Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Piłkarze Jarosława Czarnieckiego prowadzili ze Stalą Stalowa Wola do 84 minuty. Ostatecznie dopisali jednak do swojego konta „tylko” jedno „oczko”. Gospodarze kończyli zawody w dziewiątkę, a goście w dziesiątkę
Lewart przegrywał u siebie z Sokołem 0:1, potem prowadził 2:1, ale ostatecznie musiał się pogodzić z remisem. W końcówce bliżej zwycięstwa znowu byli goście.
Duma Powiśla po siedmiu zwycięstwach z rzędu musiała przełknąć gorzką pigułkę. Drużyna Mariusza Pawlaka prowadziła w Tarnobrzegu z Siarką, ale przegrała 1:2.
Z jednej strony piłkarze z Białej Podlaskiej mają powody do radości. Przywieźli punkt z trudnego terenu w Wólce Pełkińskiej. Tym bardziej, że przegrywali już 0:2. Z drugiej, w 85 minucie biało-zieloni prowadzili 3:2, ale w końcówce stracili trzeciego gola i zamiast pełnej puli dopisali do swojego konta tylko „oczko”.
W starciu z drugą drużyną „Pasów” biało-zieloni liczyli na komplet punktów. Niestety, gospodarze musieli się zadowolić jednym „oczkiem”. Trzeba jednak docenić jakąkolwiek zdobycz, jeżeli przez godzinę gra się w osłabieniu.
Zupełnie nieudany występ piłkarzy Artura Bożyka w Dębicy. Drużyna z Radzynia Podlaskiego przegrała w sobotę na boisku w Dębicy z tamtejszą Wisłoką aż 0:3.
Po poprzednim meczu z Wólczanką piłkarze Avii chcieli jak najszybciej wrócić do gry. Przed tygodniem mieli sporo sytuacji i powinni wygrać, ale przegrali 2:4. Można powiedzieć, że w sobotę odkupili winy, bo pokonali na wyjeździe Jutrzenkę Giebułtów aż 6:0.
Siedem zwycięstw z rzędu, ale w Puławach mają nadzieję, że to wcale nie koniec. W sobotę Wisła zagra w Tarnobrzegu z tamtejszą Siarką (godz. 17). I to akurat dobre wieści, bo na razie piłkarze Mariusza Pawlaka chyba jednak wolą wyjazdy.
Nie było niespodzianki w zaległym meczu pierwszej rundy Pucharu Polski. W środę Orlęta Spomlek przegrały u siebie z drugoligową Pogonią Siedlce 0:2. Mecz ustawiła szybko zdobyta bramka przez gości.
We wtorek do drużyny z Puław dołączył nowy zawodnik – Krzysztof Iwanicki, który ostatnio był piłkarzem Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. 20-latek przeniósł się do Dumy Powiśla na zasadzie wypożyczenia.
W środę o godz. 16 Orlęta Spomlek rozegrają zaległy mecz pierwszej rundy Pucharu Polski z drugoligową Pogonią Siedlce. Powiedzieć jednak, że sytuacja kadrowa zespołu z Radzynia Podlaskiego przed tym spotkaniem jest trudna, to nic nie powiedzieć.
W kadrze klubu z Zamościa znowu doszło do małych roszad. Od wtorku trener Jarosław Czarniecki ma do dyspozycji nowego zawodnika – Jana Polaka, który ostatnio był graczem Zagłębia Sosnowiec. Z drużyną pożegnał się za to Patryk Baran.
Stal Kraśnik nie przerwała fatalnej passy na swoim boisku. W czwartym meczu u siebie piłkarze Bohdana Bławackiego ponieśli czwartą porażkę. Tym razem przegrali z Wisłą Sandomierz 3:4. Nic nie zapowiadało jednak tak dużych emocji, bo po 12 minutach goście prowadzili aż 3:0.
Takie sytuacje nie zdarzają się zbyt często. W niedzielę Wisła Puławy zmierzyła się z Lewartem. A w składzie gości pojawiło się aż pięciu byłych graczy Dumy Powiśla. Napsuli gospodarzom sporo krwi, ale ostatecznie lider po raz siódmy zgarnął pełną pulę po zwycięstwie 3:2.
Po środowym meczu z Orlętami w Zamościu pojawiło się światełko w tunelu. Hetman zagrał solidnie w tyłach i zdobył pierwszy punkt w sezonie. Niestety, trzy dni później z defensywą nie było już tak dobrze. Proste błędy i brak asekuracji skończyły się dwoma golami dla Cracovii II w przeciągu pierwszych 17 minut meczu. Ostatecznie rezerwy „Pasów” wygrały jednak „tylko” 2:1.
W środę Avia przerwała złą passę na wyjazdach, a w sobotę dobrą na swoim boisku. Świdniczanie niespodziewanie przegrali u siebie z Wólczanką Wólka Pełkińska 2:4.
Derby dla zespołu z Chełma. Piłkarze Tomasza Złomańczuka wygrali w sobotę na stadionie w Radzyniu Podlaskim 2:0. I tym samym zrewanżowali się rywalom za niedawną porażkę w ramach wojewódzkiego Pucharu Polski.
Kto by się tego spodziewał. Po wygranej w Pucharze Polski z ekstraklasową Wisłą Kraków piłkarze z Ostrowca Świętokrzyskiego przegrali dwa mecze ligowe. W środę z Avią Świdnik 0:1, a w sobotę z Podlasiem 2:3.
W weekend siódma seria gier w grupie czwartej. Kibice zacierają ręce zwłaszcza na mecz w Puławach, gdzie tamtejsza Wisła zmierzy się w z Lewartem Lubartów. Tak się składa, że w drużynie gości występuje sporo zawodników doskonale znanych przy ul. Hauke-Bosaka. Zawody zaplanowano na niedzielę (godz. 17)
Trwa dobra passa zespołu Łukasza Mierzejewskiego. Avia wygrała trzeci mecz z rzędu. Tym razem w Ostrowcu Świętokrzyskim pokonała KSZO 1:0. To pierwszy gol zdobyty przez żółto-niebieskich na wyjeździe i pierwsze punkty wywalczone na stadionie rywali w tym sezonie.
Drużyna z Chełma nadal bez zwycięstwa u siebie. W środę biało-zieloni po raz trzeci mieli atut własnego boiska, ale ponownie go nie wykorzystali. Porażka była tuż-tuż jednak w 89 minucie Dawid Skoczylas zdobył bramkę na wagę remisu z Sokołem Sieniawa.
Piłkarze Tomasza Bednaruka byli bardzo bliscy wywalczenia kolejnego kompletu punktów. Prowadzili już z ŁKS Łagów 2:0, ale ostatecznie musieli się zadowolić jednym „oczkiem”. Rywale wyrównali w samej końcówce, a w doliczonym czasie gry mogli nawet wygrać.
Wisła nie do zatrzymania. Klub z Puław w środę dopisał do swojego konta kolejne trzy punkty. Tym razem po zwycięstwie w Dębicy z tamtejszą Wisłoką 2:0. To szósta wygrana Dumy Powiśla w szóstej kolejce nowego sezonu. Trzeba dodać, że remis w środę zanotowała Wisła Sandomierz. Dzięki temu lider powiększył przewagę do pięciu „oczek”.
Pierwszy punkt Hetmana w nowym sezonie. Zamościanie w środę zremisowali u siebie z Orlętami Spomlek 0:0. Obie drużyny nie stworzyły sobie zbyt wielu sytuacji, ale bliżej wygranej byli jednak piłkarze z Radzynia Podlaskiego.
Humory w Świdniku mocno się ostatnio poprawiły. Po dwóch porażkach na rozpoczęcie nowego sezonu Avia zanotowała dwa zwycięstwa. W środę postara się w końcu przywieźć jakieś punkty z boiska rywala. Nie będzie jednak łatwo, bo żółto-niebiescy zmierzą się w Ostrowcu Świętokrzyskim z tamtejszym KSZO (godz. 19)