Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pomnika mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. "Zapora na razie w Bełżycach nie będzie. Będą za to konsultacje społeczne. Tak zdecydowali radni. Sprawą postawienia naturalnej wielkości brązowego odlewu postaci "Zapory rada miała zająć się już kilka razy. Jako lokalizacja brany pod uwagę był miejscowy park.
- Konsultacje miałyby się odbyć w marcu - tłumaczy Ryszard Góra, burmistrz Bełżyc.
Nie wiadomo jeszcze czy pytanie będzie dotyczyć pomysłu postawienia w mieście pomnika "Zapory” czy też lokalizacji w parku miejskim. To miejsce budzi bowiem kontrowersje. - Pomnik "Zapory” zastąpiłby pomnik oprawców "Zapory” (przed laty stał tam monument przedstawiający żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego - red.) - mówi burmistrz Bełżyc, który ma wątpliwości co do tej lokalizacji.
Tymczasem pomysłodawca uhonorowania mjr. Hieronima Dekutowskiego przekonuje, że organizowany od ub. roku Rajd Zapory i nowy pomnik sprawiłyby, że Bełżyce byłyby kojarzone z upamiętnieniem Żołnierzy Wyklętych.
- Jedna z fundacji, z którą nawiązałem współpracę planuje od września uruchomienie programu wycieczek szkolnych w miejsca związane z działalnością cichociemnych - mówi Rafał Dobrowolski, przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Pomnika mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory” przy Stowarzyszeniu Żołnierzy AK-WiN w Bełżycach. - Jednym z pierwszych celów będzie Lubelszczyzna. Już zostałem wstępnie poproszony o "pilotowanie” tej wycieczki.
