(fot. Olimpiakos Tarnogród/facebook)
Na meczach Włókniarza Frampol kibice nie mają prawa narzekać na nudę. Tym razem zespół trenera Bartłomieja Kowalika podzielił się punktami w starciu z innym beniaminkiem – Andorią Mircze, a w spotkaniu padło aż sześć bramek
Spotkanie znakomicie zaczęło się dla miejscowych. Już w siódmej minucie Jakub Papierz otrzymał dobre podanie z prawej strony boiska i nie miał problemów z wykończeniem sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali. W 22 minucie był remis po tym jak Kamil Kaczyński świetnie dograł piłkę do Artura Maca, a temu nie pozostało nic innego jak umieścić ją w siatce. Goście nie cieszyli się długo z remisu, bo już trzy minuty później po błędzie obrońcy na 2:1 trafił Rafał Swatowski. Jednak jeszcze przed przerwą ponownie dał o sobie znać Artur Mac skutecznie egzekwując rzut karny.
Druga połowa zaczęła się świetnie dla przyjezdnych. W 47 minucie piłkę sprytnie przechwycił grający trener Andorii Przemysław Sioma i strzałem z około 25 metrów dał swojej drużynie prowadzenie. W kolejnych minutach wynik nie ulegał zmianie. I gdy wydawało się, że goście wrócą do domu z kompletem punktów w 90 minucie świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Kamil Góra i spotkanie zakończyło się remisem.
– Patrząc na to w jakim momencie zdobyliśmy gola na 3:3 z remisu możemy być zadowoleni – ocenił spotkanie Bartłomiej Kowalik, trener Włókniarza. – Z drugiej strony mamy trochę czego żałować, bo dwukrotnie wychodziliśmy w tym spotkaniu na prowadzenie. Jednak za każdym razem rywale bardzo szybko odpowiadali trafieniem ze swojej strony. Gdyby tak się nie stało, to w drugiej połowie to my moglibyśmy postawić na grę z kontry, a nie rywale. Podsumowując uważam, że podział punktów w starciu beniaminków to sprawiedliwy rezultat – dodał szkoleniowiec ekipy z Frampola.
- Prowadząc 3:2 mieliśmy kilka szans na zdobycie kolejnego gola, który moim zdaniem „zamknąłby” mecz. Nie udało nam się ich jednak wykorzystać, a sami straciliśmy bramki po dużych błędach. Musimy popracować nad właściwą koncentracją, choć punkt zdobyty na wyjeździe nie jest dla nas złym wynikiem – ocenił niedzielne starcie Przemysław Sioma, trener Andorii.
Włókniarz Frampol – Andoria Mircze 3:3 (2:2)
Bramki: Papierz (7), R. Swatowski (25), Góra (90) – A. Mac (22, 40-karny), Sioma (47).
Włókniarz: Stec – Osiński, Myszak, Kawecki, Góra – B. Dyjach (55 Filipowicz), Dycha, D. Swatowski, Kotrybała – R. Swatowski, Papierz (65 J. Dyjach).
Andoria: P. Mac – Kaczyński, Baran, Lizun, Sitarz – Sioma, Szwiec (72 Surmacz) – Pąk, Barszczewski, Szumlański – A. Mac.
Sędziował: Bartosz Kapłon.
KEEZA ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
Sparta Łabunie – Pogoń 96 Łaszczówka 3:1 (2:1)
Bramki: Przyczyna (30-karny), Latawiec (37), Dziuba (87) – D. Nowosad (11).
Sparta: Wołoszyn – Wróbel, Wójcicki, Kukułowicz – Krukowski, Sokołowski (70 Dziuba), Latawiec (65 Gulak), Palikot, Nowak – Bosiak, Przyczyna.
Pogoń: Beńko – Podborny, Raczkiewicz, Pisarczyk – Jędrzejewski, D. Nowosad (85 Czerwonka), Łaba (Bukowski 75), Ozkavak (75 Małka), Jarosz (46 Zawiślak) – Kuks, Stożek (65 Babiarz).
Sędziował: Kacper Pańko.
Metalowiec Goraj – Omega Stary Zamość 0:3 (0:2)
Bramki: Bojar (4), Nizioł (33, 48).
Metalowiec: Witko – Łazur, Czajka (46 Maksymiec), Pawelec, M. Papierz, Mat. Dzwolak, D. Wlizło, Omiotek, Decyk, B. Sowa (75 Spólnik), Żółw (46 Sykuła).
Omega: Hadło – Dywański (60 Olech), Mikulski, B. Mazur, Baran – Bubeła, Dyrkacz (65 Pieczykolan), Bojar – P. Tchórz (70 Goch), Nizioł, Samulak (53 Maciejewski).
Sędziował: Tomasz Buczkowski.
Tur Turobin – Granica Lubycza Królewska 0:1 (0:0)
Bramka: Szymański (90).
Tur: Skup – Dropek, Podkościelny, M. Brodaczewski, Anotńczak, Śledź (85 Różyło), P. Kosidło, Majkut, Stachera, Bogusiewicz (60 D. Brodaczewski), Dziewa.
Granica: Skiba – J. Kulpa, Szuper (56 Olenkiewicz), B. Kulpa (46 M. Nazarowicz), Czapla, J. Nazarowicz, Surmacz (65 Frąc), Łazur, Bojarczuk, Szymański, Krawczyk.
Sędziował: Andrzej Swacha.
Korona Łaszczów – Tanew Majdan Stary 0:2 (0:1)
Bramki: A Kusiak (25, 61).
Korona: Fedyna – Kramarczuk, Wasyl, W. Krawczyk, Budzaj, Śrótwa (70 P. Krawczyk), Towbin (88 Kszysztofczyk), Piatnoczka, Dudziński (82 Gozdek), Świątek, Borowiak (46 Jamroż).
Tanew: Kniaź – Raduj (65 Ł. Kusiak), A. Kusiak, T. Blicharz, Skubis, Rymarz (88 Olszewski), P. Papierz, Kiełbasa, Margol, Wilkos, Róg.
Sędziował: Bartosz Barda.
Olimpia Miączyn – Olimpiakos Tarnogród 0:1 (0:0)
Bramka: Grabowski (90-karny).
Olimpia: Szczepaniak – Markiewicz, B. Zieliński, M. Zieliński, Szwaryn (75 Kukiełka), Kisiel, Podgorski, D. Muzyczka, Nowak (80 Cisek), Wiatrzyk (80 K. Muzyczka), Łyp.
Olimpiakos: Alfimov – Niedzielski, Cios (85 Rutyna), Świtała, Kolbuch, Klecha, Grabowski, Stetskiv, Szczerba, A. Mazurek, Dydyński.
Sędziował: Robert Kędziora.
Łada 1945 Biłgoraj – Victoria Łukowa 3:1 (1:0)
Bramki: Skubisz (30, 65), Muzyka (58) – Watanabe (78).
Łada: Szawara – Kapuśniak, Czerw, Myszak, Piech (59 Czok), Szarlip, Goncharevich, Nawrocki, Kubik, Muzyka, Skubisz.
Sędziował: Marek Borowiński.
MECZ ZALEGŁY
Andoria Mircze – Tur Turobin 4:1 (1:1)
Bramki: Sima (30), A. Mac (51), Baran (77), Surmacz (90) – Woźnica (33).
Andoria: P. Mac – Szumlański (60 Smal), Baran, Sitarz, Sioma (85 Surmacz)), Pąk, Pacaj (60 Kaczyński), Matysiak (90 Pryl), A. Mac (70 Szwiec), Lizun, Barszczewski.
Tur: Skup – Żyśko (83 Biziorek), Woźnica, Podkościelny, Dziewa, D. Brodaczewski, M. Brodaczewski, Bogusiewicz, Stachera, Śledź.