Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Jak na derby przystało w Radzyniu Podlaskim było w sobotę co oglądać. Trzy gole, czerwona kartka, a do tego odwrócenie losów meczu przez gospodarzy. Orlęta Spomlek mimo gry w liczebnej przewadze przegrywały z Podlasiem 0:1. Podopieczni Mikołaja Raczyńskiego potrafili się jednak podnieść i pokonać rywala zza miedzy 2:1.
Na ten mecz piłkarzy w Białej Podlaskiej i Radzyniu specjalnie motywować nie trzeba. W sobotę o godz. 15 Orlęta Spomlek podejmują w derbach Podlasie.
W Nowym Targu w sobotę zmierzyły się drużyny, które liczyły na przełamanie. Gospodarze chcieli wreszcie wygrać pierwszy raz w tym sezonie u siebie. Goście w piątej próbie mieli za to nadzieje na pierwszy wyjazdowy komplet. Kiepską passę przerwali piłkarze Podhala, którzy pokonali ekipę beniaminka 2:0.
Brak skuteczności sporo kosztował w sobotę piłkarzy z Radzynia Podlaskiego. Orlęta Spomlek przegrały w Ostrowcu Świętokrzyskim z KSZO 1:2. Biało-zieloni w drugiej połowie zmarnowali trzy świetne sytuacje na drugiego gola.
Już po raz piąty z rzędu Avia nie potrafiła wywalczyć w Świdniku kompletu punktów. Tym razem piłkarze Łukasza Mierzejewskiego musieli przełknąć bardzo gorzką pigułkę, bo trzy punkty zabrał im KS Wiązownica, czyli rywal ze strefy spadkowej. Beniaminek wygrał na stadionie przy ul. Sportowej 1:0.
Avia Świdnik to nasz najlepszy zespół w grupie czwartej III ligi. Żółto-niebiescy obecnie zajmują czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów. Do lidera, czyli Wieczystej Kraków tracą tylko dwa „oczka”. Drużyna Łukasza Mierzejewskiego patrzyłaby jednak na wszystkich rywali z góry gdyby lepiej spisywała się na swoim boisku.
Mecz na wyjeździe z liderem, a do tego ostatnim zespołem, który w tym sezonie nie zaznał goryczy porażki. Trudno wyobrazić sobie trudniejsze spotkanie. Mimo to Avia zdobyła trzy punkty. W niedzielę drużyna Łukasza Mierzejewskiego pokonała rezerwy Cracovii 3:2.
Po raz kolejny okazało się, że piłkarze z Radzynia Podlaskiego w tym sezonie lepiej radzą sobie na wyjazdach. W pięciu meczach na boiskach rywali Orlęta Spomlek uzbierały aż 11 punktów. Szkoda tylko, że w pięciu u siebie zaledwie sześć. W sobotę, przy okazji tego piątego biało-zieloni musieli uznać wyższość ŁKS Łagów. Trzeba jednak przyznać, że goście bardzo szczęśliwie wygrali 1:0.
Czwarta wizyta w województwie lubelskim i znowu problemy. Wieczysta Kraków po raz kolejny musiała się napracować na trzy punkty. Drużyna Tomasza Złomańczuka wysoko zawiesiła poprzeczkę głównemu faworytowi do awansu. Ostatecznie górą w Chełmie byli jednak goście po „złotym” golu Daniela Hoyo-Kowalskiego.
Na Wieniawie doszło w sobotę to meczu z gatunku o sześć punktów. Znajdująca się tuż nad strefą spadkową Lublinianka podejmowała ostatnich w tabeli Czarnych Połaniec. Gospodarze zrobili swoje i wygrali 3:0. Dzięki temu odskoczyli od drużyn znajdujących się pod kreską.
Młodzi piłkarze ze Świdnika będą się uczyć od najlepszych. Akademia Piłkarska Avii właśnie rozpoczęła współpracę z Legią Warszawa, czyli 16-krotnym mistrzem Polski i 19-krotnym zdobywcą Pucharu Polski. „Wojskowi” mogą się także pochwalić jedną z najlepszych akademii w kraju.
Powiedzieć, że po meczu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski piłkarze Podlasia mają niedosyt, to nic nie powiedzieć. Goście prowadzili po kilkudziesięciu sekundach gry. Na dodatek od 41 minuty grali w liczebnej przewadze. Mimo to jakimś cudem przegrali 1:2.
Andrij Bubentsov, Sebastian Kaczyński, Ernest Skrzyński, Karol Rycaj i Arkadiusz Korolczuk. Ta piątka nie mogła zagrać w sobotnim meczu Orląt Spomlek w Nowym Targu. Długo wydawało się, że trener Mikołaj Raczyński będzie musiał sobie radzić także bez Szymona Kamińskiego. „Kamyk” ostatecznie zagrał, a biało-zieloni mimo wielu osłabień pokonali Podhale 1:0.
Po czterech porażkach z rzędu piłkarze Lublinianki wreszcie dopisali do swojego konta „oczko”. W sobotę zremisowali w Świdniku z Avią 1:1. A skoro udało się zapunktować na boisku wicelidera, to na pewno końcowy rezultat dużo bardziej cieszy drużynę z Wieniawy.
Problemów z awansem do kolejnej rundy okręgowego Pucharu Polski nie miała reszta trzecioligowców, która w środę pojawiła się na boisku. Avia rozbiła w Pliszczynie tamtejszych Czarnych aż… 16:1. Z kolei Lublinianka pokonała Perłę Borzechów 7:0.
Chełmianka tym razem szybko pożegnała się z rozgrywkami Pucharu Polski. Drużyna Tomasza Złomańczuka już w ramach okręgowego ćwierćfinału musiała uznać wyższość Startu Krasnystaw. Czwartoligowiec pokonał faworyta 3:2.
W weekend liga, w środę Puchar Polski, a za parę dni kolejne mecze o punkty. Kilka klubów ma przed sobą bardzo pracowity tydzień. Dzisiaj na boiska wybiegną ekipy z okręgu lubelskiego i chełmskiego, żeby powalczyć o awans do kolejnej rundy pucharowych rozgrywek.
Świetny mecz piłkarzy Tomasza Złomańczuka w Tarnowie. Chełmianka rozbiła tamtejszą Unię aż 6:0. Do przerwy nic nie zapowiadało pogromu, bo goście prowadzili „tylko” 1:0. Po zmianie stron skutecznością błysnął jednak Paweł Myśliwiecki, który skompletował hat-tricka i szybko było po meczu.
Po trzech meczach bez zwycięstwa w końcu jest komplet punktów. Orlęta Spomlek powinny pokonać Czarnych Połaniec wyżej, ale ostatecznie zawody zakończyły się wynikiem 1:0. W końcówce niewiele jednak zabrakło, a goście sprawiliby rywalom sporego psikusa.
W trzech ostatnich meczach piłkarze Łukasza Mierzejewskiego wywalczyli siedem punktów. W sobotę, w tym trzecim pokonali na trudnym terenie w Stalowej Woli tamtejszą Stalówkę 2:0. Obie bramki żółto-niebiescy zdobyli w końcówce zawodów. Goście zasłużyli jednak na trzy punkty.
Zaczniemy od dobrej wiadomości. Lublinianka po około 380 minutach bez gola w końcu pokonała bramkarza rywali. Są jednak także złe wieści. Mimo zdobytej bramki piłkarze Roberta Chmury w sobotę doznali czwartej porażki z rzędu. Po bardzo emocjonującej końcówce meczu ulegli u siebie Koronie II Kielce 1:2.
W końcu dobre wieści dla kibiców i piłkarzy Lublinianki. Od poniedziałku w klubie pojawił się nowy sponsor – firma Energy Center.
Jest drugie zwycięstwo piłkarzy Chełmianki. W sobotę biało-zieloni pokonali u siebie KS Wiązownica 4:1. Dzięki kompletowi punktów wydostali się też ze strefy spadkowej.
W sobotę na stadionie w Dębicy spotkały się zespoły, które liczyły na przełamanie. Tamtejsza Wisłoka na zwycięstwo czekała już od… 6 sierpnia. Z kolei Lublinianka w dwóch poprzednich meczach nie dość, że nie zdobyła punktu, to dodatkowo nie strzeliła nawet gola. Niestety, humory poprawili sobie gospodarze, którzy pokonali rywali 2:0.
W poprzednim sezonie mecz w Świdniku pomiędzy tamtejszą Avią, a Orlętami Spomlek zakończył się wygraną gospodarzy aż 6:0. Biało-zieloni byli dodatkowo zmobilizowani, żeby zmazać plamę po ostatnich derbach, ale ta sztuka nie do końca im się udała. Goście przegrywali 0:1 jednak niemal przez godzinę grali w liczebnej przewadze. Dlatego remisu 1:1 nie przyjęli z wielkim entuzjazmem.