Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

12 lutego 2023 r.
16:42

Hejt w internecie czy zwykła opinia? Lubelski sąd bada komentarze o żurku i hula hop

0 A A
(fot. Pixabay)

Przed Sądem Rejonowym w Lublinie rozpoczął się proces dotyczący tego, co wolno nam w internecie. Restaurator z naszego województwa uważa, że został pomówiony, a jego dobre imię zszargane. Jego klientka, która opublikowała trzy niepochlebne opinie, utrzymuje że miała prawo do wystawienia negatywnych ocen.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Sprawa dotyczy wydarzeń z zeszłego roku. Grupa znajomych regularnie umawia się na różne aktywności. Chodzą do kin, teatrów, na tańce... Propozycje, co będą robić następnym razem, może złożyć każdy z nich. Kiedy pomysł spodoba się grupie, pomysłodawca staje się organizatorem i to on ustala szczegóły. Potem dzieli koszt aktywności na wszystkich uczestników. W takim systemie organizator jest jeden, ale impreza jest składkowa.

Dwie gwiazdki

Jedna z takich imprez odbyła się wiosną zeszłego roku w restauracji w województwie lubelskim. Dzień po niej jedna z uczestniczek zabawy dała lokalowi w jego internetowej wizytówce dwie gwiazdki (z pięciu możliwych) i skomentowała sprawę:

„Obiekt na zewnątrz dość ładny, w środku już trąci starością. Brałam udział w zorganizowanej imprezie ze śladową ilością jedzenia, którym na dodatek zatrułam się. Żurek sprzed tygodnia lub nieświeża kiełbasa na ognisku. Nie było też najciekawszych atrakcji, za które zapłaciliśmy. Zamiana zjazdu na tyrolce i quadach na konkurs hula hop to lekka przesada. Koszt 100 zł od osoby, nie uważam za aż tak niski. Te dwie gwiazdki tylko za obiekt zewnątrz reszta do kitu więc jak ktoś nie ma opłaty zatruć się jedzeniem, nie polecam!”

Dwa tygodnie później kobieta edytowała wpis. Na początku dopisała zdanie „Obiekt to totalne dno”. Zamiast „nie polecam!” napisała „niech omija dużym łukiem”.

Właściciel lokalu odpowiedział na to: „Szanowna Pani – właśnie świadomie napisała pani nieprawdę”. Kobietę wezwano też do usunięcia wpisu. Nie zrobiła tego, ale skomentowała uwagę restauratora.

„Moja opinia jest oparta na doświadczeniach w państwa lokalu. Posiadam zdjęcia i filmy z imprezy, w której brałam udział. Jakość usług świadczonych przez lokal to totalne dno. Brałam udział w zorganizowanej imprezie ze śladową ilością jedzenia, którym na dodatek zatrułam się. Oferta dotycząca jedzenia i atrakcji dla całej grupy była zupełnie inna. Podano małą miseczkę żurku z resztkami wędliny, kiełbasę wątpliwej jakości i świeżości na ognisku, kilka malutkich porcji sałatek, troszkę wędliny i kilka plasterków sera dla ponad 40 osób. Pstrąga z przedstawionej oferty nikt nawet nie zobaczył. Tak samo jak grzybowej z łazankami. Nie było też najciekawszych atrakcji, za które zapłaciliśmy. Zamiana przez organizatora oferty zjazdu na tyrolce i quadach na konkurs hula hop to żenada. Koszt 100 zł od osoby, a było nas ponad 40 osób uważam za mocno wygórowany. Przestrzegam przed tą firmą. Nie dajcie się oszukać, ponieważ oferta niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Istnieje też ryzyko zatrucia tak jak w moim przypadku i zemsty za negatywną chociaż zasłużoną opinię. Zaprzyjaźniona z (tu pada nazwa lokalu – red.) osoba wystawiła w rewanżu negatywne opinie firmom z usług, których nigdy nie korzystała. Nie polecam”. 

Restaurator nie wytrzymał

Mimo że niewiele później kobieta usunęła wszystkie komentarze, restaurator nie wytrzymał i skierował do sądu prywatny akt oskarżenia. Zarzuca kobiecie zniesławienie.

Art. 212 § 1 Kodeksu Karnego mówi: Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

Mężczyzna tłumaczy, że wielokrotnie rozmawiał z kobietą. Pierwszy raz zadzwoniła do niego w dniu imprezy. Pytała wtedy m.in. o dodatkowe atrakcje, czyli właśnie przejażdżki quadem i zjazd na tyrolce. Wytłumaczył, że takie aktywności w prawdzie oferuje, ale organizator imprezy nie wybrał ich i nie opłacił. Sprawę próbował też wyjaśnić później. Już po pierwszym internetowym wpisie wezwał ją do jego usunięcia i zaniechania bezprawnych działań.

Restaurator przyznaje też, że po imprezie odwiedził go sanepid i wszystko wskazuje na to, że kontrolerzy zostali wezwani przez niezadowoloną z usług kobietę. W protokole pokontrolnym nie stwierdzono jednak żadnych nieprawidłowości. „Nie stwierdzono środków spożywczych nietrwałych mikrobiologicznie”. „Nie stwierdzono środków spożywczych po upływie terminu ważności”. „Dostawy towaru do zakładu realizowane są bezpośrednio przed planowaną imprezą”.

Znamiona hejtu

Zarzut, że jedzenia było zbyt mało mężczyzna określa jako krzywdzący, bo to nie on decydował o ilości oraz rodzaju serwowanych posiłków.

– W trakcie uzgadniania zlecenia (restaurator – przyp. aut.) zwracał uwagę organizatorki na fakt, że kwota jaką zamierza przeznaczyć na posiłki jest zbyt niska i nie spełnia minimalnych standardów ilościowych bowiem liczba większości dań była wyraźnie mniejsza od liczby uczestników imprezy. Przykładowo dla 48 uczestników zamówiono 18 koreczków bankietowych, 18 porcji wędlin, 38 porcji sałatek. Pominięto całkowicie, pomimo powszechnie obowiązującego standardu, napoje gorące typu kawa, herbata na co goście zaraz po przybyciu zwracali uwagę wyrażając swoje oburzenie – czytamy w prywatnym akcie oskarżenia i dalej: – W tym miejscu należy podkreślić, że oskarżona miała pełną świadomość, że oskarżyciel prywatny realizuje jedynie zamówienie złożone przez organizatorkę oraz, że to organizatorka w porozumieniu z uczestnikami podjęła decyzję co do ilości i rodzaju zamówionego jedzenia. (…) Oskarżona miała więc pełną wiedzę w zakresie zleconych oskarżycielowi prywatnemu usług, a mimo to świadomie zarzuciła mu niewywiązanie się z nich. 

Restaurator i jego prawnik nie mają wątpliwości, że komentarze zamieszczane przez kobietę są internetowym hejtem, bo zarówno wyjaśnienia z rozmowy telefonicznej, jak i późniejsze kontakty dawały jej jasny obraz sytuacji i czas żeby się „zreflektowała”.

– Tymczasem oskarżona nie tylko nie zaniechała pomawiania, ale dodatkowo eskalowała swoje działania zamieszczając coraz bardziej obraźliwe i agresywne wpisy noszące znamiona hejtu. Reasumując należy stwierdzić, że oskarżona uporczywie i celowo zniesławia oskarżonego świadomie narażając jego reputację – czytamy. – Twierdzenia oskarżonej o totalnej śmieszności serwowanego jedzenia wykraczają poza granice opinii czy dopuszczalnej krytyki.

Z miesiąca na miesiąc

– Zawodowo sprawy związane ze zniesławieniem są dla mnie po prostu ciekawe, ale

prywatnie dochodzę do smutnej refleksji, że nie nauczyliśmy się korzystać z internetu. Społeczeństwo dawno już zatraciło miarę działając w mediach.

Łatwo tam przekraczać granicę, którą przecież bardzo klarownie definiuje prawo – uważa Dorota Odój-Jarosińska, pełnomocniczka restauratora z lubelskiego. Samej sprawy komentować nie chce (sprawa prowadzona jest za drzwiami zamkniętymi – przyp. aut.) ale chętnie mówi o problemie hejtu w internecie. –Gros osób, które zostały zniesławione nie podejmuje walki o swoje dobre imię, a bezkarność dodatkowo zachęca do hejtu. Dlatego bardzo szanuję osoby, które chcą podjąć obronę. 

Pełnomocnik podkreśla, że zawsze, gdy zgłasza się do niej taka osoba, najpierw internetowe wpisy są szczegółowo analizowane. Nie chodzi przecież o ingerencję w wolność słowa, a o ustalenie granic między tym co jest prawnie dopuszczalne a zachowaniami bezprawnymi.

– Szanuję wolność słowa, a opinie uważam nie tylko za pożądane ale wręcz konieczne z tym zastrzeżeniem, że nie mogą one przybierać formy hejtu a zwłaszcza opierać się na kłamstwie. Podawanie nieprawdziwych informacji, nie jest ani opinią, ani nie jest chronione w ramach wolności słowa. Osoba, która dopuszcza się takich działań musi liczyć się z konsekwencjami, które mogą być wyciągnięte zarówno na gruncie prawa cywilnego jak i karnego – mówi Dorota Odój-Jarosińska. – Niestety przypadków pomówień jest wiele. Ich liczba rośnie już nie z roku na rok, ale z miesiąca na miesiąc.

O sprawie dotyczącej hejtu w internecie powiadomiła nas dzień przed pierwszym dniem procesu sama oskarżona. Długo i w szczegółowo relacjonowała swoją wersję wydarzeń. Kiedy dowiedziała się jednak, że w tekście znajdzie się nie tylko jej relacja, ale także punkt widzenia drugiej strony, chciała żebyśmy nie zajmowali się tym tematem i nic o nim nie pisali. Nie wyraziła też zgody na cytowanie jej wypowiedzi mimo że miały być one anonimowe.

Czy w tym przypadku tej konkretnej sprawy mamy do czynienia z obiektywną opinią czy z pomówieniami rozstrzygnie sąd. Kolejną rozprawę zaplanowano na marzec tego roku.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Gdzie szukać pracowników fizycznych i jak znaleźć odpowiednich kandydatów?

Gdzie szukać pracowników fizycznych i jak znaleźć odpowiednich kandydatów?

W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie, znalezienie odpowiednich pracowników fizycznych stało się prawdziwym wyzwaniem dla wielu pracodawców. Globalizacja, migracje oraz zmiany demograficzne wpływają na rynek pracy, wprowadzając zarówno możliwości, jak i wyzwania. Jak więc skutecznie dotrzeć do kandydatów, którzy spełnią nasze oczekiwania?

50-latek wypadł z drogi i uderzył w drzewo w Jarosławcu

50-latek wypadł z drogi i uderzył w drzewo w Jarosławcu

50-letni kierowca Audi stracił panowanie nad pojazdem na skrzyżowaniu w Jarosławcu, w wyniku czego uderzył w drzewo. Z obrażeniami trafił do szpitala.

Czym są testy penetracyjne i dlaczego każda firma ich potrzebuje?

Czym są testy penetracyjne i dlaczego każda firma ich potrzebuje?

Żyjemy w czasach, gdzie dane to nowa waluta, a ich bezpieczeństwo powinno być priorytetem dla każdej firmy. Jednak cyberprzestępcy nieustannie opracowują coraz bardziej zaawansowane metody łamania zabezpieczeń. Tu na scenę wchodzą testy penetracyjne — skuteczny sposób na wykrycie luk w systemach informatycznych, zanim zrobią to hakerzy.

Skoczkowie narciarscy przenoszą się do Titisee-Neustadt. Przestać tracić punkty za telemark

Skoczkowie narciarscy przenoszą się do Titisee-Neustadt. Przestać tracić punkty za telemark

Po dwóch konkursach w Wiśle, które odbyły się w fantastycznej atmosferze dzięki licznie zgromadzonym polskim kibicom skoczkowie narciarscy przenoszą się do Niemiec. W Titisee-Neustadt od piątku do niedzieli odbędą się dwa kolejne konkursy indywidualne. Czy wreszcie doczekamy się Polaka w czołowej dziesiątce?

Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 42-latka z Bełżyc

Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 42-latka z Bełżyc

Po intensywnych poszukiwaniach, 42-letni mężczyzna z Bełżyc został odnaleziony cały i zdrowy w Lublinie.

Nie będzie „kredytu 0 proc.” na mieszkania. Alternatywy też brak

Nie będzie „kredytu 0 proc.” na mieszkania. Alternatywy też brak

Decyzja o rezygnacji z programu „kredyt 0 proc.” powinna zostać podjęta dużo wcześniej – ocenił w czwartek dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) Bartosz Guss. Dodał, że ci, którzy szukali mieszkań, zbyt długo trzymani byli w niepewności.

Piłkarki ręczne reprezentacji Polski w swoim ostatnim meczu na mistrzostwach Europy ograły Rumunię

ME piłkarek ręcznych: Polki zakończyły turniej na dziewiątym miejscu. Bez zmiany kultury lepiej nie będzie

Dziewiąte miejsce na trwających wciąż mistrzostwach Europy to najlepsze osiągniecie kobiecej reprezentacji Polski od prawie dwóch dekad. Nawet ekipa Kima Rasmussena z Karoliną Kudłacz, Aliną Wojtas czy Kingą Achruk w składzie nie zanotowała tak wysokiej lokaty, a przypomnijmy, że wtedy w czempionacie naszego kontynentu rywalizowało tylko 16 drużyn

Ukradła byłemu sporo gotówki

Ukradła byłemu sporo gotówki

57-letnia kobieta ukradła 8 000 złotych swojemu byłemu partnerowi. Teraz odpowie za kradzież przed sądem.

Opłatek u prezydenta Krzysztofa Żuka
Dużo zdjęć
galeria

Opłatek u prezydenta Krzysztofa Żuka

W Trybunale Koronnym w Lublinie spotkali się politycy, urzędnicy, kler, mundurowi i biznesmeni na tradycyjnym opłatku prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka.

Pijana matka wiozła córkę do szkoły. Policja przeprowadziła działania „NURD” w Lublinie

Pijana matka wiozła córkę do szkoły. Policja przeprowadziła działania „NURD” w Lublinie

Podczas wczorajszych działań „NURD” w Lublinie policjanci ujawnili 177 wykroczeń, w tym przypadek 29-letniej kobiety, która wiozła swoje dziecko do szkoły, mając 2 promile alkoholu w organizmie.

Wyjątkowa okazja na świąteczne prezenty. Sprawunki już w najbliższą niedzielę

Wyjątkowa okazja na świąteczne prezenty. Sprawunki już w najbliższą niedzielę

Ponad 30 twórców z całego regionu lubelskiego, oryginalne rękodzieło, ekologiczne produkty i inspiracje na święta. Sprawunki – Targi Wyjątkowych Rzeczy powracają w Warsztatach Kultury w Lublinie już w najbliższą niedzielę.

Marcin Romanowski

Prokurator wystawił list gończy za Marcinem Romanowskim

Prokurator wystawił w czwartek list gończy za Marcinem Romanowskim, co do którego sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie – poinformował rzecznik PK prok. Przemysław Nowak. Poseł PiS, b. wiceszef MS, jest podejrzany m.in. o ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.

Przewierty horyzontalne w praktyce. Jak oszczędzać czas i pieniądze w trudnym terenie?

Przewierty horyzontalne w praktyce. Jak oszczędzać czas i pieniądze w trudnym terenie?

Realizacja skomplikowanych projektów infrastrukturalnych w trudnym terenie często stawia przed inżynierami wyzwania, które wydają się nie do pokonania.

Jak poprawić bezpieczeństwo na ulicy Roztocze? Miasto rozważa spowolnienie ruchu

Jak poprawić bezpieczeństwo na ulicy Roztocze? Miasto rozważa spowolnienie ruchu

Mieszkańcy dzielnicy Węglin Południowy domagają się zmian na ulicy Roztocze, która – ich zdaniem – stała się miejscem o zwiększonym ryzyku dla pieszych i kierowców. W odpowiedzi na ich apele radni Anna Glijer i Jarosław Pakuła skierowali do prezydenta miasta interpelację w sprawie poprawy bezpieczeństwa w tej lokalizacji.

Promocja zbioru legend w Janowskim Ośrodku Kultury

Promocja zbioru legend w Janowskim Ośrodku Kultury

Kilkadziesiąt osób pojawiło się 5 grudnia w Janowskim Ośrodku Kultury na promocji Najpiękniejszych legend ziemi janowskiej. Zbiór autorstwa Angeliki Moskal opublikowało Wydawnictwo Regis. Ilustracje do książki wykonała Agnieszka Adamik.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium