Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

16 czerwca 2023 r.
12:54

Wyjątkowi nastolatkowie z zamojskiej szkoły odbiorą nagrodę za elektryka

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
Szymon i Sebastian są bardzo dumni ze swojego wynalazku. Ich pojazd mogą z powodzeniem użytkować osoby niepełnosprawne. – Byłby też świetny dla naszego kolegi, który choruje na astmę i z jazdą na normalnym rowerze miewa problemy – tłumaczą nastolatkowie.
Szymon i Sebastian są bardzo dumni ze swojego wynalazku. Ich pojazd mogą z powodzeniem użytkować osoby niepełnosprawne. – Byłby też świetny dla naszego kolegi, który choruje na astmę i z jazdą na normalnym rowerze miewa problemy – tłumaczą nastolatkowie. (fot. Anna Szewc)

Niby nic: rurki, koła, siodełko, silnik, akumulator. A jednak ten pojazd – elektryczny trójkołowiec został uznany za najlepszy wynalazek w konkursie „Architekt innowacji 2023”. Zaprojektowali go i skonstruowali Szymon Turek i Sebastian Popielewski, uczniowie zamojskiego Elektryka. W piątek, 16 czerwca na gali w Urzędzie Patentowym RP w Warszawie odbiorą nagrodę za swoją Etrię 500.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

E – bo jest elektryczny. Tria – z powodu trzech kół. 500 – ponieważ napędzany jest silnikiem o mocy 500 Wat.

– Rozważaliśmy jeszcze pojazd czterokołowy albo tandem. Ale takie już były. A myśmy chcieli stworzyć coś unikalnego. I udało się! – mówią trzecioklasiści technikum elektronicznego Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 3 im. Armii Krajowej w Zamościu.

Sebastian mieszka w Werbkowicach. Szymon jest zamościaninem. Poznali się w Elektryku. Pierwsza klasa nie sprzyjała nawiązaniu bliższych kontaktów: był covid i nauczanie zdalne. Ale w drugiej już się zakumplowali. Właśnie wtedy zorganizowano pierwszą edycję konkursu „Architekt innowacji 2023” adresowanego do uczniów szkół średnich Zamojszczyzny.

Z zasilaczem nie mieli szans

Grzegorz Swatowski, nauczyciel przedmiotów zawodowych w ZSP nr 3 skłonił chłopców do udziału. – Zgłosiliśmy się z takim już gotowym zasilaczem. Ale nic nie zdobyliśmy, zresztą trudno się dziwić – opowiada Szymon.

Porażka ich nie zniechęciła. Wprost przeciwnie. Zaraz po konkursie postanowili, że za rok ponownie spróbują. Tym razem chcieli stworzyć coś wyjątkowego. I ciężko na swój sukces pracowali.

– Od fazy projektu i pierwszych szkiców zajęło nam to 9 miesięcy. Samej fizycznej pracy było pół roku. Dokładnie 280 godzin – wylicza Sebastian.

A zaczęło się od jednego z bardzo wielu rowerów Szymona. – To była taka elektryczna samoróbka ze starego składaka. Niedoskonała, nawet planowałem zrobić coś lepszego. Uznaliśmy, że to może być jakiś pomysł – tłumaczy nastolatek.

Dopieszczona Etria 500

I tak zrodziła się nagrodzona Etria 500. Pracowali nad nią absolutnie samodzielnie. Wydali na wynalazek niemałe pieniądze, w sumie 4,7 tys. zł.

– Z tym, że 2 tys. dostaliśmy ze szkoły na silnik i akumulatory, resztę już mieliśmy z własnych oszczędności – mówią chłopcy.

Szymon miał swoją gotówkę, bo zarabia np. grając na akordeonie na ryneczku w Zamościu, a także sprzedając odrestaurowane przez siebie rowery. – Mój dziadek nam tylko dołożył 700 zł na tapicera i nasz pojazd ma świetne siedzenie – przyznaje nastolatek.

Sebastian też miał swój wkład własny. Zeszłe wakacje ciężko pracował u swojego dziadka w gospodarstwie w Bogucicach. – Wstawałem o świcie, o 8 już siedziałem na ciągniku, do domu wracałem ok. 20. Ale wypłata była godna – mówi z szerokim uśmiechem młody wynalazca. Dodatkowe pieniądze „wpadały”, kiedy pomagał tacie.

Pewnie stworzenie pojazdu wyszłoby jeszcze drożej, ale aż 80 procent materiałów wykorzystanych do konstrukcji pochodziło z odzysku, np. punktów skupu złomu.

Co weekend w garażu

Pracowali regularnie, miesiącami, co weekend. W piątek po lekcjach Sebastian nie wracał do domu, tylko zaszywali się w garażu Szymona. Pracowali do później nocy, szli spać, w sobotę rano wstawali i znowu spędzali wiele godzin nad swoim projektem. Mieli z tego ogromną frajdę.

– Jak tylko połączyliśmy pierwsze rurki i doczepiliśmy jeszcze prowizoryczne koła, to od razu były jazdy próbne. Wtedy bez silnika, jeden siadał, a drugi pchał – wspominają.

Później przyszedł czas na żmudne montowanie kolejnych, już właściwych elementów, również napędu. I znowu były testy. A wreszcie, gdy już mieli pewność, że jest tak, jak powinno być, rozłożyli wszystko na czynniki pierwsze, żeby Etrię 500 elegancko pomalować.

I byli z siebie dumni. – Ja od razu wiedziałem, że to jest coś. I liczyłem na nagrodę – mówi Szymon. – Ja także miałem świadomość, że wyszło nam to dobrze, ale wolałem głośno nie mówić, żeby nie zapeszać – dorzuca Sebastian.

Aż przyszedł czas, że stanęli przed komisją i zaprezentowali swoje dzieło. Ich elektryczny trójkołowiec został uznany za najlepszy wynalazek, pokonując m.in. wyorywacz dwurzędowy do pędów truskawek i samojezdną ścinarkę do fasoli (projekty uczniów ZSP nr 5 w Zamościu) oraz inteligentny system zarządzania i sterowania urządzeniami stworzony przez grupę z Zespołu Szkół Techniczno-Zawodowych w Tomaszowie Lubelskim.

W piątek Szymon i Sebastian mają w Urzędzie Patentowym RP w Warszawie odebrać nagrodę za swój wynalazek. Chcieliby go kiedyś opatentować. – Może kiedyś ktoś zechce taki pojazd produkować? Moglibyśmy mieć z tego pieniądze – zastanawiają się chłopcy.

Pewni są tego, że prototypu nie sprzedadzą. Nigdy i nikomu. Jest ich. Stworzą kiedyś jeszcze razem coś wspólnego? Możliwe. Bo obaj są nastolatkami, którzy nie umieją usiedzieć w miejscu i oddają się swoim pasjom.

Dłubią „od zawsze”

– Moje życie zawsze było związane ze wsią, bo moja rodzina jest związana z pracą na gospodarstwie rolnym. Jeśli jest coś do zrobienia, to po prostu to robię. I jak trzeba pomóc, to pomagam – opowiada o sobie Sebastian.

Wspomina, że wiele razy słyszał od babci, że „Sebastian to musi dłubać, a to jakieś śrubki przykręcać, a to coś naprawiać”. – Tata mnie od małego ze sobą do pracy brał i się przyzwyczaiłem. Trochę talentu odziedziczyłem po nim. Bo jest z zawodu elektrykiem i to on zaszczepił we mnie pasję do elektroniki – mówi.

Szymona pasją do „dłubania” zaraził dziadek. A że starszy pan także pięknie gra na akordeonie, to wnuk też muzykuje, gdy tylko może i wciąż się tego uczy.

Jego drugi „konik” to stare rowery. Poza tymi, które poddaje renowacji i sprzedaje, ma również własne, w sumie około... 20. Aby je w garażu pomieścić, wspólnie z Sebastianem wykonali profesjonalne wieszaki na ściany.

– Kiedyś miałem rower górski i mi go ukradli. Od takiej pani dostałem starego Rometa Flaminga. Potem był jeszcze kolejny Flaming, już trochę lepszy, później Wigry i następne. Jakoś tak wyszło, że mnie to wciągnęło – opowiada Szymon.

Z dumą dodaje, że w kwestii takich dwukołowych pojazdów z czasów PRL może się nazwać znawcą. Wyszukuje w internecie najbardziej unikatowe okazy, kupuje, sam odnawia i po prostu kolekcjonuje. – Może kiedyś założy muzeum – zastanawia się Sebastian.

Ale póki co obaj wiodą najzwyczajniejsze życie nastolatków. Spotykają się, żeby pogadać, jeżdżą na rowerach, chodzą razem na pizzę. I planują przyszłość, ale powoli i na spokojnie.

– Chciałbym dobrze zdać maturę i pójść na studia. Najchętniej na AGH w Krakowie. Może Szymona też uda się na to namówić – zdradza Sebastian.

A może zostaną znanymi na cały świat wynalazcami? Może. Ale to nie jest dla nich najważniejsze. Najważniejsze jest, by czerpać z życia radość.

Architekci innowacji

Konkurs zorganizowany w ZSP nr 5 w Zamościu odbył się po raz drugi z inicjatywy posła Tomasza Zielińskiego, a pod patronatem ministra edukacji i nauki oraz prezesa Urzędu Patentowego RP.

Drugie miejsce zajęli w nim reprezentanci gospodarzy: Łukasz Mnich, Szymon Żmudzki, Oskar Nogas, Wojciech Bzdeń z opiekunem Bartoszem Narolskim (za wyorywacz dwurzędowy do pędów truskawek) oraz Kamil Dworak, Tomasz Karczmarczuk, Bartłomiej Pędzik, Tomasz Ślepko z opiekunem Pawłem Kozłowskim, któzy stworzyli samojezdną ścinarkę do fasoli.

Trzecią nagrodę zdobyli uczniowie z Tomaszowa Lubelskiego: Michał Korkosz, Gabriel Buczak z opiekunem Iwoną Kobak, którzy zaprojektowali inteligentny system zarządzania i sterowania urządzeniami.

Wyróżnienie trafiło do reprezentacji ZSP nr 1 Zamościu. Radosław Berdzik, Mateusz Maryńczak z opiekunami Maksymilianem Wrotniakiem i Janem Sternikiem skonstruowali drona badającego powietrze atmosferyczne. 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sławomir Gołoś wyszedł z DPS w gminie Jabłoń dzisiaj rano

Pilny komunikat policji. Zaginął pensjonariusz DPS

Policjanci z Parczewa prowadzą intensywne poszukiwania Sławomira Gołosia. Mężczyzna jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w gminie Jabłoń.

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

W niedzielę na torze w Lublinie żużlowe emocje sięgną zenitu

Czas na finałowe rozstrzygnięcia w PGE Ekstralidze. W niedzielę Orlen Oil Motor podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń

Pora poznać mistrza PGE Ekstraligi w sezonie 2025. W niedzielę o godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin podejmie PRES Grupę Deweloperską Toruń. Cel? Odrobienie 18 punktowej straty z pierwszego spotkania i czwarty z rzędu złoty medal najlepszej żużlowej ligi świata

Maria Sławek wykona w Zamościu utwory żydowskich kompozytorów, ale również własny
28 września 2025, 18:00

Skrzypcowy recital muzyki żydowskiej w Synagodze

Zamość jest miejscem kolejnego wydarzenia w ramach projektu "po:miejsca". W niedzielę (28 września, godz. 18) w Centrum "Synagoga" Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego na ul. Pereca z recitalem skrzypcowym wystąpi Maria Sławek.

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Światowy Dzień Serca. NFZ przypomina, jak ważne są badania

Choroby układu krążenia od lat pozostają najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce i na świecie. Mogą prowadzić do zawału serca czy udaru mózgu, a rozwijają się często bez wyraźnych objawów. Z okazji zbliżającego się Światowego Dnia Serca Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina o bezpłatnym programie Profilaktyki Chorób Układu Krążenia (ChUK).

Karolina Gorczyca urodziła się i wychowała w Biłgoraju
galeria

Pochodząca z Biłgoraja aktorka miała wypadek. Spektakl z jej udziałem odwołano

Karolina Gorczyca i partnerujący jej w spektaklu „Optymiści – czyli nasi w Egipcie” Krzysztof Czeczot mieli w piątek wypadek. Przedstawienie, z którym mieli wystąpić w Gnieźnie zostało odwołane.

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium