Duży sukces ekipy z Lublina. Bogdanka LUK pierwszy raz w historii klubu będzie miała okazję zagrać w turnieju finałowym Tauron Pucharu Polski. We wtorek drużyna Massimo Bottiego w ramach ćwierćfinału ograła w Rzeszowie tamtejszą Asseco Resovię 3:1.
W premierowej partii goście zdobyli dwa pierwsze punkty, ale później to gospodarze mieli przewagę. Prowadzili 11:6, a następnie nawet 17:11. Co ciekawe, niedługo później na tablicy wyników pojawił się remis po 20. A pierwsza odsłona padła łupem drużyny z Lublina – 25:22.
Podbudowani wygraną przyjezdni w drugim secie zaczęli od prowadzenia 3:0, później 7:3. Role szybko się jednak odwróciły i to rzeszowianie odpowiedzieli serią punktową. Dzięki temu odskoczyli już na 15:11. Po raz kolejny nie potrafili jednak w kluczowych momentach utrzymać przewagi. Efekt? Znowu z wygranej cieszyli się Marcin Komenda i spółka, tym razem do 23.
W czwartej partii miejscowi szybko odskoczyli i systematycznie powiększali dystans. W pewnym momencie było już 20:10 i tym razem Asseco Resovia dowiozła wynik do końca i wygrała 25:14. W czwartej części meczu najpierw zespoły szły łeb w łeb. Od stanu 14:14 Marcin Kania wyprowadził jednak lublinian na 18:14, a ostatecznie przyjezdni przypieczętowali sukces wygraną 25:19.
– Nie wiem, jak opisać to, co się wydarzyło. Nie umiejętnościami, a „serduchem” wygraliśmy ten mecz. Różnie wyglądaliśmy sportowo, ale serce było od początku do samego końca i to przechyliło szalę. Trzeci set nam kompletnie nie wyszedł i skupiliśmy się na czwartym. Niesamowita radość, niesamowita chwila dla klubu. To dla mnie wyjątkowa sprawa, bo jestem z Krakowa i będę mógł zagrać w swoim mieście. Nie ma Resovii nie ma ZAKS-y, ale jest Bogdanka LUK Lublin – powiedział po meczu Marcin Komenda.
Asseco Resovia Rzeszów – Bogdanka LUK Lublin 1:3 (22:25, 23:25, 25:14, 19:25)
Resovia: Kłos (7), Boyer (20), Kozub, Louati (4), Mordyl (7), Defalco (19), Potera (libero) oraz Bucki (2), Staszewski, Drzyzga, Cebulj (10).
Bogdanka LUK: Nowakowski (5), Komenda (2), Kania (7), Ferreira (17), Brand (8), Schulz (3), Hoss (libero) oraz Krysiak, Malinowski (13), Wachnik (7), Nowosielski.