Dzięki kolejnej wygranej KKP Unia Lublin zaczyna doganiać inne zespoły z czołówki drugiej ligi kobiet
Lublinianki mają co prawda sporą stratę do podium, ale i o dwa mecze rozegrane mniej. Jeśli podopieczne trenera Jakuba Knapa zachowają dobrą formę do końca rundy jesiennej powinny utrzymać wysokie piąte miejsce.
MGUKS Pogoń Zduńska Wola – KKP Unia Lublin 1:3 (1:2)
Bramki: Twardowska (26) – Oleszczuk (2, 79), Gąsiorowska (22).
Pogoń: Piekarska – Torzewska (81 Bartczak), Bergier (84 Barton), Twardowska, W. Szymczak, M. Szymczak (79 Okoń), Kubik (63 Zajączkowska), J. Szymczak, Karpińska, Sobczak, Groberek (46 Sidarchuk).
Unia: Michalska – Pielecha, Gąsiorowska (61 Górka), Sprawka, Kazanecka, Oleszczuk, Ł. Karpińska (53 Włodarczyk),I. Karpińska, Wójtowicz (82 Joć), Wiktoria Dymowska, Franaszczyk.
Żółte kartki: Karpińska, Bergier, Kubik – Ł. Karpińska, I. Karpińska. Widzów: 100. (kk)
Pozostałe wyniki: Podgórze Kraków – Sokół Kolbuszowa Dolna 4:2 * KSP Kielce – Respekt Myślenice 0:3 * Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski – Śląsk Wrocław 4:1 * Bielawianka Bielawa – Prądniczanka Kraków 6:1 * LUKS Ziemia Lubińska – Wanda Kraków 0:6.
- Bielawianka 10 30 29-5
- Respekt 10 25 37-8
- Ostrovia 10 23 36-6
- Śląsk 10 22 27-11
- Unia 8 13 17-14
- Sokół 10 13 13-29
- Pogoń 10 13 14-19
- Wanda 10 11 14-17
- Podgórze 10 10 26-23
- Kielce 10 6 8-20
- Prądniczanka 10 6 10-33
- Ziemia Lubińska 9 0 1-47
6-7 listopada: Śląsk – Ziemia Lubińska * Wanda – Bielawianka * Respekt – Ostrovia * Unia – Kielce (sobota, godz. 15.30) * Sokół – Pogoń * Prądniczanka – Podgórze.
Grają w pucharze
Trzy zespoły z województwa lubelskiego wystąpią w 1/32 finału Pucharu Polski, która odbędzie się w środę. Tylko rezerwy Górnika Łęczna wystąpią na swoim stadionie, a ich rywalem będzie Tarnovia Tarnów, beniaminek Ekstraligi. To spotkanie rozpocznie się o godz. 12. Pierwszy zespół Górnika pojedzie do Włocławka, aby zmierzyć się z miejscowym WAP. Rywalizacja z drugoligowcem rozpocznie się o godz. 18. Godzinę później wystartuje mecz trzecioligowej Unii Opole z Unią Lublin.