Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

4 kwietnia 2023 r.
14:50

Paulina nie chciała pokochać Marcina. Brutalne zabójstwo dwóch osób i 55 ciosów nożem

0 A A

24-letni Marcin W. przyznał się do zabójstwa dwóch osób. Ofiarom miał zadać w sumie 55 ciosów nożem. Co było motywem działania sprawcy?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Dotarliśmy do filmu, na którym widać jak Marcin W. pieszo zbliżał się do wsi, gdzie mieszkała pierwsza ofiara. Na nagraniu widać ubranego na czarno, zamaskowanego mężczyznę w rękawiczkach, który niesie reklamówkę.

- W środę wyjechałem gdzieś na Międzychód i widziałem jak szedł. Po jakimś czasie wróciłem i zobaczyłem tego gościa. Zastanowiło mnie, czemu ma krew na bucie i czerwone ręce, jakby też od krwi. Trzymał reklamówkę. Zapytałem go, co się stało. Odpowiedział, że się skaleczył. Nacisnął pilota, wsiadł do samochodu i ruszył ze zrywem – relacjonuje Marcin Cejba.

- Sąsiadka, która była w oknie nagle mówi, że coś się pali. Wszedłem po schodach, chwyciłem za klamkę, żeby nie zacierać śladów i nagle buchnął czad. Nic nie było widać. Zadzwoniłem na 112. Powiedziałem, że potrzebna jest straż, policja i karetka. Potem strażacy wynieśli chłopaka – dodaje pan Marcin.

Pierwszą ofiarą okazał się 22-letni Patryk.

Z relacji ojca ofiary wynika, że Marcin W. był na miejscu kilka tygodni wcześniej.

- Rozmawialiśmy. Pytał o moją córkę, czy jest w domu. Odpowiedziałem, że już tutaj nie mieszka, bo wyprowadziła się do Niemiec – mówi pan Paweł.

- Padło też pytanie, czy ona z kimś jest. Powiedziałem, że kogoś ma, że jest tam z chłopakiem. Spuścił wtedy głowę i była chwila ciszy. Zaraz po tym się pożegnał – dodaje pan Paweł.

Druga ofiara

Tymczasem Marcin W. po odjechaniu z miejsca zdarzenia pojawił się w centrum Międzychodu, gdzie mieszkała druga ofiara.  

- Szukał Pauliny. Być może też Mikołaja – uważa lokalny dziennikarz Dariusz Wawrzyniak. I relacjonuje: - Zapukał do drzwi. Pani Iwona otworzyła, w mieszkaniu był też jej syn, ale siedział w sąsiednim pokoju. Miał założone słuchawki na uszach. Z późniejszej relacji wiemy, że słyszał jakieś odgłosy, ale myślał, że ktoś przyszedł i nie zdawał sobie sprawy jaka tragedia wydarzyła się obok. Jak wyszedł z pokoju i zastał mamę we krwi.

Pościg

Po znalezieniu drugiego ciała rozpoczął się pościg za podejrzanym. Marcin W. porzucił skradziony samochód i zniknął.

Zalesione, poprzecinane nurtem Warty okolice Międzychodu przez ponad dobę były schronieniem dla W. Mimo opublikowania jego wizerunku i wyznaczonej nagrody pieniężnej za wskazanie miejsca gdzie się ukrywał, Marcin W. pozostawał nieuchwytny.

- Tak naprawdę na początku była brana pod uwagę tylko jedna teza, dotycząca zawodu miłosnego. I tego, że sprawca całego zdarzenia próbował odnaleźć dziewczynę, w której się kochał – mówi Dariusz Wawrzyniak. I dodaje: - Dopiero w dalszym etapie pojawiła się również teza, że być może podłożem całego zdarzenia była również zemsta dotycząca tego, że osoby, które zeznawały w sądzie przeciwko Marcinowi… Na podstawie tych zeznań Marcin został wtedy skierowany do zakładu.

Marcin W. przyznał się do dwóch zabójstw

26 godzin po zdarzeniu Marcin W. sam pojawił się w komendzie policji w Międzychodzie. Przyszedł bez butów i spodni. Kilka godzin wcześniej strażacy znaleźli nad Wartą jego plecak z pieniędzmi, odzieżą i żywnością.

- Przyznał się do dwóch zabójstw. Odmówił składania wyjaśnień. Nie ustosunkował się do zarzutów. Nie odniósł się również do wniosku o tymczasowy areszt – mówi Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Czy wiadomo, co było narzędziem zbrodni?

- Biegli określili, że to było narzędzie ostrokrawędziste, wskazali, że mógł być to nóż. Tego noża na razie jeszcze nie mamy – przyznaje prok. Wawrzyniak. I dodaje: - Według biegłych obrażenia na ciele są bardzo mnogie. Mężczyzna ma obrażenia po 45 ciosach, a kobieta 10. Wszystkie zadano w okolicach szyi, klatki piersiowej i kończyn. Można przyjąć, że był to brutalny atak na te osoby.

Motyw

Od samego początku spekulowano, jaki był motyw. Jaki był związek z nieodwzajemnionym uczuciem, z urojoną miłością do Pauliny, siostry zamordowanego Patryka?

- On nie pogodził się z tym, że nie podobał się dziewczynie. Że ona się w nim nie zakocha, bo nawet go nie lubiła. Latami zbierała się w nim złość i nienawiść. Odkucie się, że nie było tak jak on chciał – mówi pani Małgorzata, ciotka zamordowanego.

- Córka miała już tego dosyć, stwierdzili, że jak on będzie w jakiś zamkniętym obszarze, to ona będzie miała spokój - dodaje ojciec zamordowanego.

W trwającym śledztwie prokuratorzy będą musieli się skupić nie tylko na dowodach winy Marcina W., ale również na sprawdzeniu i ustaleniu, dlaczego nikt nie interweniował, po tym, gdy Marcin W. miał przestać brać leki i pojawiać się na terapiach.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Majówka za pasem. Nieoczywiste miejsca w województwie lubelskim

Majówka za pasem. Nieoczywiste miejsca w województwie lubelskim

Majówka zbliża się wielkimi krokami. Biorąc zaledwie dwa dni urlopu zyskujemy aż 9 dni odpoczynku. Co przez ten czas można robić w województwie lubelskim? Podpowiadamy nieoczywiste, ale bardzo ciekawe miejsca turystyczne na Lubelszczyźnie.

Widziałeś tego mężczyznę? Natychmiast zgłoś się na policję

Widziałeś tego mężczyznę? Natychmiast zgłoś się na policję

Policjanci z Lubartowa poszukują zaginionego 73-letniego Stanisława Furtaka. Mężczyzna zaginął 18 kwietnia.

Ledwo odebrała prawo jazdy i już może je stracić

Ledwo odebrała prawo jazdy i już może je stracić

Policjanci z Łukowa wyjaśniają okoliczności zdarzenia z udziałem 18-latki, do którego doszło w piątek wieczorem.

Nawet 50 tys. zł za wskazanie sprawcy otrucia

Nawet 50 tys. zł za wskazanie sprawcy otrucia

Od wczoraj środowisko fanów sokołów w Lublinie oraz w Polsce znajduje się w żałobie. Po otruciu Czarta w internecie powstała zbiórka na nagrodę za wskazanie sprawcy tej zbrodni.

 Na strychu urządził sobie plantację marihuany

Na strychu urządził sobie plantację marihuany

Policjanci z Tomaszowa Lubelskiego złapali 28-latka, który na strychu swojego domu urządził sobie plantację marihuany. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.

Piękni i Młodzi w klubie Serce [zdjęcia]
foto
galeria

Piękni i Młodzi w klubie Serce [zdjęcia]

Zapraszamy gorącą fotogalerię z imprezy z zespołem Piękni i Młodzi! Tej nocy były ekscytujące przeboje, niezapomniane wspomnienia i wiele świetnej zabawy. Sprawdźcie sami, jak się bawił Lublin.

Majówka 2024: czy sklepy będą otwarte? Co z niedzielą handlową?

Majówka 2024: czy sklepy będą otwarte? Co z niedzielą handlową?

Przed nami długi majowy weekend. Już od środy Polacy będą odpocząć i zrelaksować się. Ale czy zrobią wtedy zakupy? Sprawdzamy.

Rozbujane El Cubano
foto
galeria

Rozbujane El Cubano

Tak się bawi Lublin! Albo grubo albo wcale. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii z imprezy w El Cubano. Jeśli chcecie wiedzieć, gdzie są najlepsze imprezy w Lublinie, to oglądajcie nasze fotogalerie.

Powrót do przeszłości u sołtysa na podwórku
galeria

Powrót do przeszłości u sołtysa na podwórku

Nie dość, że wejście jest za darmo albo za „co łaska”, to jeszcze można każdego eksponatu dotknąć, wziać do ręki, dokładnie obejrzeć, a nawet przetestować. Takie zasady obowiązują w Aktywnym Skansenie w Nowosiółkach, który na własnym podwórku stworzył sołtys.

Wojna w Ukrainie: samoloty sojusznicze wylatywały dwa razy

Wojna w Ukrainie: samoloty sojusznicze wylatywały dwa razy

W związku ze zmasowanymi atakami Rosji na Ukrainę, w nocy z piątku na sobotę dwukrotnie wzbijane w powietrze były polskie i sojusznicze statki powietrzne.

Trzymał narkotyki i pociski artyleryjskie w mieszkaniu

Trzymał narkotyki i pociski artyleryjskie w mieszkaniu

Nawet 8 lat więzienia grozi 31-letniemu mieszkańcowi powiatu lubartowskiego. Mężczyzna w miejscu zamieszkania przechowywał pociski artyleryjskie oraz narkotyki.

Nie ma mocnych na Orlen Oil Motor! [zdjęcia kibiców]
ZDJĘCIA KIBICÓW
galeria

Nie ma mocnych na Orlen Oil Motor! [zdjęcia kibiców]

Kibice przy Al. Zygmuntowskich tym razem mogli trochę narzekać na nudę. Ich pupile szybko rozstrzygnęli kolejny mecz i znowu wysoko pokonali rywali. Tym razem Orlen Oil Motor Lublin wygrał z Apatorem Toruń 53:37. Każdy kibic chciałby jednak mieć takie powody do narzekania. Sprawdźcie, jak w piątkowy wieczór wyglądały trybuny.

Apator Toruń też rozbity. Trzeci mecz i trzecie wysokie zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Apator Toruń też rozbity. Trzeci mecz i trzecie wysokie zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin [zdjęcia, wideo]

Orlen Oil Motor Lublin się nie zatrzymuje. Choć show na torze Best Auto przy Alejach Zygmuntowskich skradł w piątkowy wieczór Emil Sajfutdinow, to jego występ dla kibiców gości był tym z cyklu na otarcie łez. Lubelskie „Koziołki” wygrały 53:37, a goście na 15. gonitw byli górą w zaledwie dwóch.

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]
RELACJA NA ŻYWO
galeria

Orlen Oil Motor Lublin - KS Apator Toruń [zapis relacji na żywo]

Po wysokim domowym zwycięstwie nad ebut.pl Stalą Gorzów Orlen Oil Motor Lublin po raz drugi z rzędu wystąpi przed własną publicznością. O godzinie 20.30 lubelski Koziołki podejmą Anioły z Torunia

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Agresja rówieśnicza: jak można rozwiązać problem

Stop agresji wśród młodzieży – to temat konferencji poświęconej sposobom zapobiegania sytuacjom konfliktowym w środowisku młodych osób. W piątkowym (26 kwietnia) spotkaniu w siedzibie Urzędu Miasta Lublin udział wzięli dyrektorzy szkół, nauczyciele, wychowawcy, pedagodzy i psycholodzy, którzy na co dzień pracują z dziećmi i młodzieżą

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium