Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Nietypową interwencję mieli policjanci z bychawskiego posterunku. Ruszyli na pomoc puszczykowi, który ucierpiał w wypadku.
Przy drodze ekspresowej S12 jeden z kierowców znalazł rannego ptaka. Okazało się, że to zaobrączkowany sokół wędrowny, najpewniej z puławskich Zakładów Azotowych. Drapieżnikiem zajęli się już specjaliści ze stowarzyszenia „Leśne Przytulisko”.
Była bardzo mała, nie była w stanie uciekać. Miałem przy sobie wodę, więc ją ochłodziłem i przemyłem pyszczek. Drugą sarenkę odnalazł obok mój kolega. Ona nie przeżyła – opowiada strażak wezwany do akcji gaszenia podpalonych traw.
Dwa zakleszczone bieliki spadły na ziemię, a na pomoc ruszyli im mieszkańcy Majdanu Zahorodyńskiego (pow. chełmski). Jeden z ptaków, po krótkim pobycie w ośrodku dla zwierząt, wrócił na wolność. Drugi natomiast będzie przez dłuższy czas nabierać sił
Młodziutki chomik europejski trafił do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzyniach Drugich. Miał "uszkodzoną przednią łapką, ropny wypływ z oczu i problemy z oddychaniem" – opisuje na Facebooku opiekująca się „dzikusami” Lena Grusiecka.
Nie ma żadnych złamań, a takie były podejrzenia. Jest nawadniany. Chory borsuk o imieniu Stanisław, który w niedzielę leżał na jednej z posesji w Kraśniku jest pod fachową opieką. – Mam nadzieję, że się wyliże – liczy Lena Grusiecka ze Stowarzyszenia Leśne Pogotowie - Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt, działającego koło Lublina.
- Nie wszystkie bociany odlatują - mówi Ewa Piasecka, wicedyrektor Poleskiego Parku Narodowego. - Chore albo ranne ptaki trafiają do naszego ośrodka w Starym Załuczu. Tu, przy ośrodku dydaktyczno-muzealnym, który zaczął działać w 1993 roku, od 2001 roku funkcjonuje ośrodek rehabilitacji zwierząt
Dwa zatrute bieliki zostały odnalezione w ostatnim czasie na terenie województwa lubelskiego. Jednego udało się uratować, w przypadku drugiego na pomoc było już za późno.
Waży zaledwie 330 gram a jego wyniszczone ciałko prawie nie reaguje na bodźce – opisują stan zdrowia małego jeża członkowie Stowarzyszenia Leśne Pogotowie, którzy prowadzą Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzynicach Drugich (powiat lubelski). Trwa walka o życie zwierzęcia.
Do zdarzenia doszło w okolicach Zamościa grupka nastolatków znęcała się nad bezbronnym jeżem. Zwierzę miało wydłubane oczy zapałkami. Jeża uratował mężczyzna, który był świadkiem zdarzenia. Zwierzę zostało przewiezione do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzynicach (gm. Jabłonna).
Lisicy potrąconej dwa dni temu w Turce koło Lublina niestety nie udało się uratować. Zdechła we wtorek rano. Wolontariusze szukają jej szczeniąt. Ze względu na silny wiatr nie można użyć drona. Wszyscy liczą, że uda się to w środę.
Liczba poszkodowanych zwierząt rośnie, brakuje im jednak odpowiednich warunków do leczenia i rekonwalescencji. Stowarzyszenie Leśne Pogotowie, które pomaga rannym i chorym „dzikusom”, prowadzi w internecie zbiórkę pieniędzy na rozbudowę Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzynicach Drugich k. Lublina.