

(fot. KACPER PACOCHA/GÓRNIK ŁĘCZNA)
W poprzedniej kolejce poznaliśmy pierwszy zespół, który wywalczył awans do PKO BP Ekstraklasy. Została nim Arka Gdynia, której dyrektorem sportowym jest Veljko Nikitović. W niedzielę możemy poznać drugiego z beniaminków, ale plany w fetowaniu awansu Bruk-Bet Termalice Nieciecza spróbuje pokrzyżować Górnik Łęczna.

W poprzedniej kolejce zielono-czarni swoje spotkanie rozegrali jako pierwsi z całej stawki. W miniony piątek podopieczni trenera Pavola Stano dość niespodziewanie, choć z przebiegu meczu w pełni zasłużenie, przegrali u siebie z walczącą o utrzymanie Pogonią Siedlce 1:3.
Po zakończeniu zawodów szkoleniowiec żałował porażki, a piłkarze przyznali, że mocno skomplikowali sobie drogę do strefy barażowej. – Było widać, kto bardziej chciał. Rywale walczyli o życie, a my jeśli chcemy walczyć o marzenia, to również powinniśmy zaprezentować bardzo wysoki poziom zaangażowania. Ustępowaliśmy przeciwnikom w tym aspekcie i dlatego przegraliśmy – skomentował po spotkaniu Damian Zbozień, który wrócił do pierwszego składu Górnika i od razu w roli kapitana zespołu.
– Wiemy w jakim momencie rywalizacji się znajdujemy i zdajemy sobie sprawę z tego, o co gramy. Pogmatwaliśmy sobie końcówkę sezonu, jeśli chodzi o walkę o awans do baraży. Przed nami trzy trudne mecze, a do zdobycia jest dziewięć punktów. Walka o marzenia jeszcze się nie skończyła – dodawał doświadczony zawodnik.
Faktycznie wydawało się, że porażka z Pogonią zamknie łęcznianom drzwi do strefy barażowej. Jednak w innych spotkaniach również nie zabrakło niespodzianek, a największą była domowa porażka Polonii Warszawa z inną ekipą walczącą o zachowanie ligoweg bytu – Stalą Stalowa Wola. Tym samym zielono-czarni tracą do zajmujących szóstą lokatę „Czarnych Koszul” trzy punkty i będą chcieli tę stratę nadrobić.
W najbliższą niedzielę Górnika czeka jednak chyba najtrudniejsze zadanie w rundzie wiosennej. Adam Deja i spółka pojadą do Niecieczy na mecz z tamtejszym Bruk-Bet Termaliką, który przed tygodniem przegrał w kontrowersyjnych okolicznościach z Arką 1:2. Ten wynik sprawił, że gdynianie mogli fetować awans do PKO BP Ekstraklasy na trzy kolejki przed końcem rozgrywek. Natomiast „Słoniki” mogą to zrobić właśnie w tej kolejce
Jeśli zespól trenera Marcina Brosza wygra z łęcznianami będzie mógł otwierać szampana. Z tego właśnie względu spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie. A jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że mecze Górnika z ekipą z Niecieczy często obfitowały w bramki i zwroty akcji na murawie klimatycznego stadionu w małej miejscowości, powinno być bardzo ciekawie.
Początek niedzielnego spotkania pomiędzy Bruk-Bet Termaliką, a Górnikiem zaplanowano na godzinę 14.30. Mecz będzie można obejrzeć na antenie TVP Polonia oraz w internecie pod adresem sport.tvp.pl.
