Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Chełmianka w ostatnich sezonach należała do czołowych ekip w grupie czwartej. Po letniej rewolucji kadrowej wygląda na to, że tym razem drużyna Tomasza Złomańczuka będzie walczyć o utrzymanie. Biało-zieloni po sześciu kolejkach znajdują się w strefie spadkowej. Przed nimi ważne mecze z: KS Wiązownica, Unią Tarnów i Wisłą Sandomierz.
Po około 355 minutach bez strzelonego gola piłkarze Avii wreszcie się przełamali. I to w efektowny sposób. Drużyna Łukasza Mierzejewskiego rozbiła w Sieniawie tamtejszego Sokoła aż 4:0. I od razu wróciła do czołówki.
Rozmowa ze Sławomirem Peszką, zawodnikiem Wieczystej Kraków
Niewiele zabrakło, a piłkarze Tomasza Złomańczuka sprawiliby w sobotę dużą niespodziankę. Chełmianka prowadziła z rezerwami Cracovii 1:0. Gospodarze mogli nawet podwyższyć wynik. Niestety, nie potrafili zamienić swoich okazji na gole. A to zemściło się w drugiej połowie, bo „Pasy” strzeliły trzy bramki i wygrały w Chełmie 3:1.
Jeżeli w 70 minucie podwyższa się wynik na 2:0 w meczu u siebie, to raczej rzadko nie zdobywa się trzech punktów. Niestety, taka sytuacja przydarzyła się piłkarzom Podlasia Biała Podlaska, którzy zmarnowali dwie bramki zaliczki i tylko zremisowali z Czarnymi Połaniec 2:2.
W sobotę na Arenie Lublin można było zobaczyć: Sławomira Peszkę, Radosława Majewskiego i kilku innych, byłych zawodników klubów ekstraklasy. Długo w starciu z faworyzowaną Wieczystą Kraków lepsze wrażenie sprawiali jednak piłkarze Lublinianki. Mimo olbrzymich problemów organizacyjnych i finansowych drużyna Roberta Chmury znowu potrafiła się zmobilizować i napsuć rywalom mnóstwo krwi. Górą byli jednak goście, którzy wygrali 2:0.
Prezydent Lublina wyklucza przejęcie przez miasto klubu sportowego Lublinianka lub wejście do spółki. To jego odpowiedź na apele kibiców proszących go o ratowanie klubu, który popadł w problemy finansowe i znalazł się na krawędzi upadku
Lublinianka już w sobotę zagra z Wieczystą Kraków na Arenie Lublin. Mecz rozpocznie się o godz. 13. Kupując bilet będzie można wesprzeć klub z Wieniawy, który znalazł się w bardzo trudnej sytuacji finansowej i niewykluczone, że wkrótce będzie musiał wycofać się z rozgrywek.
Chełmianka we wtorek zakończyła swój udział w nowej edycji Fortuna Pucharu Polski. W ramach pierwszej rundy podopieczni Tomasza Złomańczuka musieli uznać wyższość Rekordu Bielsko-Biała. Gospodarze wygrali 3:0.
Żadnego innego ratunku nie widać – piszą do prezydenta miasta kibice Lublinianki i proszą go o ocalenie klubu przed upadkiem. – Najlepsze byłoby przejęcie go przez miasto – przekonują. Ratusz deklaruje pomoc, chociaż nie taką.
Chyba po tym meczu nawet wśród kibiców rywali znaleźliby się tacy, którzy przyznają, że trzy punkty powinny pojechać w niedzielę do Radzynia Podlaskiego. A tymczasem Orlęta Spomlek mimo naprawdę dobrego meczu rzutem na taśmę uratowały w starciu z Wisłoką Dębica remis 3:3.
Kibice Lublinianki zastanawiali się gdzie ich pupile rozegrają mecz z Wieczystą Kraków. Pojawiły się informacje, że być może zawody odbędą się przy Al. Zygmuntowskich. Wszystko wskazuje jednak na to, że ostatecznie piłkarze obu ekip zagrają na Arenie Lublin. Termin? Sobota, 3 września, o godz. 13.
Trzeci mecz z rzędu bez strzelonego gola zanotowali piłkarze Avii. Na dodatek świdniczanie w sobotę doznali pierwszej porażki w sezonie. Niespodziewanie trzy punkty ze stadionu przy ul. Sportowej wywiozło Podlasie, które zagrało osłabione brakiem kapitana Macieja Wojczuka.
Rozmowa z Michałem Paluchem, zawodnikiem Lublinianki
Chełmianka aż do piątej kolejki musiała poczekać na pierwsze zwycięstwo w sezonie 2022/2023. W starciu z przeżywającą duże kłopoty finansowe i organizacyjne Lublinianką wicemistrz poprzednich rozgrywek wygrał 2:0.
O miłą niespodziankę dla kibiców Orląt Spomlek postarali się piłkarze Mikołaja Raczyńskiego. Drużyna z Radzynia Podlaskiego pokonała wielkiego faworyta do awansu, czyli Wieczystą Kraków 3:1. Bohaterem gospodarzy był Arkadiusz Maj, który zdobył wszystkie trzy bramki dla biało-zielonych.
W ostatnich dniach znowu zrobiło się głośno o Lubliniance. Niestety, ponownie z powodu kłopotów finansowych i organizacyjnych. Jeżeli szybko nie znajdzie się nowy inwestor, to niewykluczone, że w przyszłym tygodniu klub będzie zmuszony wycofać się z III ligi. Mimo trudnej sytuacji piłkarze z Wieniawy potrafili się zmobilizować i pokonali w sobotę u siebie Unię Tarnów 2:0.
Za nami trzecia seria gier grupy czwartej. Jednym z ciekawszych spotkań w środę był mecz derbowy pomiędzy Chełmianką, a Orlętami Spomlek. Górą była druga z ekip, która wygrała na wyjeździe 3:1. Pierwsze punkty zgubiła Avia Świdnik. A jedynym niepokonanym zespołem pozostały rezerwy Cracovii
Jednym z trzech zespołów grupy czwartej, które mogą się pochwalić kompletem punktów po dwóch kolejkach jest Avia. Świdniczanie w środę spróbują podtrzymać dobrą passę w domowym spotkaniu z ŁKS Łagów (godz. 17). Mamy też dobre wieści odnośnie Wojciecha Białka. Wygląda na to, że król strzelców poprzednich rozgrywek powoli wraca do gry.
Piłkarze Podlasia mocno postarali się, żeby kibice na dłużej zapamiętali pierwszy mecz, który został rozegrany na zmodernizowanym stadionie w Białej Podlaskiej. W sobotę późnym wieczorem biało-zieloni zmierzyli się z wielkim faworytem do awansu – Wieczystą Kraków. Gospodarze pokazali się z dobrej strony, prowadzili do przerwy i ostatecznie zremisowali z drużyną Franciszka Smudy 1:1.
Cztery ostatnie mecze Avii z Podhalem? Cztery porażki. Na tym jednak koniec kiepskiej serii. W sobotę drużyna Łukasza Mierzejewskiego pokonała rywali w Nowym Targu 1:0. W efekcie, po dwóch meczach ma na koncie komplet sześciu punktów.
Drużyna Artura Renkowskiego jako pierwsza z naszego regionu sprawdzi formę wielkiego faworyta do awansu, czyli Wieczystej Kraków. Sławomir Peszko i spółka w Białej Podlaskiej zameldują się w sobotę, a spotkanie obu ekip zaplanowano na godz. 19.57. Bilety wyprzedały się w godzinę, ale oba kluby przygotowały darmową transmisję, którą będzie można obejrzeć na portalu youtube
Ostatnie dni przed inauguracją były bardzo pracowite dla trzecioligowców z naszego regionu. Zresztą, okienko transferowe ciągle jest otwarte, dlatego możliwe, że uda się jeszcze wzmocnić. Liczą na to zwłaszcza trenerzy: Lublinianki i Orląt Spomlek.
Mimo wielu problemów kadrowych Orlęta Spomlek na otwarcie nowego sezonu wywalczyły trzy punkty na trudnym terenie w Wiązownicy. Biało-zieloni pokonali beniaminka 2:1, a decydującą bramkę w końcówce strzelił Arkadiusz Maj
Sporo działo się w sobotę na stadionie w Chełmie. Tamtejsza Chełmianka przegrywała w derbach z Podlasiem 0:1. Potem prowadziła 2:1, ale ostatecznie powinna się cieszyć z jednego punktu. Goście szybko wyrównali, a w końcówce o mały włos nie przechylili szali na swoją stronę.