Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biznes

2 grudnia 2019 r.
14:31

Zostawili pracę w Warszawie i założyli własny biznes w Lubelskiem. Postawili na len

80 4 A A
Dla Darii Wysockiej-Zajul, właścicielki firmy Lino, len sam w sobie jest tak piękny i naturalny, że nie wymaga zbyt wielu ozdób<br />
Dla Darii Wysockiej-Zajul, właścicielki firmy Lino, len sam w sobie jest tak piękny i naturalny, że nie wymaga zbyt wielu ozdób
(fot. Archiwum Lino)

Koszyczki na pieczywo, obrusy, pościel, ubrania, czy pokrowce na słuchawki. Wszystko z lnu. Projektowanie, produkcja i sprzedaż tych artykułów to dla Darii Wysockiej-Zajul i jej męża Ryszarda od 7 lat sposób na ciekawe życie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Oboje urodzili się we Włodawie. Chodzili też do tej samej klasy w miejscowym ogólniaku. Po studiach spędzili 14 lat w Warszawie. Ona po studiach z zarządzania i marketingu i podyplomowych z wyceny nieruchomości pracowała w dużej firmie deweloperskiej, on jako zdolny grafik w agencjach reklamowych.

Pani Darii ostatnie warszawskie sześć lat zajęło wychowywanie dwóch synów. Kiedy byli już na tyle dorośli, by mogła wrócić do pracy w korporacji, wspólnie z mężem podjęli decyzję o powrocie do rodzinnego miasta i założeniu czegoś swojego.

Wybrani z tysiąca

– Przełomowym dla nas momentem było uzyskanie dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej w ramach projektu lubelskiej Fundacji „OIC Poland” – mówi pani Daria. – Ubiegało się o nią ponad tysiąc osób, spośród których beneficjentami zostało tylko 30. Ten sukces dodał nam skrzydeł.

W swoim projekcie postawili na len. – Przede wszystkim ze względu na wiele unikalnych cech, które powodują, że jest materiałem wyjątkowo przyjaznym dla skóry i bardziej wartościowym od popularnej bawełny – mówi pani Daria. – Len jest bardziej chłonny, przewiewny, ma właściwości antystatyczne. W przypadku produktów dla dzieci ma także inne cenne zalety: nie wywołuje podrażnień i alergii, hamuje rozwój grzybów i bakterii. Polecany jest szczególnie osobom z wrażliwą skórą i alergikom. Badania naukowe dowiodły, że sen w pościeli z lnu jest głębszy, a organizm znacznie szybciej się regeneruje.

Za lnem przemówiły także osobiste wspomnienia pani Darii. Len uprawiali jej pradziadkowie i dziadkowie. Do dzisiaj pamięta też warsztat tkacki swojej babci z Pieszowoli koło Sosnowicy i zapach lnianego płótna. Dlatego, kiedy do firmy trafia kolejna bela tej tkaniny, to najpierw z lubością musi ją powąchać.

– Wybór branży był tak naturalny, jak sam len, który kochałam od zawsze – dodaje pani Daria. – Już jako dziecko nie tolerowałam sztucznych materiałów. Będąc nastolatką kupowałam szary zgrzebny len i sama szyłam z niego sukienki. Dopiero w nich czułam się komfortowo.

Wciąż warsztat, a nie zakład

Założona przez Darię i Ryszarda firma Lino to, jak sami to określają, połączenie miłości do lnu oraz pasji do aranżacji wnętrz i projektowania. Wszystko opiera się w niej na naturze, pięknie i ekologii. Nawet maszyny zakupione z dotacji musiały być energooszczędne, a papier do pakowania wyrobów pochodzi wyłącznie z recyklingu.

Jak do tej pory Lino to wciąż raczej warsztat rzemieślniczy niż zakład. Poza właścicielami pracuje w nim jeszcze jako szwaczka pani Wanda. Właściciele nie mogą się jej nachwalić. Pani Daria projektuje kolejne produkty, a jej mąż prowadzi sklep internetowy i pilnuje obecności Lino na portalach społecznościowych. Jego dziełem jest też logo firmy z delikatnym, niebieskim kwiatuszkiem lnu. Razem bywają też na różnego rodzaju jarmarkach, czy targach, aby się swoimi wyrobami pochwalić i oczywiście je sprzedawać.

– Mamy coraz więcej stałych klientów z kraju – mówi pani Daria. – Dlatego myślimy o rozwoju firmy. Już teraz, kiedy otrzymujemy duże zamówienie, współpracujemy z większymi szwalniami. Z myślą o zagranicznych klientach tłumaczymy naszą stronę internetową na język angielski. Liczymy na zainteresowanie naszymi wyrobami w Europie Zachodniej i w Skandynawii. Mamy też pewne widoki na współpracę z japońskimi odbiorcami.

Kontakt z Japończykami Lino nawiązało za pośrednictwem Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Potencjalni partnerzy zamówili już próbną partię lnianych wyrobów, w tym odzieży. Zajulowie są dobrej myśli. Cieszy ich również to, że jeśli chodzi o kraj, to odbiorcami ich lnianych wyrobów są już nie tylko osoby indywidualne, ale też firmy i instytucje.

Między innymi szyliśmy już serwetki do restauracji renomowanego, warszawskiego hotelu Bristol – mówi pani Daria. – Z kolei do katowickiej restauracji piłkarza Arkadiusza Milika wysłaliśmy lniane koszyczki.

Polska w swoim czasie była lniarskim zagłębiem. Po upadku ta branża dopiero się odbudowuje. Dlatego Lino sprowadza lniane płótno nie tylko od znanych producentów z kraju, ale w większym stopniu z Litwy i Białorusi. A już w fazie przetwarzania na wyroby właściciele firmy wychodzą z założenia, że tak piękny i naturalny materiał nie wymaga zbyt wielu ozdób. Chcą, aby produkty Lino wyróżniały się prostotą i funkcjonalnością.

>>> Dodatek Złota 500. Liderzy Lubelskiej Gospodarki - kup e-wydanie Dziennika Wschodniego z 28 listopada 2019 r.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Chciwość i pożądanie. Ludzie zawsze chcą więcej

Przyjemność, praca, pasja i miłość splatają się w moim życiu i płyną szczęśliwie w różnych dawkach. Myślę, że nie jest dobrze być poza życiowym balansem. Dobrze jest stać równo na obu nogach – ROZMOWA z Janem Hussakowskim, reżyserem spektaklu „Balladyna”, którego premierę zobaczymy 10 maja w Teatrze Osterwy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Majówka na grillu - jak nie zepsuć potraw - przepisy

Najważniejsze: nie grillujemy na żywym ogniu, który zwęgli potrawy i nada im gorzki smak. A na powierzchni potrawy wytworzą się rakotwórcze substancje.

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Tarkawica. Śmierć motorowerzysty

Dziś przed południem, 4 maja, 64-letni mężczyzna kierujący motorowerem marki Yamasaki na zakręcie w Tarkawicy (pow. Ostrówek Lubelski) stracił panowanie nad jednośladem i staranował ogrodzenie jednego z domów

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

Trener Motoru przed meczem z Wisłą Płock: Mamy w sobie dużo dobrej energii

W niedzielę o godzinie 15.00 Motor Lublin rozegra jeden z kluczowych meczów w tym sezonie. Żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Płocku z tamtejszą Wisłą i chcąc myśleć o barażach o PKO BP Ekstraklasę nie mogą tego spotkania przegrać. O tym jakie nastroje panują w obozie lublinian przed tym spotkaniem zdradził trener Mateusz Stolarski

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty nie składa broni. Cenne zwycięstwo na Kaszubach

Wisła Grupa Azoty Puławy sprawiła swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę. W sobotę podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego wygrali w Stężycy z tamtejszą Radunią i wciąż są w grze o pozostanie w przyszłym sezonie na centralnym poziomie rozgrywkowym

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Pierwsze krajowe truskawki, cena?

Na targu pod Zamkiem można było dziś kupić pierwsze krajowe truskawki, spod Zwolenia. Cena za kilogram 28 zł, za łubiankę 70 zł

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej
galeria

Wielka Sobota w Cerkwi prawosławnej

Wierni obrządku prawosławnego obchodzą Wielką Sobotę, kończąc w ten sposób czas oczekiwania na Święta Wielkanocne. W tym roku Wielkanoc u prawosławnych przypada na 5 maja, w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca wg. kalendarza juliańskiego, po obchodach Paschy Żydowskiej. W Cerkwi prawosławnej wierni poświęcili pokarmy jakie będą spożywać podczas wielkanocnego śniadania.

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Przepisy na grilla: młoda kapusta

Nie ma lepszej rzeczy w maju niż młoda, zasmażana kapusta z koperkiem. No chyba, że jest to chrupiąca golonka z grilla podana z młodą kapustą

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

Odszedł mistrz Henryk Prażmo. Ostatni gong

1 maja 2024r. w wieku 85 lat zmarł mój Tata HENRYK PRAŻMO - sportowiec, pięściarz wagi ciężkiej WKS Lublinianka. Młodzieżowy Mistrz i Wicemistrz Polski ,,ZRYW”, 10-krotny Mistrz Województwa Lubelskiego. W latach 1956-1969 stoczył ok. 150 walk w większości zwycięskich. Był czołowym bokserem wagi ciężkiej w Polsce. Kuszony intratnymi ofertami z czołowych klubów - Legii, Gwardii i innych…pozostał wierny Lublinowi….! W środową majową noc usłyszał ostatni gong…- poinformował Jerzy Prażmo

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

Listerioza to choroba zagrażająca głównie kobietom w ciąży, noworodkom i osobom z obniżoną odpornością. Bakterie, które mogą ją wywołać wykryto w mleku modyfikowanym dla niemowląt

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Piaseczno. Eko-patologia, wypoczynek wśród śmieci

Tak gmina dba o eko turystykę, nad jeziorem Piaseczno pełno śmieci, gdy zawieje wiatr, fruwają po okolicy i pływają w wodzie - alarmuje nasz Czytelnik

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji
4 maja 2024, 8:00
galeria

Majówka 2024. Zamojska Akademia Kultury otwiera letni sezon. Sobota pełna atrakcji

Od rana do popołudnia jest otwarta 4 maja Zamojska Akademia Kultury mieszcząca się w gmachu dawnej Akademii Zamojskiej. Na dziś zaplanowano tutaj mnóstwo atrakcji dla dużych i małych gości. Bo to ma być rodzinne otwarcie sezonu letniego

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Krasnystaw. Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Marzy ci się policyjny mundur? Jest okazja, bo komenda w Krasnymstawie prowadzi nabór do służby

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole
galeria

"Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy, ale patrzymy do przodu". Opinie po meczu Górnika Łęczna z Odrą Opole

W piątkowy wieczór Górnik Łęczna zdobył bardzo ważne trzy punkty pokonują na swoim stadionie Odrę Opole. Dla łęcznian było to tym samym przełamanie po dwóch domowych porażkach z rzędu. Jak mecz podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę zmierzy się w Częstochowie z Krono-Plast Włókniarzem

Niepokonany Orlen Oil Motor Lublin w niedzielę (godz. 16.30) zmierzy się na wyjeździe z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Ekipa spod Jasnej Góry we wtorek nadrobiła ligowe zaległości, ale wciąż czeka na premierowe zwycięstwo w tym sezonie

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!