(fot. Błękitni Obsza/facebook)
Błękitni Obsza zakończyli pierwszą część sezonu na siódmym miejscu, ale ze stratą zaledwie pięciu punktów do podium. Wiosną drużyna Piotra Palucha chce powalczyć o wyższe miejsce, ale będzie musiała sobie radzić bez jednego z kluczowych zawodników
Jesienny bilans ekipy z Obszy to 32 punkty na co złożyło się 10 zwycięstw, dwa remisy i pięć porażek. – Czujemy spory niedosyt po zakończeniu rundy jesiennej. Początek sezonu był dla nas nieco nieudany, bo nie udało nam się w pełni spiąć kadry. Stąd w pierwszych dwóch meczach przyszły minimalne przegrane. Później jednak nie przegraliśmy ośmiu kolejnych meczów – mówi Piotr Paluch trener Błękitnych. – Tak samo końcówka roku mocno dała nam się we znaki. Mieliśmy sporo problemów kadrowych poprzez różnego typu zawirowania i wyniki także były nieco gorsze – dodaje Paluch.
Przed startem rundy rewanżowej z gry w zespole ze względu na wyjazd za granicę będzie musiał zrezygnować boczny pomocnik Grzegorz Jonak. To poważne osłabienie bo był to jesienią jeden z filarów ekipy z Obszy i rozegrał dla swojego zespołu łącznie 1394 minuty. Dało to Jonakowi pod tym względem drugie miejsce (więcej minut – 1440 – uzbierał jedynie Szymon Kiełbasa). – Rozglądamy się za wzmocnieniami bo niestety będziemy musieli poradzić sobie bez naszego pomocnika. Nie wiadomo jeszcze czy nie trzeba będzie poszukać nowego bramkarza. Możliwe bowiem, że zespół opuści Janusz Hyz. Sprawa nie jest jeszcze w stu procentach przesądzona, ale musimy wziąć ten fakt pod uwagę. Cieszy mnie jednak to, że zostaliśmy o tym poinformowani już teraz, a nie na przykład tydzień czy dwa przed startem rozgrywek – wyznaje szkoleniowiec Błękitnych.
Zespół planuje ruszyć z przygotowaniami do rundy rewanżowej jeszcze w tym miesiącu. – Mamy gotową listę sparingpartnerów i obecnie czekamy na decyzję dotyczącą zezwolenia na treningi. Prawdopodobnie zaczniemy przygotowania po 17 stycznia. Jeżeli aura pozwoli będziemy chcieli trenować na powietrzu, ale mamy też możliwość przeprowadzenia zajęć w hali i na siłowni. Myślę, że jeżeli sytuacja nam na to zezwoli, to w początkowym okresie będziemy chcieli spotykać się na treningach minimum dwa razy w tygodniu. Liczę też na poprawę frekwencji. Nie jest to jednak łatwe bo część z zawodników pracuje w Warszawie – mówi trener Błękitnych. – Plany na wiosnę? Jeżeli będziemy wyglądać dobrze pod względem kadrowym to stać nas na znacznie wyższą lokatę. Nie ma jednak co wybiegać w przyszłość. Na razie skupiamy się na tym, żeby niebawem móc powrócić do treningów grupowych – kończy Paluch.
LISTA SPARINGÓW BŁĘKITNYCH OBSZA
30/31 styczeń: Olimpiakos Tarnogród * 6/7 luty: Start Lisie Jamy * 13/14 luty: Tanew Majdan Stary * 20/21 luty: Victoria Łukowa * 27/28 luty: Zdrój Horyniec * 6/7 marzec: Tarpan Korchów.