GKS Górnik Łęczna nie miał problemów z rozbiciem beniaminka. Podopieczne Roberta Makarewicza wygrały 5:1 i szykują się do hitowego starcia Ekstraligi kobiet z KKS Czarni Antrans Sosnowiec
Zaplanowany na sobotę mecz w Sosnowcu jest z tyłu głowy u wszystkim osób związanych z Górnikiem Łęczna. W ostatnich tygodniach punkty niespodziewanie pogubiły zarówno Czarni, jak i TME UKS SMS Łódź, co ponownie otwiera łęczniankom drzwi do walki o mistrzostwo Polski.
Aby jednak bić się o odzyskanie tytułu, należy pokonywać kolejnych ligowych przeciwników. W sobotę Górnik pewnie rozprawił sie z BTS Rekord Bielsko-Biała, chociaż przez pierwsze pół godziny miał sporo problemów. Zakończyła je dopiero Weronika Kaczor,k która pięknym uderzeniem z 25 m dała gospodyniom prowadzenie. Później do siatki trafiła przeżywająca ostatnio dobry czas Katarzyna Jezioro. Młodziutka zawodniczka Górnika przesądziła niedawno o pokonaniu Medyka POLOmarket Konin, a teraz ponownie wpisała się na listę strzelczyń. Przed przerwą natomiast na 3:0 podwyższyła Roksana Ratajczyk. Po zmianie stron o sobie przypomniała Chinonyerem Macleans. Nigeryjka zaliczyła 9 i 10 trafienie w tym sezonie i pewnie przewodzi klasyfikacji najlepszych strzelczyń Ekstraligi.
Robert Makarewicz po tym meczu może martwić się jedynie urazem Klaudii Lefeld. Pomocniczka Górnika zderzyła się z przeciwniczką i opuściła boisko z bólem kolana. – Czekamy na wyniki badań. W sobotę przez pierwsze pół godziny gra nam się nie układała. Tak jednak wyglądają pojedynki z beniaminkami. One bronią się zaciekle do momentu straty pierwszej bramki. Po zdobyciu 5 gola niepotrzebnie spuściliśmy z tonu i zaczęliśmy grać zbyt wolno – podsumował klubowym mediom Robert Makarewicz, opiekun Górnika.
GKS Górnik Łęczna – BTS Rekord Bielsko-Biała 5:1 (3:0)
Bramki: Kaczor (31), Jezioro (34), Ratajczyk (41), Macleans (48, 50) – Moskała (66).
Górnik: Palińska – Górnicka, Guściora (73 Siwińska), Głab, Jezioro (55 Skupień), Litwiniec, Kaczor (46 Szymczak), Kazanowska (62 Rapacka), Lefeld (59 Frontczak), Ratajczyk, Macleans.
Rekord: Majewska – Gąsiorek (68 Palichleb), Szafran (46 Gutowska), Skolarz, Nowak (46 Knysak), Moskała, Śmietana (79 Galus), Tracz, Rżany, Kłębek (69 Wieczorek), Czyż.
Żółta kartka: Gutowska. Sędziowała: Mularczyk. Widzów: 150.