Kradli drzewa z lasu. Ale właściciel szybko się zorientował i zgłosił to na policję.
Do incydentu doszło w lesie na terenie gminy Radzyń Podlaski. Pokrzywdzony zgłosił wycięcie dębów oraz brzozy, a straty oszacował na 2,5 tys. zł.
Radzyńscy policjanci szybko ustalili, że sprawców jest dwóch. – 36–latek i 59 –latek z Radzynia Podlaskiego zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli zarzuty i przyznali się do winy– zaznacza podkomisarz Piotr Mucha z radzyńskiej komendy. Mężczyznom grozi do 5 lat pozbawienia wolności.