Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Wcześniej kradzież ciągnika, teraz oszustwa na obrocie zbożem. Były polityk PiS z zarzutami

Marek G., kiedyś czołowy działacz PiS w powiecie łosickim, znowu ma problemy. Już raz został skazany za kradzież ciągnika. Teraz usłyszał poważniejsze zarzuty.
Wcześniej kradzież ciągnika, teraz oszustwa na obrocie zbożem. Były polityk PiS z zarzutami
Marek G., były przewodniczący Rady Powiatu w Łosicach

Autor: archiwum

Jego kariera zapowiadała się obiecująco. Po wyborach samorządowych w 2018 roku został przewodniczącym rady powiatu w Łosicach (województwo mazowieckie). A gdy rok później w wyborach parlamentarnych walczył, choć bezskutecznie, o mandat posła z listy PiS, chwalili go wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska i poseł PiS, Krzysztof Tchórzewski.

Jednak z partii się wypisał, po tym, jak śledczy odkryli jego przekręty w obrocie zbożem. Miał m.in. skupować towar, ale ponad 120 klientów do tej pory nie doczekało się pieniędzy.

Prokuratura Okręgowa w Siedlcach właśnie postawiła mu zarzuty. Ale podejrzanymi w sprawie są też jego wspólnicy, Małgorzata G. oraz Dawid Sz. – Zarzuty przedstawiono trzem osobom: Markowi G., jego żonie Małgorzacie G. oraz Dawidowi Sz. Są podejrzani o to, że od 8 lipca 2022 roku do 19 czerwca 2023 roku w Łosicach i innych miejscowościach na terenie Polski, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu oraz w ramach ustalonego podziału ról, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc sobie z popełnienia przestępstwa stałe źródło dochodu,(…) dokonywali zakupu różnego rodzaju produktów rolnych i innych towarów oraz usług, w wyniku czego doprowadzili liczne podmioty i osoby fizyczne do niekorzystnego rozporządzenia mieniem – mówi Krystyna Gołąbek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.

W ten sposób oszukali ponad 120 osób lub firm na ponad 6,3 mln zł.

Ale do śledczych wpływają jeszcze kolejne zawiadomienia od pokrzywdzonych. – Jeśli zajdzie taka potrzeba, prokurator uzupełni dotychczas przedstawione podejrzanym zarzuty – przyznaje pani rzecznik. Cała trójka przebywa obecnie w areszcie, który sąd na wniosek prokuratury przedłużył do 18 maja. Marek G. był do tej pory ścigany listem gończym. – W wyniku poszukiwań podejrzany został zatrzymany na terenie województwa mazowieckiego. 7 lutego został osadzony w placówce penitencjarnej. 20 lutego usłyszał zarzuty, ale nie przyznał się do winy– relacjonuje prokurator Gołąbek.

Marek G. już wcześniej miał problemy z prawem. W 2021 roku grasował w gospodarstwie rolnika w Cieleśnicy (powiat bialski). W kwietniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Lublinie uznał go za winnego kradzieży zarówno ciągnika jak i siewnika o wartości blisko pół miliona złotych. Na sucho nie uszło mu też posiadanie 7 gramów mefedronu. Sędzia Marcelina Kasprowicz skazała byłego działacza PiS na półtora roku więzienia, wymierzyła mu też 30 tys. zł grzywny i skierowała na terapię uzależnień do specjalistycznego ośrodka. Ale były działacz PiS złożył apelację i sąd właśnie ją rozpoznał.

– Sąd Apelacyjny w Lublinie zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchylił rozstrzygnięcie o karze łącznej pozbawienia wolności– mówi nam Magdalena Dobosz z biura prasowego lubelskiego SO. Wyższa instancja odstąpiła bowiem od kary 6 miesięcy pozbawiania wolności za posiadanie narkotyków. Nie zmieniła natomiast postanowienia o roku więzienia za kradzież ciągnika. Ten wyrok jest już prawomocny.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama