Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
ilustracyjne
(fot. Pixabay)
Przyłapany na jeździe po pijanemu radny z Międzyrzeca Podlaskiego miał usłyszeć wyrok, ale sąd odroczył rozprawę. Konrad K. cały czas bierze udział w sesjach rady miasta.
Pierwotnie zaplanowano ogłoszenie wyroku na 14 lutego w Sądzie Rejonowym w Radzyniu, ale tak się nie stało.
- Z uwagi na konieczność uzupełniania materiału dowodowego, sąd postanowił wznowić przewód sądowy i odroczyć rozprawę do 17 marca – mówi Magdalena Dobosz z biura pasowego Sądu Okręgowego w Lublinie. Wymiar sprawiedliwości zlecił kuratorowi sądowemu przeprowadzenie wywiadu środowiskowego dotyczącego oskarżonego. Na kolejnej rozprawie ma też zeznawać świadek.
Przypomnijmy: w czerwcu ubiegłego roku przy ulicy Kaczyńskiego policjanci drogówki zatrzymali 44-latka w ramach rutynowych kontroli. –Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu – relacjonowała nam wówczas nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka bialskiej komendy. Radnemu odebrano prawo jazdy.
W lipcu Prokuratura Rejonowa w Radzyniu Podlaskim skierowała akt oskarżenia do sądu przeciwko Konradowi K. – Jest on oskarżony o „prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości” – potwierdził nam wtedy Janusz Syczyński, prokurator rejonowy. Kodeks karny przewiduje za to karę do 3 lat pozbawienia wolności.
44-letni Konrad K. jest radnym już czwartą kadencję. W ostatnich wyborach startował z komitetu obecnego burmistrza, Pawła Łysańczuka. Pracuje jako kierownik obiektów sportowych w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Burmistrz Paweł Łysańczuk na prośbę 44-latka odsunął go od obowiązków służbowych. – Pracownik wnosił o niepowierzanie mu zadań i obowiązków, których wykonanie mogłoby rodzić wątpliwości co do jego rzetelności i prawidłowego ich wykonania oraz mogłyby narazić dobre imię pracodawcy i miasta Międzyrzec Podlaski do czasu ostatecznego wyjaśnienia sprawy i zakończenia postępowania- zaznacza Adam Paluszkiewicz, dyrektor MOSiR. Jednocześnie podkreśla, że Konrad K. jest „bardzo dobrym pracownikiem”. - Nie stroni od ciężkich prac fizycznych. Przyczynia się to do większej skuteczności pracy zespołu. Jest zaangażowany, wdraża własne pomysły, które prowadzą do zmniejszania kosztów- dodaje dyrektor.
Nieprzerwanie Konrad K. bierze udział jako radny w sesjach i głosuje. W 2023 roku jego dieta wyniosła w sumie 19,3 tys. zł. Zgodnie z kodeksem wyborczym prawo mandatu radnego może stracić osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności (też w zawieszeniu) za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.
