

Trzeba szczerze przyznać, że w Motorze latem działo się bardzo wiele. Zawirowania pozasportowe nie przeszkodziły jednak klubowi i piłkarzom w budowaniu kadry i formy na kolejny sezon. W trakcie letniego okienka transferowego do drużyny dołączyli: * Dariusz Kamiński z GKS Jastrzębie * Konrad Magnuszewski z Pogoni II Szczecin * Krystian Palacz z Lecha Poznań, ale ostatnio grający w Sandecji Nowy Sącz, a przede wszystkim * Kacper Śpiewak z Bruk-Bet Termaliki Nieciecza * Mathieu Saclet z Podbeskidzia Bielski Biała * Bartosz Wolski (Stal Rzeszów). Z drużyną pożegnali się za to: * Igor Bartnik * Maksymilian Cichocki * Wojciech Reiman * Kamil Rozmus.

Przebudowana drużyna w letnich grach kontrolnych osiągnęła bardzo przyzwoite wyniki. Motor potrafił zremisować z ekstraklasowymi: Jagiellonią Białystok (1:1) i Koroną Kielce (0:0 i 1:1), a następnie pokonał 2:0 Avię Świdnik oraz 3:1 ukraińską Zorię Ługańsk. Wyniki meczów kontrolnych mogą napawać kibiców z Lublina dużą dawką optymizmu. Pierwsza weryfikacja żółto-biało-niebieskich nastąpi już 21 lipca. Tego dnia o 20.30 Motor zagra na swoim stadionie z Zagłębiem Sosnowiec.

Stracili symbol klubowej Akademii

Zdecydowanie spokojniej było latem w Łęcznej, co jednak wcale nie oznacza, że w tamtejszym Górniku nie doszło do dużych zmian. Jeszcze przed zakończeniem poprzedniego sezonu trener Ireneusz Mamrot dawał jasne przesłania, że jego zdaniem w zespole brakuje rywalizacji na niektórych pozycjach. Dlatego w przerwie między sezonami w Górniku doszło do dość poważnego „wietrzenia szatni”. Z zespołem pożegnali się * Marcin Biernat * Łukasz Grzeszyk * Wiktor Łychowydko * Patryk Pierzak * Hubert Sobol * Łukasz Szramowski * Szymon Lewkot, a przede wszystkim * Siergiej Krykun * Dawid Tkacz.

Krykun, który w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych zawodników drużyny trafił do grającego w PKO BP Ekstraklasie Piasta Gliwice. Z kolei Tkacz dołączył do Widzewa Łódź, a jego odejście nie obeszło się bez echa.

– W związku z kończącym się z dniem 30 czerwca 2023 roku profesjonalnym kontraktem z Dawidem Tkaczem Górnik Łęczna zaproponował zawodnikowi warunki nowej umowy już w grudniu 2022 roku. Strony szybko doszły do porozumienia w kwestiach dotyczących warunków kontraktu z wychowankiem. Kością niezgody i kwestią, która przeciągała finalizację umowy była kwota odstępnego, na którą nalegał menadżer reprezentujący interesy Dawida – napisano w oficjalnym komunikacie. – Wyrażamy głębokie rozczarowanie faktem, że o testach medycznych Dawida Tkacza władze klubu oraz dział sportowy na czele z dyrektorem sportowym i pierwszym trenerem dowiedzieli się z mediów społecznościowych. Uważamy, że jako cała społeczność klubu przez lata staraliśmy się wpajać Dawidowi zupełnie inne wartości opierające się przede wszystkim na szacunku do innych ludzi oraz klubu, którego jest wychowankiem – dodano.

Tkacz przeszedł korzystnie testy medyczne w Łodzi i podpisał z przedstawicielem PKO BP Ekstraklasy umowę na najbliższe dwa sezony z opcją przedłużenia o kolejny rok.

W miejsce zawodników, którzy opuścili Łęczną działacze postarali się o posiłki. I sięgali głównie po piłkarzy z przeszłością na poziomie ekstraklasy. Do Górnika trafili latem: * Piotr Starzyński z Wisły Kraków * Lukas Klemenz, który grał ostatnio w węgierskiej ekstraklasie, ale w przeszłości był zawodnikiem choćby Jagiellonii Białystok prowadzonej przez trenera Mamrota. Kadrę wzmocnił też * Paweł Żyra ze Stali Mielec * Adam Deja z Korony Kielce * Marko Roginić (GKS Katowice) * Marcin Grabowski (Bruk-Bet Termalika Nieciecza) * Fryderyk Janaszek (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski) * Kacper Łukasiak (Pogoń II Szczecin) * Jakub Rutkowski (Mławianka Mława).

Trener Ireneusz Mamrot zapowiada, że walka o miejsce w składzie Górnika jeszcze trwa (fot. gornik.leczna.pl)

Trener uspokaja kibiców

„Na papierze” wzmocnienia Górnika wyglądają jak na pierwszoligowe realia bardzo solidnie. Zespół, podobnie jak Motor, na miejsce kilkudniowego zgrupowania wybrał Kielce, a trener Mamrot zaaplikował piłkarzom bardzo ciężkie jednostki treningowe. Sami piłkarze przyznawali, że dawno nie trenowali tak mocno i ciężko latem, ale zapewniali, że wykonana praca zaprocentuje w rozgrywkach Fortuna I Ligi.

Górnik miał też ciekawych sparingpartnerów, choć trzeba tutaj oddać, że pod tym względem drużynę dopadł pech. Najpierw nie udało się zagrać z Motorem, a później okazało się, że nie odbędzie się też mecz z Zorią Ługańsk (miał to być generalny sprawdzian przed ligą). Łęcznianie poradzili sobie jednak z tymi problemami.

Na początku zgrupowania w Kielcach Górnik uległ 0:1 Widzewowi Łódź, zremisował 0:0 z cypryjską Omonią Nikozja, a następnie uległ 0:1 Hapoelowi Beer Szewa. Takie wyniki , a przede wszystkim brak zdobytych goli zaczęły niepokoić kibiców Górnika. Zareagował na to trener Mamrot i zaapelował do fanów.

– Myślę, że trzeba zachować trochę zdrowego rozsądku. Mogliśmy zorganizować sparingi z ekipami niżej notowanymi i pewnie strzelić kilka bramek. Oczywiście, że chcemy strzelać gole, ale musimy pamiętać, że podczas obozu graliśmy z drużynami mającymi większy potencjał niż my. Jakość gry była bardzo dobra, a z tak dobrymi zespołami nie jest łatwo stworzyć sytuację i zdobyć bramkę. Wszystko zweryfikuje liga. Chciałbym uspokoić kibiców, by obdarzyli naszych zawodników większym zaufaniem. Widzę, jaką pracę wykonali zawodnicy i zapewniam, że to wszystko zaprocentuje – zapowiadał szkoleniowiec Górnika.

Już po powrocie ze zgrupowania w Kielcach łęcznianie 15 lipca zagrali ostatni mecz kontrolny. Miał on nietypowy przebieg, bo w pierwszych 45 minutach łęcznianie grali z beniaminkiem trzeciej ligi Świdniczanką, a w kolejnych ich rywalem był inny trzecioligowiec: Chełmianka. Starcie z ekipą ze Świdnika zakończyło się remisem 1:1, a gola dla łęcznian zdobył Jonathan de Amo. Z kolei przeciwko drugiej z ekip Górnik gola nie stracił, a sam strzelił jednego. Jego autorem był Miłosz Kozaka. Nie ma co ukrywać, że takie rezultaty z zespołami dużo niżej notowanymi nie uspokoiły kibiców, a wlały w nich jeszcze więcej niepokoju. Głos na temat „sprawdzianu generalnego” zabrał też trener Mamrot.

– Było widać w pierwszych 45 minutach, że gramy za wolno. Rozumiem, że piłkarze mają w nogach trudy obozu, ale grając z drużynami z niższych lig nie można sobie pozwolić na pewne rzeczy. Mam pretensje do zawodników. Przed kilkoma dniami graliśmy mecze kontrolne z europejskimi zespołami, a teraz rywale byli inni. Właśnie wtedy wychodzi podejście piłkarzy i nie będę ukrywać, że mi się ono nie podobało. W drugich 45 minutach graliśmy lepiej, choć strzeliliśmy jedną bramkę to mieliśmy więcej okazji. Mamy materiał do analizy. Część zawodników mogła być blisko miejsca w pierwszym składzie, ale teraz się od niego oddaliła. Rywalizacja o wyjściowe miejsce w składzie na mecz z Wisłą będzie trwała do ostatniego treningu, chociaż trochę kwestii się dla mnie już wyjaśniło – powiedział po spotkaniach trener Ireneusz Mamrot.

Górnik pierwszy mecz o punkty w Fortuna I Lidze zagra 22 lipca. Wówczas do Łęcznej przyjedzie jeden z głównych kandydatów do awansu czyli Wisła Kraków. Spotkanie zaplanowano na godzinę 17.30.

Piłkarze Motoru Lublin bardzo dobrze prezentowali się w letnich sparingach (fot. motorlublin.eu)

Kiedy pierwsze derby Lubelszczyzny?

W tym sezonie w Fortuna I Lidze, podobnie jak w poprzednich, zagra 18 zespołów. Bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy wywalczą zespoły z pierwszego i drugiego miejsca. Ekipy z miejsc trzeciego, czwartego, piątego i szóstego zmierzą się ze sobą w dwuetapowych barażach – 3-6 i 4-5, a w finale zagrają zwycięzcy pierwszych spotkań i tym sposobem poznamy trzeci zespół, który dołączy do elity. Z Fortuna I Ligą po sezonie 2023/2024 pożegnają się trzy najsłabsze ekipy.

Rozgrywki w rundzie jesiennej zaczną się 20 lipca, a zakończą dopiero 17 grudnia (w tym czasie rozegranych zostanie 19 kolejek czyli komplet z rundy jesiennej i jedna tzw. ”awansem” z rundy wiosennej. Pierwszy mecz pomiędzy Motorem Lublin, a Górnikiem Łęczna odbędzie się w ramach piątej kolejki (19-20 sierpnia)

Gdzie oglądać rozgrywki?

Prawa do pokazywania meczów Fortuna I Ligi ma Polsat. Co tydzień na jego antenach pokazywane są najciekawsze spotkania każdej z kolejek – mecze odbywają się w piątki, soboty i niedziele. Wybrane spotkania można będzie oglądać na antenach Polsatu Sport. Natomiast wszystkie mecze Fortuna I Ligi dostępne są na platformie Polsat Box Go objętej abonamentem. Kibice mają także możliwość wykupienia transmisji swojej ulubionej drużyny. W przypadku Górnika Łęczna link do płatnej transmisji znajdował się przed każdym meczem w zakładce centrum meczowe (należy spodziewać się, że tak samo będzie na oficjalniej stronie Motoru Lublin. W zeszłym sezonie jednorazowy koszt do transmisji ze spotkania wynosił 10 zł, a część tej sumy trafiała do tego klubu, z którego strony kibic wykupił dostęp do transmisji.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

16 lipca 2025: Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen przedstawia propozycję Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) opiewającą na prawie dwa bilionów euro

Miliardy dla Polski. Będziemy największym beneficjentem w nowym budżecie UE?

Unijny komisarz ds. budżetu Piotr Serafin poinformował w środę, że Polska, mimo że przez ostatnie lata bardzo szybko się rozwijała, pozostanie największym beneficjentem narodowych programów w przyszłym wieloletnim budżecie Unii Europejskiej. Chodzi przede wszystkim o politykę spójności i rolnictwo.

Nazwisko nowego dyrektora CKF Stylowy w Zamościu powinniśmy poznać przed końcem wakacji

Będzie w kim wybierać. Siedmioro chętnych do kierowania kinem

Aż tylu kandydatów zgłosiło się do konkursu na stanowisko dyrektora Centrum Kultury Filmowej w Zamościu. Rozstrzygnięcie powinno nastąpić przed końcem wakacji.

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Przed nami początek sezonu 2025/2026. W pierwszym meczu piłkarze Motoru Lublin przed swoimi kibicami zmierzą się z Arką Gdynia. Po spotkaniu do domu będzie można wrócić autobusem.

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie
19 lipca 2025, 19:30

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie

W zeszłym roku potańcówki w Skansenie były prawdziwym hitem. W tym roku organizatorzy również zapraszają na taneczny parkiet.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski – Radosław Sikorski (w środku), Litwy – Kęstutis Budrys (z prawej strony) i Ukrainy – Andrij Sybiha podczas konferencji prasowej po spotkaniu z okazji obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego
galeria

Sikorski: Trójkąt Lubelski udziela i będzie udzielał wsparcia bohatersko walczącej Ukrainie

Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w środę w Lublinie, że Polska zapewniła Ukrainie już 45 pakietów różnego rodzaju uzbrojenia i amunicji. – Pracujemy nad kolejnymi dostawami – dodał minister.

Plażowicze nad Zalewem Zemborzyckim w pierwszych latach jego istnienia
STARE ZDJĘCIA
galeria

Zalew Zemborzycki ma już 51 lat. Wspomnienia z budowy i wielkiego otwarcia

Plany jego powstania pojawiły się już kilkanaście lat po II wojnie światowej, ale wtedy inne inwestycje miały pierwszeństwo. Jednak po wielkiej powodzi w latach 60. wrócono do nich. Ostatecznie budowę Zalewu Zemborzyckiego ukończono w lipcu 1974 roku i dziś to "lubelskie morze" kończy 51 lat.

Hrubieszów, liczący obecnie ponad 17 tys. mieszkańców to najdalej wysunięte na wschód miasto Polski. Jest położony nad Huczwą, dopływem Bugu, w odległości zaledwie 5 km od granicy z Ukrainą

Trzy lata na wydanie 80 mln. W mieście wiele się zmieni i sporo przybędzie

Łatwiej chyba powiedzieć, czego w Hrubieszowie nie będzie za trzy lata, niż wymienić długą listę przedsięwzięć zaplanowanych do realizacji z funduszy szwajcarskich. Projekt miasta został tak wysoko oceniony, że samorząd będzie miał do wydania ponad 80 mln zł.

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Koniec oczekiwania na nowego selekcjonera. W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że naszą kadrę narodową poprowadzi Jan Urban

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca
22 sierpnia 2025, 0:00

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca

To jeden z największych festiwali kultury tradycyjnej w Polsce. W dniach od 22 do 24 sierpnia będą koncerty, warsztaty taneczne i muzyczne i wystawy z dziełami sztuki ludowej z różnych krajów. 19 edycja Festiwalu Re:tradycja - Jarmark Jagielloński będzie odsłoną związana z tańcem tradycyjnym.

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a z pewnością ucieszy mieszkańców, zwłaszcza działkowiczów korzystających z przystanku w Styrzyńcu. Gmina postawi tu wiatę przystankową.

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie
galeria

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie

Były odznaczenia i awanse na wyższe stopnie, a 35 nowo przyjętych do służby funkcjonariuszy złożyło ślubowanie – tak w środę zakończyły się Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie.

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

29-latek z powiatu parczewskiego miał w pomieszczeniach gospodarczych arsenał broni i amunicji. Teraz grozi mu za to nawet 8 lat więzienia.

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

W środę rano na drodze między Końskowolą a Sielcami spacerowały sobie trzy konie. Za ich nie dopilnowanie właściciel dostał mandat.

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie
galeria

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie

W środę przed południem po centrum Lublina poruszało się kilka kolumn rządowych. Do miasta zjechali ministrowie spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy, którzy spotkali się na lubelskim zamku w ramach 5. rocznicy powołania „Trójkąta Lubelskiego”.

zdjęcie ilustracyjne

Temat hejnału powróci. Radny proponuje konkurs, ale urząd go nie chce

Na ostatniej sesji rady temat hejnału miasta zdjęto z porządku obrad. Ale urząd pomysłu nie porzuca. Nie ogłosi jednak konkursu, jak sugerował radny Marek Dzyr.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium