

Flaga Ukrainy znowu powiewa na budynku ratusza w Białej Podlaskiej. Z kolei, policja przekazała w poniedziałek materiały dotyczące incydentu z udziałem Grzegorza Brauna do prokuratury.

- Flaga wisi w tym samym miejscu- przekazała nam w poniedziałek rano Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzeczniczka Urzędu Miasta w Białej Podlaskiej. Powróciła na balkon po środowym incydencie. Wówczas po wiecu wyborczym Grzegorz Braun, kandydat na prezydenta Polski przy pomocy swoich zwolenników usunął flagę Ukrainy z budynku Urzędu Miasta. Wisiała tu od lutego 2022 roku, a więc od momentu inwazji Rosję na naszego sąsiada. Na drabinę wszedł młody chłopak, zdjął flagę, po czym przekazał ją europosłowi. Ten z kolei zapowiedział, że zawiezie ją do konsulatu Ukrainy. Później obwieścił, że dokonał „debanderyzacji urzędu w Białej Podlaskiej”.
Sprawą od razu zajęła się Policja, która m.in. zidentyfikowała młodego mężczyznę, który ściągnął flagę. - Analizujemy nagrania z zajścia, aby ustalić wszystkie przypadki łamania prawa – tłumaczyła wcześniej nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka bialskiej komendy. I zwracała uwagę, że polskie prawo zakazuje forsowania budynków administracji publicznej czy zdejmowanie flag państwowych.
W poniedziałek zebrane materiały trafiły już do Prokuratury Rejonowej w Białej Podlaskiej. – Prokurator zapewne dzisiaj podejmie decyzję w przedmiocie wszczęcia postepowania przygotowawczego. Sprawa jest prowadzona łącznie z zawiadomieniem prezesa Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych dotyczącym przemówienia wygłoszonego tego dnia przez Grzegorza Brauna – mówi Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Ośrodek w zawiadomieniu wskazał na publiczne nawoływanie do nienawiści, popełnienia występku i publiczne znieważenie osób z narodu ukraińskiego.
Z kolei Braun w swoich mediach społecznościowych relacjonował w poniedziałek próbę przekazania flagi w Ambasadzie Ukrainy w Warszawie. – Flaga została zabezpieczona na prośbę licznie zgromadzonych 30 kwietnia mieszkańców Białej Podlaskiej – stwierdza na filmiku polityk. Nie doczekał się jednak otwarcia drzwi do ambasady. – Zostawiam flagę i liczę, że policja dopilnuje, że trafi do właściwych adresatów- dodał europoseł. Przykleił flagę w torebce do drzwi ambasady.
Przypomnijmy, że prezydent Michał Litwiniuk (PO) tłumaczył, że flaga Ukrainy to gest solidarności z narodem zaatakowanym przez Rosję. Bialski oddział Konfederacji Nowej Nadziei zapowiedział, że złoży petycję o zdjęcie flagi, jeśli zawiśnie ona ponownie.
6 maja Parlamencie Europejskim odbędzie się głosowanie nad wnioskiem o uchylenie immunitetu Grzegorza Brauna.
