

Ponad 1,3 tysiąca paczek nielegalnych papierosów przechwycili funkcjonariusze celni na lotnisku w Lublinie. To największy taki przypadek w historii portu lotniczego.

Do ujawnienia przemytu doszło podczas kontroli pasażerów przylatujących z Warszawy. Uwagę funkcjonariuszy zwróciły dwie walizki, których zawartość – widoczna w obrazie z prześwietlenia RTG – budziła podejrzenia. Choć lot był krajowy, etykiety bagażowe wskazywały, że walizki nadano w Stambule. Warszawa pełniła jedynie rolę lotniska tranzytowego.
Służby celne objęły podejrzany bagaż obserwacją. Gdy tylko pojawił się on na taśmie, odebrał go mężczyzna, który skierował się do „zielonego” korytarza – przeznaczonego dla podróżnych bez towarów do oclenia.
–Podróżny nie zdołał jednak opuścić lotniska ponieważ wezwano go na szczegółową kontrolę celną. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest obywatelem Bułgarii a otwarcie walizek szybko zweryfikowało wybór „zielonego” korytarza – obie były szczelnie wypełnione wyrobami tytoniowymi – mówi Michał Deruś, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Śledczy znaleźli w sumie ponad 1300 paczek papierosów wyprodukowanych w Turcji. Mężczyzna przyznał się do przemytu. Jak wyjaśnił, został wynajęty do przewiezienia papierosów z Turcji do Niemiec. Miał za to zarobić 400 euro. Gotówkę zabezpieczono na poczet przyszłej kary.
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi wydział dochodzeniowo-śledczy Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej.

