To historyczny moment dla MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski oraz całego naszego województwa
Nasz region ma po raz pierwszy w swojej historii biegaczkę narciarską na najważniejszej imprezie w sportach zimowych na świecie. Skinder to wytwór lokalnej myśli szkoleniowej i żywy przykład na to, że nie trzeba mieć wielkich gór, aby wychować olimpijkę. Tak się jednak szczęśliwie złożyło, że Skinder trafiła na wspaniały czas w historii Tomaszowa Lubelskiego, gdzie grupa fanatyków rozwinęła miejscowy ośrodek w Siwej Dolinie do rangi jednego z najlepszych centrów narciarskich w Polsce.
Jej potencjał z olbrzymią siłą uwolnił się w minionym roku. W lutym sięgnęła po mistrzostwo świata juniorek w sprincie. Skinder w Vuokatti zaliczyła perfekcyjny występ. W kolejnych miesiącach potwierdzała swój talent sięgając m.in. po kolejny złoty medal mistrzostw Polski w sprincie. W tej specjalności w naszym kraju jest niepokonana już od 6 lat.
Olimpijski debiut Skinder przypadnie właśnie na sprint indywidualny, chociaż paradoksalnie to nie ta konkurencja jest głównym celem zawodniczki MULKS Grupa Oscar. Dużo ważniejszy będzie zaplanowany na 16 lutego Team Sprint, gdzie Skinder pobiegnie wraz z Izabelą Marcisz. Obie panie mają realne szanse w tej konkurencji na pierwszą dziesiątkę. Szczytem marzeń byłaby pierwsza ósemka, która dałaby im większe wsparcie finansowe.
Nie oznacza to jednak, ze dzisiejszy start Skinder potraktuje treningowo. Jej pierwszym celem jest zajęcie w kwalifikacjach miejsca w czołowej 30, co daje możliwość walki w ćwierćfinale. W tym sezonie w Pucharze Świata tylko raz udało jej się zakwalifikować do tej fazy. Na co dzień jednak musi rywalizować z całą rzeszą Norweżek, Rosjanek, Finek czy Szwedek. W czasie Igrzysk Olimpijskich konkurencja jest nieco mniejsza, bo każdy kraj może wystawić znacznie mniejszą liczbę zawodniczek. – Nie chcę niczego wyrokować, ale uważam, że celem minimum powinna być właśnie czołowa 30. Awans do półfinału byłby mistrzostwem świata. Trasy w Chinach są jednymi z najtrudniejszych na świecie, ale one będą takie same dla wszystkich zawodniczek. Monika jest dobrze przygotowana do tego startu i widać, że czuje się znakomicie. Cieszy również fakt, że dziewczyny dysponują znakomitym serwisem, co pokazał znakomity bieg Izabeli Marcisz w skiathlonie (16 miejsce – red.) – mówi Waldemar Kołcun, klubowy trener Skinder.
Rywalizacja sprinterek rozpocznie się o godz. 9. Ćwierćfinały ruszą o godz. 11.30. Transmisje z imprezy przeprowadza TVP oraz Eurosport.