Budowa rozpocznie się w tym roku, a zakończy w przyszłym i posterunek ruszy. Dzięki temu po blisko 10 latach przerwy policjanci znów będą na stałe obecni w Turobinie (pow. biłgorajski).
Kiedyś posterunek w tej miejscowości był, ale podobnie jak wiele innych w małych miejscowościach w całej Polsce został zlikwidowany w ramach reformy wdrożonej w 2012 roku. Od tamtej pory, jeśli mieszkańcy mieli coś do załatwienia z policją, jechali do Frampola albo do Biłgoraja. W międzyczasie tendencja się zmieniła i niegdyś likwidowane posterunki można było próbować reaktywować. Turobin postanowił tę szansę wykorzystać.
– Starania o przywrócenie posterunku podejmujemy od 2019 roku. Najpierw zakładaliśmy, że mógłby on działać na parterze dawnego internatu. Byliśmy gotowi przeprowadzić remont pomieszczeń, ale wtedy wszedł w życie program budowy posterunków modułowych i to dla nas jeszcze korzystniejsze rozwiązanie, bo wymaga mniejszych nakładów finansowych z naszej strony – tłumaczy Andrzej Kozina, wójt Turobina.
Gmina zaoferowała policji 20-arową działkę przy ul. Piłsudskiego, w centrum miejscowości, w obrębie tzw. Parku Strażackiego. Radni zgodzili się też w budżecie wygospodarować 200 tys. zł na wsparcie inwestycji. Przed kilkoma dniami grunt został oficjalnie, aktem notarialnym przekazany Komendzie Wojewódzkiej Policji w Lublinie, która jest inwestorem. – W tym tygodniu wydaliśmy decyzję ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego, co jest niezbędne do uzyskania pozwolenia na budowę – dodaje Kozina.
Budowa ruszy w tym roku, a zakończyć powinna się w przyszłym. Ma powstać parterowy budynek o pow. użytkowej ok. 165 mkw. wraz z pomieszczeniami garażowo magazynowymi (ok. 70 mkw.). Ustawiony zostanie również maszt dla potrzeb łączności. Ile to będzie kosztować? Jeszcze nie wiadomo, to wyjaśni się po przetargach, ale raczej nie mniej niż 5 mln zł.
– Środki na realizację będą pochodziły z budżetu Policji, z Centralnego Funduszu Wsparcia Policji oraz ze środków przekazanych przez samorządy na Wojewódzki Fundusz Wparcia Policji. Przygotowano też porozumienie dotyczące dofinansowania zadania przez gminę Turobin – informuje kom. Andrzej Fijołek, rzecznik KWP w Lublinie.
Wójt z inwestycji się cieszy. Zapewnia, że mieszkańcy również, bo dali temu wyraz podczas konsultacji społecznych. Kozina mówi, że ludzie poczują się bezpieczniej, ale też będzie im po prostu łatwiej. – Jesteśmy najdalej wysuniętą na północ gminą powiatu biłgorajskiego. Mamy więc daleko do wielu różnych instytucji – tłumaczy samorządowiec. Mówi, że chciałby to zmienić i dlatego prowadzi już rozmowy o tym, by do Turobina ściągnąć zawodowych strażaków, a także w jakiejś formie pogotowie. – Kiedyś karetka była u nas na stałe, teraz nie ma – martwi się wójt.
Co z jego planów wyjdzie, nie wiadomo. Pewne jest, że w powiecie biłgorajskim mają być odtworzone jeszcze dwa posterunki: w Księżpolu i Goraju. W sprawie tego pierwszego KWP otrzymała już wstępną lokalizację działki. – Czekamy na informację, czy nieruchomość spełnia wymogi do budowy inwestycji w technologii modułowej – informuje kom. Anna Kamola z zespołu prasowego KWP. Jeśli nie pojawią się problemy, to ta budowa ruszy być może w 2023. W przypadku Goraja, opracowywana jest jeszcze analiza zaproponowanych przez gminę nieruchomości.