Trener Goncalo Feio może być bardzo zadowolony z pierwszego występu swoich podopiecznych w tym roku. Motor pokonał w sobotnim sparingu pierwszoligową Resovię aż 5:1
Do przerwy było 1:1, ale w drugiej odsłonie znacznie skuteczniejsi byli gospodarze. Jak szkoleniowiec ocenia spotkanie z ekipą z Rzeszowa?
– To był bardzo pożyteczny sparing, choć tempo było takie, jak w meczu oficjalnym. Obie drużyny chciały wygrać i podeszły do gry w odpowiedni sposób. Pomimo faktu, że zobaczyliśmy dwie różne połowy, to poziom naszej gry był podobny. Trzeba szczerze powiedzieć, że przeciwnik lepiej prezentował się przed przerwą, niż po zmianie stron. Myślę, że musimy poprawić szczegóły, jeśli chodzi o wysoki pressing, bo to nasza dominująca faza gry. Możemy także podejmować lepsze decyzje po odbiorach piłki – wyjaśnia Goncalo Feio.
I dodaje, że jego drużyna sporo już poprawiła odkąd pojawił się w Lublinie.
– Uważam, że ten zespół wykonał kapitalny postęp, jeśli chodzi o operowanie piłką, zarówno pod presją na własnej połowie, jak i na połowie przeciwnika. Cieszy, że prezentujemy dużo większą kulturę gry i stwarzamy sytuacje w ataku, podobnie jak fakt, że podnieśliśmy rywalizację na każdej pozycji. Poza tym nowi zawodnicy wnieśli dodatkową energię, jakość i ambicję. Biorąc pod uwagę ciężki tydzień i sporo obciążeń pod względem treningowym, to było pozytywne spotkanie, nie tylko przez pryzmat wyniku. Na pewno należy pracować nad rzutami karnymi, bo to ten okres w sezonie, gdy sparingi muszą nam wskazywać drogę, gdzie dalej podążać i co jeszcze poprawiać – przekonuje trener z Portugalii.