W spotkaniu 20. kolejki Azoty Puławy pokonały Chrobrego Głogów 32:27
Pierwsza część składała się z dwóch odsłon. W pierwszej gospodarze, nie bez problemów, budowali kilkubramkową przewagę. W drugiej zbyt łatwo ją roztrwonili. Na duży minus w postawie puławian zaliczyć trzeba marnowane sytuacje bramkowe. Michał Jurecki i spółka nie wykorzystywali nawet tak dogodnych okazji jak rzuty karne. Bramkarz Chrobrego Rafał Stachera dwukrotnie wygrał rywalizację z Andriiem Akimenką (raz obronił i raz puławianin przestrzelił) i raz z Łukaszem Rogulskim (obrona bramkarza).
W 20 min po trafieniu Michała Jureckiego Azoty wygrywały 12:7. W ciągu kolejnych 10 minut roztrwoniły bramkową zaliczkę. W 28 min Rafał Przybylski trafił na 15:12. Dzięki czterem golom Tomasza Klingera Chrobry zniwelował straty i doprowadził do remisu 15:15. Taki wynik po pierwszych 30 minutach był lekkim zaskoczeniem.
Drugą połowę gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia W ciągu dwóch minut zdobyli trzy bramki i prowadzili 18:15 (Michał Jurecki i dwukrotnie Rafał Przybylski). Chwilę później Azoty wygrywały już 19:15 i szkoleniowiec Chrobrego Vitalij Nat ratował sytuację przerwą w grze. Na niewiele się to zdało. Puławianie kontrolowali wynik. Przez długi czas utrzymywała się czterobramkowa przewaga gospodarzy.
Trzy minuty przed końcem Wojciech Gumiński wykorzystał rzut karny i prowadzenie miejscowych wzrosło do sześciu trafień (29:23). Końcówka, podobnie jak całe spotkanie, przebiegała pod kontrolą podopiecznych trenera Roberta Lisa, którzy zwyciężyli 32:27.
Azoty Puławy – Chrobry Głogów 32:27 (15:15)
Azoty: Zembrzycki, Bogdanow – Jurecki 9, Przybylski 8, Akimenko 3, Kowalczyk 3, Rogulski 3, Łangowski 2, Gumiński 2, Dawydzik 1, Jarosiewicz 1, Podsiadło. Kary: 6 minut.
Chrobry: Stachera, Dereviankin – Zdobylak 7, Tilte 7, Klinger 5, Grabowski 3, Babicz 2, Krzywicki 2, Marszałek 1, Przysiek, Tylutki, Jamioł. Kary: 12 minut. Dyskwalifikacja: Michał Marszałek w 18 min, za faul na Akimence.