

Po bolesnej porażce najlepiej, jak najszybciej wrócić do gry. Taką szansę we wtorek dostaną piłkarki MKS PGE El-Volt. Lublinianki podejmą w hali Globus Enea MKS Gniezno. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20.30.

Ostatni mecz podopieczne Pawła Tetelewskiego rozegrały w czwartek. Na pewno będą chciały o nim, jak najszybciej zapomnieć, bo w Piotrkowie Trybunalskim przegrały aż 17:26.
To była pierwsza porażka ekipy z Lublina w obecnych rozgrywkach. Dzisiaj rywalem będzie z kolei drużyna z Gniezna, która w tabeli zajmuje obecnie siódme miejsce. Po czterech kolejkach ma na koncie: dwa zwycięstwa i dwie porażki.
– Ciężko się pozbierać po takim meczu, ale trzeba zrobić wszystko, żeby coś takiego się już nie powtórzyło w naszym wykonaniu. Nie można jednak po jednym meczu nas skreślać, jeszcze cały sezon przed nami. My tak naprawdę jeszcze ani razu nie trenowaliśmy w pełnym składzie. Przed meczem z Piotrkowem mieliśmy jeden wspólny trening, ale bez trzech zawodniczek z pierwszego składu gotowych do grania. To są nasze największe bolączki, nie wiem, w jakim składzie wystąpimy też we wtorek, ale robimy wszystko, żeby się dobrze przygotować. W jakim składzie nie wyjdziemy zrobimy wszystko, żeby trzy punkty zostały w Lublinie. Gniezno to jednak dobry, kompletny zespół, który mocno gra w obronie, dużo biega, ma nowego trenera i próbują jakieś nowe rzeczy. Na pewno nie przyjadą do nas, żeby oddać punkty bez walki. Czeka nas ciężkie spotkanie – mówi Paweł Tetelewski, trener ekipy z Lublina.
O tym, że gospodynie będą chciały się szybko zrehabilitować za niedawną porażkę przekonuje również Daria Szynkaruk.
– Musimy grać zespołowo. Mamy super indywidualności, ale trzeba to poskładać w całość i grać bardziej zespołowo. To jest sport i zdarzają się wygrane, jak i przegrane mecze. Nie możemy jednak spuszczać głów, trzeba je podnieść, wyjść na mecz z Gnieznem i go wygrać. Rywalki mają fajny zespół, widać zmianę na plus. Grają mocno w obronie i szybko, ale my chcemy się podnieść po porażce w Piotrkowie, wyjść i zagrać inną piłkę ręczną – dodaje Daria Szynkaruk.
Z okazji dnia chłopaka klub z Lublina przygotował niespodziankę dla kibiców. Drugi bilet będzie można dzisiaj kupić jedynie za 5 zł. Dodatkowo fani już na wejściu do hali mają otrzymać słodkie upominki. Nie zabraknie także konkursów w przerwie oraz innych atrakcji dla najmłodszych.
