Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

SUPERLIGA KOBIET

2 marca 2024 r.
20:20

Trzy zawodniczki MKS FunFloor znowu zagrały w reprezentacji, Polska przegrała z Danią

0 0 A A
W ekipie Biało-Czerwonych wystąpiły trzy zawodniczki MKS-u Funfloor Lublin, a Magda Balsam (pierwsza z lewej) rzuciła 9 bramek
W ekipie Biało-Czerwonych wystąpiły trzy zawodniczki MKS-u Funfloor Lublin, a Magda Balsam (pierwsza z lewej) rzuciła 9 bramek (fot. MKS FunFloor Lublin/facebook)

Kobieca reprezentacja Polski w piłce ręcznej przegrała z Danią 31:39 (13:22) w ramach grupowych rozgrywek o awans do Mistrzostw Europy. Nasze kadrowiczki, mimo drugiej porażki z aktualnym brązowym medalistą globu, wciąż mają ogromne szanse na udział w grudniowym EHF Euro.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Za miesiąc będą musiały dwukrotnie pokonać Kosowianki, które jeszcze jesienią 2023 uległy znacznie wyżej naszym sobotnim rywalkom. W ekipie Biało-Czerwonych wystąpiły trzy zawodniczki MKS-u Funfloor Lublin. Magda Balsam, autorka 9 goli, została uznaną MVP po stronie naszej reprezentacji, po stronie gospodyń wyróżniono Kristene Jorgensen.

W gwarze sportowej duże obiekty nazywa się niekiedy lotniskami, ale niezwykle rzadko się zdarza, by mecz piłki ręcznej toczył się wewnątrz ogromnego toru kolarskiego. Super Arena w Ballerup, raptem 15 km od centrum Kopenhagi, to ponoć jedyny welodrom w całej Skandynawii. Imponujący obiekt wzniesiono na początku tego wieku, ale szybko musiano wzmocnić dach, który zawalił się po niespełna 400 dniach użytkowania.

Najtańsze bilety na sobotnie spotkanie kosztowały około 85 złotych, nie dziwi więc bardzo dobra frekwencja, zważywszy na dość przeciętnego rywala, jakim jest Polska. Duńscy kibice jak zwykle fenomenalnie odśpiewali a cappella swój hymn, nie schodząc z tonacji nawet o pół tonu.

Dość niespodziewanie na środku rozegrania mecz rozpoczęła Paulina Uścinowicz i to właśnie ona, już pierwszej minucie, pokonała słynną Sandrę Toft. Do stanu 5:5 to zawsze Biało-Czerwone jako pierwsze zdobywały kolejną bramkę, imponując bardzo składną i dynamiczną grą. Przypominały się udane fragmenty środowego starcia w Lubinie, gdzie podopieczne Arne Senstad były bliskie wielkiej niespodzianki, jakim byłby remis z utytułowanymi przeciwniczkami.

W 12' Dunki po raz pierwszy wyszły na +2, a przerwa na żądanie szkoleniowca Polek nie mogła dziwić. Nie do zatrzymania była Mie Hojlund, coraz pewniej między słupkami spisywała się Toft, brakowało też dostatecznie szybkiego powrotu do obrony. Warto jednak pamiętać, że nasze panie nawet tuż po upływie pierwszego kwadransa mogły wciąż remisować, gdyby nie słupki po rzutach Aleksandry Tomczyk, Marioli Wiertelak czy zmarnowana kontra przez złe podanie rezerwowej bramkarki Barbary Zimy.

Chociaż to okropny truizm, w kobiecym szczypiorniaku każda skucha, każda nieskuteczność w ataku wiąże się z nieuchronną karą z rąk tak mocnego rywala. Na domiar złego, lewoskrzydłowa Wiertelak, która zastąpiła w meczowym protokole Dagmarę Nocuń, w kolejnej swej próbie trafiła piłką w twarz bramkarki i musiała opuścić boisko na 120 sekund. Dunki po chwili prowadziły już 16:10 po dwóch wspaniałych przerzutkach Emmy Friis. Dość powiedzieć, że gospodynie od stanu 13:10 aż pięciokrotnie z rzędu wpisały się na listę strzelczyń, a kiepski okres Biało-Czerwonych przerwał dopiero skutecznie wykonany karny przez niezawodną w sobotę Magdę Balsam. Już w 28 minucie po kontrze Kristine Jorgensen, Dania miała aż 20 goli po stronie zysków.

Kilka akcji po zmianie strony wystarczyło, by podopieczne Jespera Jensena osiągnęły tuzin bramek przewagi. Dobre 35 minut czekaliśmy zaś na pierwszy skuteczny atak z lewego skrzydła, ale nie tylko na tej pozycji gospodynie miały zdecydowanie mocniejsze nazwiska. Dopiero w drugiej połowie na boisku pojawiły się multimedalistki Anne Mette Hansen czy Trine Ostergaard, wszak szerokość składu i bogactwo wyboru to coś, co od lat charakteryzuje Skandynawki. Spotkanie zrobiło się otwarte, luźne, bo kwestia triumfatora rozstrzygnęła się praktycznie w dwóch kwadransach.

Kto więc liczył na podobne zawody, jak w środę na Dolnym Śląsku, gdzie Polki do ostatniej fazy spotkania były w walce o punkty, przeżył rozczarowanie. Kto patrzy na naszą reprezentację realistycznie, wie natomiast, że dziś to europejski średniak, z określonym potencjałem, by wykonać krok naprzód. Nawet 20 ostatnich pucharowych spotkań Zagłębia i MKS, czyli mocarzy Orlen Superligi kobiet to wprawdzie 19 przegranych, ale 20 bezcennych lekcji, które mogą zaprocentować. Karolina Kochaniak-Sala czy Magda Balsam to lepsze piłkarki niż rok temu, do zdrowia wracają Aleksandra Olek i Natalia Nosek. Na czołową ósemkę to raczej wciąż za mało, teraz priorytetem musi być ciągłość, rokroczny udział w mistrzostwach Europy czy świata.

– Kiedyś gdy słyszałam nazwisko Toft, mówiłam wow, dziś po prostu wychodzę na boisko i chcę ją pokonać, bo to moja praca – obrazowo tłumaczy prawoskrzydłowa Balsam.

Jako ciekawostkę napiszmy jeszcze, że wielkie brawa za postawę fair zebrała w końcówce meczu Barbara Zima, która pokazała sędziom, że nie dostała bezpośrednio piłką w twarz i wykluczenie dla rywalki jest bezzasadne. Arbitrzy z Luksemburga cofnęli decyzję, a postawa polskiej bramkarki wywołała zasłużony aplauz. W tych absurdalnych czasach, gdy piłkarze nożni „umierają” od każdego dotknięcia przeciwnika, szczypiorniści i szczypiornistki to wciąż ludzie z innej planety.

Dania – Polska 39:31 (22:13)

Dania: Toft, Kristensen – Jorgensen 7, Hojlund 5, Kamp 4, S. Iversen 3, Petersen 3, Friis 3, R. Iversen 3, A.M. Hansen 3, Aagot 2, Elver 2, Ostergaard 2, Halilcevic 1, Burgaard 1, Haugsted.

Polska: Płaczek, Zima – Balsam 9, Kochaniak-Sala 5, Kobylińska 4, Uścinowicz 4, Michalak 3, Matuszczyk 2, Tomczyk 1, M. Więckowska 1, Rosiak 1, Urbańska 1, Górna, Galińska, Wiertelak.

Sędziowali: Alain Rauchs i Philippe Linster (Luksemburg)

Kary: Dania – 8 minut, Polska – 10 minut

Karne: Dania – 4/4, Polska – 8/8

e-Wydanie

Pozostałe informacje

MKS FunFloor Lublin wygrał w Gnieźnie i umocnił się na pozycji wicelidera

MKS FunFloor Lublin wygrał w Gnieźnie i umocnił się na pozycji wicelidera

Udana wyprawa MKS FunFloor do Gniezna. Lublinianki wygrały w sobotę z MKS URBiS 32:19. Sobotnia rywalizacja rozpoczęła dla drużyny bardzo trudny okres, który jednak może zdefiniować ten sezon. Podopieczne Edyty Majdzińskiej w Orlen Superlidze są w grze o srebrne medale, a w piątek rozpoczynają w Kaliszu rywalizację o Puchar Polski.

Trzech żużlowców Orlen Oil Motoru wystąpiło w finale Grand Prix Chorwacji. Bartosz Zmarzlik za podium

Trzech żużlowców Orlen Oil Motoru wystąpiło w finale Grand Prix Chorwacji. Bartosz Zmarzlik za podium

Udana inauguracja nowego cyklu Speedway Grand Prix dla zawodników Orlen Oil Motoru. Aż trzech żużlowców „Koziołków” wystąpiło w finale na torze w chorwackim Gorican. Co ciekawe, pierwszy raz z triumfu cieszył się Jack Holder. Na najniższym stopniu podium uplasował się Fredrik Lindgren. Wielki faworyt i aktualny mistrz świata Bartosz Zmarzlik niespodziewanie zakończył zmagania na czwartej pozycji.

Propozycja na majowy weekend. Farma dobrej zabawy
Dużo zdjęć
galeria

Propozycja na majowy weekend. Farma dobrej zabawy

Pięcioletni Adaś miał na nos na kwintę, gdy już przyszedł czas wyjazdu z Farmy Iluzji w Trojanowie. Kilka godzin zabawy minęła błyskawicznie. Tylko lizak z automatu nieco osłodził gorycz powrotu do domu.

Chełmianka na szóstkę w meczu z Karpatami Krosno

Chełmianka na szóstkę w meczu z Karpatami Krosno

W czterech poprzednich występach ligowych tylko pięć goli, a w sobotę aż sześć. Chełmianka rozbiła Karpaty Krosno i po czterech meczach bez zwycięstwa wreszcie zgarnęła pełną pulę.

Zabrakło kropki nad i, Avia tylko na remis ze Starem Starachowice

Zabrakło kropki nad i, Avia tylko na remis ze Starem Starachowice

Znowu bez zwycięstwa przed własną publicznością. W piątym występie w tym roku na stadionie przy ul. Sportowej, Avia Świdnik zdobyła dopiero drugi punkt. W sobotę zremisowała ze Starem Starachowice 0:0.

Polski Cukier Start rozbity przez Legię, znowu bez awansu do fazy play-off [zdjęcia]
galeria

Polski Cukier Start rozbity przez Legię, znowu bez awansu do fazy play-off [zdjęcia]

Niestety, sprawdził się czarny scenariusz. Polski Cukier Start przegrał w sobotni wieczór z Legią Warszawa aż 92:112. I była to bardzo kosztowna porażka ekipy z Lublina. Inne wyniki drużyn walczących o ósemkę ułożyły się tak, że podopieczni Artura Gronka znowu play-offy będą oglądać w telewizji.

Dwie bramki do szatni pomogły Lewartowi pokonać Kryształ

Dwie bramki do szatni pomogły Lewartowi pokonać Kryształ

Lewart Lubartów pozostanie liderem tabeli. W sobotę piłkarze Grzegorza Białka musieli się jednak napracować na kolejne trzy punkty w meczu z Kryształem Werbkowice. Kluczowe były dwa gole zdobyte w końcówce pierwszej połowy, która zakończyła się wynikiem 3:1. Po przerwie obie ekipy zaliczyły jeszcze po jednym trafieniu.

A dystkoteka gra...
foto
galeria

A dystkoteka gra...

To była beztroska dyskoteka jak za dawnych czasów, gdy wszyscy byli młodzi, szaleni itp. Zapraszamy na fotorelację z jedynej takiem imprezy w Lublinie, gdzie wszyscy są młodzi i piękni... Tak się bawi Piękna Pszczoła!

Stal Kraśnik świetnie zaczęła mecz z KS Cisowianka, ale najadła się jeszcze strachu. Rezygnacja Łukasza Gizy

Stal Kraśnik świetnie zaczęła mecz z KS Cisowianka, ale najadła się jeszcze strachu. Rezygnacja Łukasza Gizy

Sporo działo się w sobotę na stadionie w Kraśniku. Tamtejsza Stal po ośmiu minutach prowadziła z KS Cisowianka Drzewce 2:0. Od razu po przerwie gospodarze strzelili trzecią bramkę. I chociaż w końcówce rywale postraszyli jeszcze gospodarzy, to Kamil Witkowski wreszcie zanotował pierwsze zwycięstwo w nowym klubie. Z kolei Łukasz Giza po końcowym gwizdku złożył rezygnację.

Tajemnice celejowskiego dworu
MAGAZYN

Tajemnice celejowskiego dworu

Wizytował tu car, a przy pełni księżyca mieszkańcy widywali potwornego psa. Czy nad rodem Klemensowskich rzeczywiście ciążyła klątwa?

Wyjazdowe derby ciągle im służą, Świdniczanka lepsza od Orląt Spomlek

Wyjazdowe derby ciągle im służą, Świdniczanka lepsza od Orląt Spomlek

Nie był to zbyt ładny mecz, ale kolejne trzy punkty do swojego konta dopisała w sobotę Świdniczanka. Drużyna Łukasza Gieresza pokonała w Radzyniu Podlaskim tamtejsze Orlęta Spomlek 1:0. To trzecia porażka z rzędu biało-zielonych, która mocno zmniejsza szanse na utrzymanie w III lidze.

Zwolnij, bo kamery znowu mierzą prędkość na odcinku Łęczna – Turowola Kolonia

Zwolnij, bo kamery znowu mierzą prędkość na odcinku Łęczna – Turowola Kolonia

Odcinkowy pomiar prędkości (OPP) pomiędzy Łęczną a Turowolą Kolonia prawdopodobnie już działa - poinformowali nas kierowcy. Na tym odcinku obowiązuje ograniczenie do 70 km/h. Lepiej zwolnić, aby nie narazić się na słony mandat.

Koniec tygodnia z trzydziestką
foto
galeria

Koniec tygodnia z trzydziestką

W popularnym lubelskim klubie 30, co weekend organizowane są imprezy z muzyką na żywo. Jak zawsze nie zabrakło muzyki dla każdego oraz dobrej, imprezowej atmosfery. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

ZTM otwiera drzwi. Oto co pokażą
LUBLIN

ZTM otwiera drzwi. Oto co pokażą

10 i 11 maja Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie planuje dni otwarte. Zwiedzanie będzie darmowe, a osoby chętne oprowadzać będą przewodnicy.

Czy zdałbyś maturę z języka polskiego? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Czy zdałbyś maturę z języka polskiego? Sprawdź się w naszym quizie!

Do matury zostało 11 dni. W piątek uczniowie klas maturalnych odebrali świadectwa ukończenia szkoły i szykują się do najważniejszego egzaminu w ich życiu.

ORLEN SUPERLIGA KOBIET
23. KOLEJKA

Wyniki:

MKS Gniezno - KPR Gminy Kobierzyce 32:30
Młyny Stoisław Koszalin - MKS Piotrcovia 29:25
MKS FunFloor Lublin - Zagłębie Lubin 23:27
SPR JKS Jarosław - Start Elbląg 32:17
Galiczanka Lwów - Energa Szczypiorno Kalisz

Tabela:

1. Zagłębie Lubin 23 67 748-521
2. MKS Funfloor Lublin 23 52 700-549
3. KPR Kobierzyce 23 50 666-614
4. MKS Gniezno 23 43 629-634
5. Młyny Stoisław Koszalin 23 26 587-612
6. MKS Piotrcovia 23 24 622-667
7. GRUPA SPADKOWA
8. Eurobud Jarosław 22 24 524-551
9. Start Elbląg 22 23 580-666
10. Kalisz 21 15 525-645
11. Galiczanka Lwów 21 12 526-648

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!