

Przyjmujący Bogdanki LUK Lublin i reprezentacji Polski Mikołaj Sawicki z pozytywnym wynikiem testu antydopingowego

Jako pierwszy o kłopotach 25-letniego przyjmującego napisał na portalu X Jakub Balcerzak. Z kolei na portalu WP SportoweFakty pojawiło się potwierdzenie tej sprawy przez szefa POLADA Michała Rynkowskiego.
Siatkarz został wycofany z kadry reprezentacji Polski, która uczestniczyła w turnieju Silesia Cup i miała grać z Bułgarią i Niemcami. Wystąpił za to w pierwszym meczu przeciwko Ukrainie, przegranym przez Polaków 2:3.
Pozytywny wynik, jak podaje portal Weszło, dała próbka pobrana po meczu 3 maja, kiedy to Bogdanka LUK Lublin, spotkała się po raz drugi w meczu finałowym z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Lublinianie wygrali wówczas 3:0, rozegrali bardzo dobre spotkanie. Sawicki należał do wyróżniających się zawodników na boisku. Po czterech meczach wygrali siatkarze Bogdanki LUK i to oni zostali mistrzami Polski, w składzie był także Sawicki.
Sawickiemu grożą nawet cztery lata dyskwalifikacji. Zawodnik ma siedem dni na złożenie wniosku o przebadanie próbki B. Na dziś nie wiadomo czy siatkarz zdecyduje się na taki krok.
Czy może dojść do anulowania wyników finałowej rozgrywki pomiędzy lublinianami, a zespołem z Zawiercia? I czy ekipa wicemistrzów Polski złoży protest? Jest możliwe anulowanie wyniku danego meczu, co miałoby wpływ na końcowy wynik rywalizacji o mistrzostwo. Wydaje się jednak mało prawdopodobne aby teraz, po trzech tygodniach, dogrywano finałową rywalizację.
