Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

6 lipca 2018 r.
18:03

"Ludzie nie mają pojęcia, jak wygląda nasza praca. Pacjent jest w szpitalu, rodzina ma go z głowy"

1373 76 A A

"Wiele z nas traci serce do tego zawodu, rozczarowuje się. Nie dość, że tak jest postrzegany nasz zawód, to jeszcze jesteśmy na marginesie jeśli chodzi o zarobki". Rozmowa z pielęgniarką, która pracuje w jednym ze szpitali klinicznych w Lublinie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Jak wygląda pani praca?

- Pracuję na oddziale zabiegowym. Od jakiegoś czasu mamy lepszą obsadę zarówno na dyżurach dziennych jak i tych w noce i dni świąteczne. Wcześniej zdarzała się jedna pielęgniarka na nawet ponad 30 pacjentów. Teraz grafiki są układane w taki sposób, że są 2-4 pielęgniarki. To trochę poprawiło sytuację, ale nadal zdarzają się dyżury, które nas wyczerpują zarówno fizycznie jak i psychicznie. Problem w tym, że obsada jest nadal schematycznie planowana na kilkanaście łóżek. A zdarza się, że na oddziale jest nawet dwa razy więcej pacjentów. Wystarczy spojrzeć ilu leży na dostawkach czy ilu przyjeżdża na tzw. pobyty jednodniowe.

• Co jest najtrudniejsze?

- To na pewno ciężka praca pod względem fizycznym, ale to można jeszcze jakoś odreagować, odpocząć. Znacznie gorsze jest obciążenie psychiczne. Bardzo często mamy do czynienia ze śmiercią. Zdarza się, że mamy nawet kilka zgonów w ciągu doby. Niejednokrotnie jesteśmy przy pacjencie i widzimy jak umiera. Często pacjenci krzyczą, wołają nas i proszą, że im pomóc, żeby ich ratować. A ja wiem, że nic już nie mogę zrobić, że wyczerpaliśmy wszystkie możliwości leczenia. Wtedy mogę tylko być przy nim i starać się uspokoić. Widzimy ich strach i samotność. To bardzo obciążające. Takie rzeczy bardzo trudno odreagować, nie każdy umie sobie z tym poradzić.

• A presja?

- Jest bardzo duża. Jest nacisk na to, żeby wszystko robić „na już” i jak najlepiej. A wiadomo, że człowiek ma ograniczoną wytrzymałość. Z jednej strony naciska szpital, żeby przyjmować jak najwięcej pacjentów, bo wiadomo, że za tym idą pieniądze z NFZ. Z drugiej strony jest presja rodziny pacjentów, która często jest bardzo roszczeniowa. Mam często wrażenie, że osoby starsze oddawane są pod darmową opiekę do szpitala, mimo zabiegowego charakteru oddziału, a wymagania na najwyższym poziomie. Rodzina przeważnie w niczym nam nie pomaga, niektórzy nawet nie odwiedzają swoich chorych. Pacjent jest w szpitalu, a rodzina ma go z głowy. A jeśli już przyjdą, potrafią mieć tylko pretensje. To bardzo przykre. Nadal pokutują też bardzo krzywdzące stereotypy na temat pielęgniarek, które nie robią nic tylko piją kawę i czekają na prezenty od pacjentów. A ludzie nie mają pojęcia jak wygląda nasza praca. Zdarza się, że schodzimy z dyżuru z płaczem, wyczerpane.

To sprawia, że wiele z nas traci serce do tego zawodu, rozczarowuje się. Nie dość, że tak jest postrzegany nasz zawód, to jeszcze jesteśmy na marginesie jeśli chodzi o zarobki. Zasadnicza pensja pielęgniarki po studiach to 2,6 tys. zł „na rękę”. Do tego mamy doliczane dodatki za dyżury, ale to różne kwoty w zależności od grafiku. Średnio to ok. 400 zł.

• Co należy do obowiązków pielęgnacyjnych?

- Dyżur zaczynamy o godzinie 7 i pracujemy do 19. Nocna zmiana zaczyna się o godzinie 19 i trwa do 7 rano. Bardzo wyczerpujące fizycznie są toalety pacjentów. Nie byłybyśmy w stanie wykonać ich same bez pomocy salowych, bo mamy nawet kilkunastu leżących pacjentów, którzy nie są w stanie zrobić tego samodzielnie. Często, mimo pomocy salowej, musimy podzielić te obowiązki na noc i rano. Najgorzej jest jeśli toalety nałożą nam się z innymi obowiązkami - na przykład przy reanimacji, która może trwać nawet kilka godzin do rana. Ostatnio mieliśmy sporo takich przypadków. Do tego obowiązki związane z przyjęciem pacjenta na oddział. To my wykonujemy wówczas wstępne badania. Do tego karmienie i wszystkie badania w ciągu dnia. Najwięcej czasu musimy poświęcić na przygotowanie pacjentów do zabiegów chirurgicznych, a później obserwować i reagować w razie powikłań po zabiegu. To jest na granicy możliwości przy tak małych obsadach dyżurowych.

• A biurokracja?

- Mamy mnóstwo papierkowej roboty. Kilka godzin zajmuje nam wypełnianie dokumentacji, w której są wszystkie zlecenia i dyspozycje lekarza, z każdą najbardziej szczegółową informacją - na przykład dawką konkretnego leku. Problem w tym, że lekarz może zmieniać te dyspozycje i w związku z tym musimy kilkakrotnie nanosić poprawki w dokumentacji. To bardzo wydłuża cały proces. Podobnie jest ze zleceniami na badania. Często lekarze zamiast zlecić od razu kilka badań, zlecają je pojedynczo, co dla nas wiąże się z wystawieniem kolejnych druków i zawożeniem pacjenta na badanie. To my musimy też tłumaczyć pacjentom, dlaczego musi być kolejny raz kłuty i słuchać pretensji, które są jak najbardziej uzasadnione, bo to może zdenerwować. Często pacjenci odmawiają i musimy przekładać badanie na kolejny dzień. Poza tym musimy wypełnić dokumentację pielęgniarską, w której też wszystko musi być skrupulatnie opisane. W dobie wzmożonych roszczeń pacjentów, które są rozstrzygane prawnie, to nasza jedyna forma obrony. Do tego musimy dodać karty intensywnego nadzoru w przypadku pacjentów, którzy są w najcięższym stanie. Przygotowanie pacjenta do zabiegu chirurgicznego wiąże się ze stertą dokumentów do wypełnienia.

• Myślała pani o wyjeździe za granicę?

- Na razie nie, ale wiele moich koleżanek tak zrobiło. Wyjeżdżają między innymi do Wielkiej Brytanii czy krajów skandynawskich. Nie dość, że mają kilkakrotnie wyższe wynagrodzenia, to jeszcze praca jest lżejsza, bo jest zupełnie inaczej zorganizowana. Na przykład więcej obowiązków, które u nas należą do pielęgniarek, mają lekarze. To chociażby wykonanie podstawowych badań laboratoryjnych. 

Pozostałe informacje

Świdniczanka mocno postraszyła KSZO Ostrowiec Świętokrzyski [zdjęcia]
galeria

Świdniczanka mocno postraszyła KSZO Ostrowiec Świętokrzyski [zdjęcia]

W spotkaniu 28. kolejki trzeciej ligi Świdniczanka Świdnik zremisowała bezbramkowo z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski

Lublinalia - dzień drugi (zdjęcia)
galeria

Lublinalia - dzień drugi (zdjęcia)

Piątkowe Lublinalia przyciągnęły prawdziwe tłumy. Kolejka oczekujących ciągnęła się przez całą ulicę Bernardyńską.

Górnik Łęczna wciąż w grze o PKO BP Ekstraklasę [zdjęcia]
galeria

Górnik Łęczna wciąż w grze o PKO BP Ekstraklasę [zdjęcia]

Bardzo ważna wygrana na swoim stadionie Górnika Łęczna. Po dwóch domowych porażkach podopieczni trenera Pavola Stano pokonali Odrę Opole i wciąż mogą myśleć o grze w barażach o PKO BP Ekstraklasę

MKS Funfloor Lublin w finale Orlen Pucharu Polski

MKS Funfloor Lublin w finale Orlen Pucharu Polski

W środę MKS Funnfloor Lublin pokonał na wyjeździe Młyny Stoisław Koszalin w ramach Orlen Superligi Kobiet. W piątek podopieczne trener Edyty Majdzińskiej wygrały z tymi samymi rywalkami w półfinale Orlen Pucharu Polski i o trofeum zagrają z Zagłębiem Lubin

Świdnik. Wiwat maj, trzeci maj
galeria

Świdnik. Wiwat maj, trzeci maj

W Świdniku uczczono 233. rocznicę uchwalenia przez Sejm Czteroletni Konstytucji 3 maja. Święto jest jednym z najważniejszych świąt państwowych Rzeczypospolitej Polskiej.

W piątek MKS FunFloor Lublin zacznie walkę w Final Four Orlen Pucharu Polski

W piątek MKS FunFloor Lublin zacznie walkę w Final Four Orlen Pucharu Polski

W piątek MKS FunFloor Lublin rozpocznie walkę o to, żeby zakończyć sezon z jakimś trofeum. Na początek turnieju Final Four w Kaliszu wicemistrzynie Polski zmierzą się z Młynami Stoisław Koszalin

Padwa Zamość i AZS AWF Biała Podlaska rozpoczęły bój o dwa zwycięstwa

Padwa Zamość i AZS AWF Biała Podlaska rozpoczęły bój o dwa zwycięstwa

W 29. serii spotkań dwaj przedstawiciele naszego regionu wystąpią na boiskach rywali

Wisła Grupa Azoty Puławy zagra na wyjeździe z Radunią Stężyca

Wisła Grupa Azoty Puławy zagra na wyjeździe z Radunią Stężyca

Po niezwykle ważnym domowym zwycięstwie nad Skrą Częstochowa Wisła Grupa Azoty Puławy w sobotę (godz. 12) powalczy o punkty w Stężycy z tamtejszą Radunią

Barwny korowód polonezem uczcił 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja
ZDJĘCIA
galeria

Barwny korowód polonezem uczcił 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja

Już od 14 lat święto Konstytucji 3 maja lublinianie czczę uroczystym polonezem. W korowodzie biorą udział władze miasta i członkowie zespołu im. Wandy Kaniorowej. W tym roku uczestnicy dopisali i padł rekord.

Pijany nie pojechał dalej – zatrzymał go inny kierowca
KRASNYSTAW

Pijany nie pojechał dalej – zatrzymał go inny kierowca

Policjanci zatrzymali 49-letniego obywatela Gruzji, który prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Udało się to dzięki obywatelskiej postawie innego kierowcy, który powiadomił służby.

Niech nam żyje 3 maja - uroczyste obchody święta w Lublinie
ZDJĘCIA/WIDEO
galeria
film

Niech nam żyje 3 maja - uroczyste obchody święta w Lublinie

W Lublinie trwają obchody święta Konstytucji 3 Maja. Po części oficjalnej zaplanowano rodzinny piknik oraz spacer szlakiem konstytucji.

Najlepsi zawodnicy i trenerzy Orlen Basket Ligi

Najlepsi zawodnicy i trenerzy Orlen Basket Ligi

Victor Sanders z Anwilu Włocławek został MVP sezonu zasadniczego

Uroczysta sesja Rady Miasta Lublin w Trybunale Koronnym
galeria

Uroczysta sesja Rady Miasta Lublin w Trybunale Koronnym

W Lublinie rozpoczęły się obchody Święta Narodowego Trzeciego Maja. Uroczystości rozpoczęła uroczysta sesja Rady Miasta z udziałem prezydenta miasta Krzysztofa Żuka, wojewody lubelskiego Krzysztofa Komorskiego oraz miejskich radnych, przedstawicieli urzędu marszałkowskiego, konsulów oraz lubelskich posłów, senatorów oraz służb mundurowych.

Prawie 6 kg narkotyków zabezpieczyli lubelscy policjanci

Prawie 6 kg narkotyków zabezpieczyli lubelscy policjanci

Lubelscy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który w wynajmowanej piwnicy przechowywał hurtowe ilości narkotyków. Wśród znalezionych rzeczy była marihuana, mefedron, grzybki halucynogenne oraz tabletki ekstazy.

Ciężki czas dla strażaków. Potrzebny był samolot gaśniczy
ZDJĘCIA
galeria

Ciężki czas dla strażaków. Potrzebny był samolot gaśniczy

Słoneczna i ciepła pogoda sprzyja spacerom i przebywaniu na świeżym powietrzu. Niestety to także czas gdy o pożar w lesie czy na łące nie trudno.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty