Pozwem zbiorowym grozi miastu jeden z mieszkańców podlubelskich Prawiednik. Miejscowość na kilka godzin odcięto w niedzielę od komunikacji publicznej.
– Mieszkańcy Prawiednik posiadają bilety miesięczne i przy kolejnej takiej akcji podejmą kroki prawne na podstawie zbiorowego pozwu przeciwko miastu – pisze do naszej redakcji oburzony Czytelnik z podlubelskiej miejscowości.
Przez kilka godzin nie docierały do niej w niedzielę autobusy podmiejskiej linii 25, która jako jedyna zapewnia im dojazd do centrum Lublina.
Trasę linii 25 zmieniono w związku z imprezą sportową „LOTTO Triathlon Energy Lublin 2022”. Jej częścią był etap kolarski rozgrywany przy całkowitym zamknięciu dla ruchu ul. Osmolickiej. Kierowcom samochodów wyznaczono objazd do Prawiednik przez ul. Abramowicką drogę wojewódzką nr 835, z której należało zjechać w Mętowie. Znacznie gorzej mieli mieszkańcy zdani na podmiejską linię autobusową.
Linia 25 miała zmieniony przystanek końcowy, przez kilka godzin kursowała do Zemborzyc Górnych. Z tego powodu nie odbyły się kursy z Prawiednik zaplanowane w rozkładzie na godz. 8.40, 10.45, 11.45 i 12.45. Mieszkańcy zostali w fatalnym położeniu.
– W Prawiednikach nie ma innej komunikacji publicznej – podkreśla nasz Czytelnik, który jest oburzony tym, że Zarząd Transportu Miejskiego odciął linię 25 od pętli przy ul. Osmolickiej, zamiast sięgnąć po inne rozwiązanie. – Wydłużyć trasę przez Krężnicę i Nowiny.
Czy takie wydłużenie linii do Prawiednik było możliwe? W poniedziałek będziemy o to pytać Zarząd Transportu Miejskiego.