Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Druga wiosenna kolejka w grupie drugiej Hummel IV ligi przyniosła zmianę lidera. Kryształ Werbkowice tylko zremisował z Kłosem Gmina Chełm. Z okazji skorzystała Świdniczanka, która wskoczyła na pierwsze miejsce po wygranej z Gryfem 3:0. W niedzielę szansę na przeskoczenie ekipy ze Świdnika miała Stal Kraśnik, ale ją zmarnowała i podzieliła się punktami z Granitem.
Tym razem piłkarze Świdniczanki musieli się znacznie mocniej napracować na trzy punkty. W sobotę ograli co prawda na wyjeździe Gryfa Gmina Zamość 3:0, ale wszystkie bramki zdobyli po przerwie.
Ciekawie w weekend było także w grupie drugiej Hummel IV ligi. Najmniej problemów z odniesieniem zwycięstwa mieli piłkarze Stali Kraśnik. Niebiesko-żółci rozbili Huczwę Tyszowce aż 6:0. I to na boisku rywali.
Wiosna w IV lidze ruszyła w Werbkowicach, gdzie Kryształ zmierzył się w derbach z Hetmanem. Emocji nie brakowało, goli też, a ostatecznie zawody zakończyły się zgodnie z oczekiwaniami. Chociaż lider tabeli grupy drugiej musiał się mocno napracować na trzy punkty. Niespodziewanie goście po kwadransie mieli w zapasie dwa gole. Mimo wszystko drużyna Jacka Ziarkowskiego wygrała 3:2.
Udany debiut Łukasza Gieresza w roli trenera Świdniczanki. W sobotę, na wiosenną inaugurację jego podopieczni pokonali Grom Różaniec aż 6:0. Co ciekawe, to po przerwie zdobyli jednak aż pięć z sześciu goli.
Prawdziwa rewolucja kadrowa zaszła w przerwie zimowej w zespole Krzysztofa Rysaka. Huczwa straciła wielu piłkarzy, a ubytki uzupełniła przede wszystkim za granicą. Do drużyny dołączyło kilku Ukraińców, a także… Kolumbijczyk.
Cztery kolejki rundy zasadniczej, a później 12 w mistrzowskiej i spadkowej. Przed nami decydująca część sezonu. Na papierze faworytem do awansu wydaje się Świdniczanka, ale kandydatów jest więcej. Ciekawie będzie też na dole tabeli, bo w sezonie 2022/23 liga będzie już liczyć 20, a nie 24 zespoły, dlatego spadkowiczów będzie więcej.
Rozmowa z Łukaszem Giereszem, trenerem Świdniczanki Świdnik
Próba generalna drużyny Łukasza Mierzejewskiego na plus. Avia pokonała w piątek Świdniczankę 3:0. I zrobiła to w dobrym stylu. Sytuacji było więcej i wynik mógł być jeszcze bardziej okazały.
Już w środę swój ostatni mecz kontrolny rozegrała Tomasovia. Niebiesko-biali pokonali czwartoligowy Grom Różaniec 4:3. Z wyniku nie do końca można być zadowolonym, ale z wielu fragmentów meczu już tak.
Zgodnie z planem nowy tydzień klub ze Świdnika rozpoczął od pozyskania nowego zawodnika. Do drużyny Łukasza Gieresza dołączył Mikołaj Nawrocki, który ostatnio był piłkarzem drugiej drużyny Jagiellonii Białystok.
Ciekawy mecz kontrolny odbył się w sobotę na boisku w Świdniku. Tamtejsza Świdniczanka mierzyła się z czołowym trzecioligowcem grupy czwartej Chełmianką. Drużyna Tomasza Złomańczuka była lepsza i zasłużenie wygrała 4:2.
Kolejny mecz kontrolny kolejne pewne zwycięstwo drużyny Łukasza Gieresza. W sobotę Świdniczanka pokonała wicelidera lubelskiej klasy okręgowej KS Cisowianka Drzewce 5:1. Na dniach klub ze Świdnika powinien ogłosić ostatni transfer podczas zimowego okienka.
Piłkarze Pawła Babiarza zakończyli dwutygodniowy obóz dochodzeniowy. W sobotę niebiesko-biali rozegrali dwa mecze kontrolne. Najpierw zremisowali z Igrosem Krasnobród 1:1, a następnie pokonali Huczwę Tyszowce 3:0. To było zresztą pierwsze zwycięstwo Tomasovii podczas zimowych przygotowań.
Lewart prowadził w sobotę ze Stalą Kraśnik 1:0 i 2:1. Ze zwycięstwa cieszyli się jednak rywale, którzy po przerwie przechyli szalę na swoją stronę. Niebiesko-żółci wygrali ostatecznie 3:2.
Drużyna Łukasza Gieresza w końcu potwierdziła czwarty transfer podczas zimowego okienka. Do Świdniczanki dołączył Jakub Cielebąk, który ostatnio był piłkarzem Huczwy Tyszowce
Huczwa Tyszowce w zimie przejdzie małą rewolucję. Wiadomo już, że z drużyny odejdzie czterech ważnych zawodników. A piąty, czyli Rafał Turczyn z powodu kłopotów ze zdrowiem może nie pojawić się wiosną na boisku.
To chyba jeden z bardziej niespodziewanych transferów w zimowym okienku. Marcel Myszka, który ten sezon rozpoczął w Gryfie Gmina Zamość kilka dni temu przeniósł się do występującej na zapleczu ekstraklasy Resovii.
Kolejny mecz kontrolny mają za sobą piłkarze Łukasza Gieresza. Tym razem Świdniczanka zmierzyła się w Miętnem z występującą w IV lidze mazowieckiej Wilgą Garwolin. Michał Zuber i spółka byli zdecydowanie lepsi, a ostatecznie wygrali 4:0.
Świdniczanka nie miała problemów z pokonaniem w sobotę Lewartu Lubartów. Goście wygrali pewnie 3:0, a mogli znacznie wyżej. Już w pierwszej połowie nie wykorzystali dwóch rzutów karnych. A w drugiej kilku innych, dogodnych sytuacji.
Start Krasnystaw rozpoczął trzeci tydzień przygotowań do rundy wiosennej. Wszystko wskazuje na to, że w klubie zostanie najlepszy strzelec ligi Dominik Skiba. Zanosi się jednak na kosmetyczne zmiany w kadrze zespołu.
Łukasz Gieresz może być zadowolony z pierwszego sparingu swojej drużyny. Świdniczanka rozbiła w sobotę Piaskovię Piaski aż 16:0. Co ciekawe, do przerwy czwartoligowiec miał jednak na koncie tylko jednego gola.
Drużyna z Bychawy ma już następcę Łukasza Gieresza, który przeniósł się do Świdniczanki. Nowym trenerem Granitu został Marcin Popławski, który był ostatnio asystentem Mariusza Pawlaka w drugoligowej Wiśle Puławy.
Niespodziewana roszada na ławce trenerskiej w Stali Kraśnik. Konrad Szmyrgała nie będzie już prowadził niebiesko-żółtych. Nowym szkoleniowcem wicelidera grupy drugiej został Dariusz Matysiak, który wraca na to stanowisko po niemal ośmiu latach przerwy. Ostatnio prowadził drużynę w 2014 roku.
Już w piątek zimowe przygotowania rozpoczęli podopieczni Łukasza Gieresza. W kadrze klubu ze Świdnika zanosi się na sporo zmian. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce Świdniczanka pozyska kolejnych zawodników z nazwiskami.