Trwa kiepska passa Lewartu. Drużyna z Lubartowa w sobotę przegrała trzeci mecz z rzędu. A w ostatnich siedmiu spotkaniach wywalczyła zaledwie trzy punkty. W sobotę przegrywała już w Końskowoli z Powiślakiem 0:4. W końcówce zdobyła jednak dwa gole i odrobinę poprawiła wynik.
Już w siódmej minucie użytek ze swoich warunków fizycznych zrobił Jakub Pryliński, który po centrze z rzutu rożnego Kamila Przychodzenia na bliższy słupek głową otworzył wynik spotkania.
Ten sam gracz w 34 minucie podwyższył prowadzenie gospodarzy. Tym razem wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Marcinie Gilu. Ten drugi dostał dobre podanie z linii obrony i wpadł w pole karne. Kajetan Kamiński wyraźnie popychał rywala i sędzia słusznie wskazał na „wapno”.
Jeżeli ktoś miał jeszcze wątpliwości, że trzy punkty zostaną w sobotę w Końskowoli, to w 40 minucie musiał zmienić zdanie. Jakub Kawalec dobrze wypatrzył na lewym skrzydle Prylińskiego i szybko pobiegł w pole karne, gdzie po chwili dostał idealnie podanie między bramkarza, a obrońcę. Wystarczyło dostawić tylko stopę, co zresztą napastnik Powiślaka uczynił i jeszcze przed przerwą zrobiło się 3:0.
Po zmianie stron rywali dobił Damian Bernat. Wojciech Majewski podał do „nikogo”, a piłkę przechwycił Jakub Olszewski. Zagrał do Bernata, a ten mimo interwencji Damiana Podleśnego wpakował piłkę do siatki.
W końcówce odrobinę radości w to smutne popołudnie mieli też piłkarze z Lubartowa. Najpierw Filip Michałów minął w polu karnym jednego z rywali, a na koniec sprytnym strzałem posłał piłkę do siatki. W doliczonym czasie gry po strzale Michałowa wydawało się, że gracz Powiślaka odbił piłkę ręką tuż przed swoją bramką, ale pierwszy do futbolówki dopadł Damian Kuzioła i ustalił rezultat na 4:2.
Po tej porażce goście plasują się dopiero na 10 miejscu w tabeli grupy pierwszej z dorobkiem dziewięciu „oczek”. Z kolei podopieczni Radosława Muszyńskiego są na piątej pozycji.
Powiślak Końskowola – Lewart Lubartów 4:2 (3:0)
Bramki: Pryliński (7, 24-z karnego), Kawalec (40) – Michałów (82), Kuzioła (90+4).
Powiślak: Zagórski – Nowak, Łuczkowski, Gontarz, Przychodzień (73 Kędra), Wrzesiński, Zdunek Pryliński (69 Gołąb), Olszewski (74 Kośka), Gil (57 Bernat), Kawalec.
Lewart: Podleśny – Michałów, Urban, Kuzioła, Kamiński (66 Iskierka), Majewski, Gliniak, Pęksa (60 Ciechański), Bielecki (46 Aftyka), Żuk (80 Duda), Bednarczyk (70 Tomasiak).
Żółta kartka: Gliniak (Lewart).
Sędziował: Jakub Bancerz (Lublin).