Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W rundzie jesiennej kibice ze Świdnika musieli czekać do trzeciej kolejki, żeby ich pupile odnieśli zwycięstwo. Wiosną było jeszcze gorzej. Dopiero w piątej serii gier w tym roku Avia zgarnęła pełną pulę. W sobotę pokonała u siebie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1.
Takiej serii w tym sezonie jeszcze w Radzyniu Podlaskim nie wiedzieli. Orlęta Spomlek właśnie wygrały trzeci mecz z rzędu. Tym razem rozbiły Hetmana Zamość aż 7:0. W sumie podczas świetnej passy biało-zieloni zanotowali bilans goli: 14-2.
W starciu drużyn, które w tym roku nie doznały jeszcze porażki Podhale Nowy Targ lepsze od Podlasia. Drużyna Marcina Zubka wygrała w Białej Podlaskiej 2:0.
Mieli zagrać w sobotę, ale na boisko wyjdą już w czwartek. Dzisiaj zostaną rozegrane także derby pomiędzy Orlętami Spomlek, a Hetmanem Zamość. Spotkanie rozpocznie się o godz. 15.30. Gospodarze zapowiadają darmową transmisję w internecie
Jesienią tylko 18 punktów w 20 meczach. Wiosną po czterech występach już 10 „oczek”. Podlasie Biała Podlaska, to jedna z największych, pozytywnych niespodzianek rundy rewanżowej. Biało-zieloni mogą pójść za ciosem już w czwartek, kiedy zagrają u siebie z Podhalem Nowy Targ (godz. 13).
Michał Macek nie będzie dłużej prowadził Hetmana Zamość. Według nieoficjalnych informacji obowiązki pierwszego trenera miał przejąć tymczasowo Michajło Kaznocha, który ostatnio pełnił rolę asystenta szkoleniowca. Klub z Zamościa poinformował jednak, że do czwartkowego meczu z Orlętami Spomlek zespół poprowadzi Tomasz Goździuk.
Zacięty mecz w Lubartowie. Tamtejszy Lewart się jednak nie przełamał w starciu ze Stalą Kraśnik. Derby zakończyły się bezbramkowym remisem. A ten wynik oznacza, że wiosną podopieczni Tomasza Bednaruka zapisali na swoim koncie trzeci punkt, a goście ósmy. Nie brakowało kontrowersji, zwłaszcza w samej końcówce.
To miał być jeden z najciekawszych meczów 26. kolejki w grupie czwartej III ligi. Niestety, Wisła Puławy nie zagra w niedzielę z Chełmianką. Wszystko z powodu koronawirusa, który pojawił się w drużynie Mariusza Pawlaka.
Czwarty mecz i trzecie zwycięstwo. Piłkarze Rafała Borysiuka nadal w formie. W sobotę biało-zieloni ograli w derbach Avię Świdnik 4:2.
Cztery gole w meczu po raz pierwszy w tym sezonie. A do tego najwyższa wygrana w rozgrywkach. To zdecydowanie była udana sobota dla piłkarzy Jacka Fiedenia. Orlęta Spomlek nie miały najmniejszych problemów ze zdobyciem punktów w Kielcach. Biało-zieloni rozbili rezerwy Korony aż 4:0.
Nie było niespodzianki w meczu Hetmana z Sokołem Sieniawa. Ekipa z Zamościa doznała właśnie dziesiątej porażki z rzędu. Powalczyła jednak z czołowym zespołem ligi i tym razem przegrała „tylko” 1:2.
Szykuje się nam ciekawy weekend w grupie czwartej III ligi. W ramach 26. kolejki zostaną rozegrane aż trzy mecze derbowe. Ten najciekawszy odbędzie się w niedzielę. Chełmianka spróbuje znaleźć sposób na lidera tabeli, czyli Wisłę Puławy. Początek zawodów zaplanowano na godz. 15
Klub z Białej Podlaskiej nie ustaje w poszukiwaniach nowego obrońcy. Wiadomo już, że do Podlasia nie trafi francuski obrońca Aziz Gueye. Pojawił się jednak nowy pomysł na wzmocnienie defensywy. Tym razem chodzi o... Kanadyjczyka z portugalskim paszportem. A już w sobotę biało-zielonych czeka derbowy mecz z Avią Świdnik (godz. 14). Gospodarze zapowiadają darmową transmisję w internecie.
Nie było niespodzianki w pierwszym półfinale Pucharu Polski okręgu lubelskiego. Wisła Puławy bez większych problemów pokonała u siebie Stal Kraśnik 3:1.
Już dzisiaj Wisła Puławy zagra u siebie ze Stalą Kraśnik w ramach półfinału okręgowego Pucharu Polski. Spotkanie rozpocznie się o godz. 15.30, a Duma Powiśla zapowiada darmową transmisję.
Piłkarze Tomasza Złomańczuka poszli za ciosem i zaliczyli trzecie zwycięstwo w tym roku. W niedzielę pokonali na wyjeździe ŁKS Łagów 2:0, a obie bramki między 13, a 20 minutą zdobył Grzegorz Bonin. Biało-zieloni zajmują dziewiąte miejsce, ale do piątej Wólczanki Wólka Pełkińska tracą tylko pięć punktów.
Prowadzenie 1:0, a od 58 minuty gra w liczebnej przewadze. Mimo to piłkarze Lewartu byli o krok od porażki z KS Wiązownica. Gospodarze zdobyli dwa gole i zmierzali po trzy punkty. W doliczonym czasie gry remis dla drużyny Tomasza Bednaruka uratował Łukasz Najda.
Po porażce z Chełmianką piłkarze Stali chcieli szybko stanąć na nogi. Wiedzieli jednak, że czeka ich trudne zadanie. W końcu Wisłoka Dębica w trzech pierwszych meczach ligowych w tym roku wywalczyła komplet dziewięciu punktów. A do tego strzeliła 11 goli. Nie było łatwo, ale kraśniczanie pokonali rywali 2:0.
Jeden punkt i jeden gol. To na razie dorobek Avii w rundzie wiosennej. Żółto-niebiescy przegrali tym razem u siebie z Podhalem Nowy Targ 0:1.
Mecz pierwszej i ostatniej drużyny w tabeli zakończył się dokładnie tak, jak wszyscy się spodziewali. Wisła Puławy rozbiła Hetmana Zamość 7:0. Gdyby gospodarze byli ciut bardziej skuteczni, to spokojnie mogli zdobyć 10, a nawet więcej goli.
Arcyważne zwycięstwo zespołu Jacka Fiedenia. Orlęta Spomlek pokonały u siebie przedostatnią Jutrzenkę Giebułtów 3:2. Gospodarze przegrywali 0:1, potem prowadzili 2:1, ale zwycięską bramkę zdobyli dopiero w doliczonym czasie gry.
Z powodu wzrostu liczby zachorowań na koronawirusa wracają obostrzenia. A to oznacza zawieszenie meczów w IV lidze i niższych klasach rozgrywkowych od 20 marca przynajmniej do 9 kwietnia. Kontynuowane mają być za to rozgrywki od III ligi w górę, a także dziecięce i młodzieżowe.
Po trzech kolejkach w tym roku już tylko sześć drużyn może się szczycić mianem niepokonanych. W tym gronie są dwa nasze kluby. Wisły Puławy spodziewali się wszyscy, ale Podlasia Biała Podlaska już chyba tylko nieliczni. A tymczasem piłkarze Rafała Borysiuka dopisali do swojego konta siedem punktów.
Lider nie do zatrzymania. Wisła w niedzielę bez najmniejszych problemów pokonała w Kielcach rezerwy tamtejszej Korony 4:0. A trzeba dodać, że goście zmarnowali kilka dobrych sytuacji, w tym rzut karny.
Naprawdę niezły występ zespołu z Radzynia Podlaskiego. Piłkarze Jacka Fiedenia zmarnowali jednak kilka dogodnych sytuacji i przegrali z Wólczanką Wólka Pełkińska 1:2. – Jak będziemy dalej grali w ten sposób, to w końcu musimy zacząć regularnie punktować – zapewnia szkoleniowiec Orląt.