Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W zaległym meczu 20. kolejki Wisła Grupa Azoty Puławy zremisowała na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola. Patrząc na tabelę rozgrywek – punkt z zespołem walczącym o miejsce w strefie barażowej może cieszyć. Jednak kiedy już rozłoży się na czynniki pierwsze sam przebieg meczu to trzeba mówić o dużym niedosycie
Czekająca na wygraną w eWinner Drugiej Lidze od siódmego października 2023 roku Wisła Grupa Azoty dzisiaj odrobi zaległości z poprzedniej rundy. O godzinie 18. podopieczni trenera Mikołaja Raczyńskiego zagrają na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola
Ważny tydzień przed piłkarzami Świdniczanki. Drużyna Łukasza Gieresza zagra dwa razy u siebie. Najpierw w środę odrobi zaległości w spotkaniu z Siarką Tarnobrzeg (18). A w niedzielę podejmie Garbarnię Kraków (14)
W poniedziałek doszło do szokującej zmiany na ławce trenerskiej Motoru Lublin. Goncalo Feio niespodziewanie pożegnał się z drużyną, a jego miejsce zajął dotychczasowy asystent Mateusz Stolarski. 31-latek jest obecnie najmłodszym trenerem na zapleczu ekstraklasy.
W poniedziałek kibice żółto-biało-niebieskich wpadli w kompletnie osłupienie po tym jak w mediach pojawiła się informacja o złożeniu dymisji przez Goncalo Feio, który wprowadził Motor Lublin na zaplecze PKO BP Ekstraklasy. Klub wydał już oficjalne oświadczenie w tej sprawie, a teraz głos zabrał również Zbigniew Jakubas
Tego chyba nikt się nie spodziewał. W poniedziałek rano pojawiły się zaskakujące wieści, że Goncalo Feio po porażce z walczącą o utrzymanie Stalą Rzeszów (1:2) podał się do dymisji. Klub szybko zareagował na plotki i potwierdził te informacje w specjalnym oświadczeniu. Feio nie jest już trenerem Motoru Lublin, a jego miejsce na ławce zajmie dotychczasowy asystent Mateusz Stolarski.
Huczwa Tyszowce wiosną miała gonić Hetmana Zamość, a już w pierwszej kolejce rundy wiosennej zaliczyła wpadkę. W sobotę ekipa Przemysława Siomy przegrała w Chodywańcach z tamtejszym Grafem 0:1. Przyjezdni mogą pluć sobie w brodę, bo przy stanie 0:0 nie wykorzystali rzutu karnego i to się na nich zemściło
Faworyt do awansu kolejny raz pokazał klasę. W sobotę w pierwszym meczu rundy wiosennej dowodzony przez Roberta Wieczerzaka Hetman Zamość rozbił w meczu derbowym Omegę Stary Zamość aż 8:1 i wziął rewanż za jesienny podział punktów
Górnik Łęczna w drugim meczu z rzędu stracił gola w doliczonym czasie gry. Jednak tym razem nie przegrał spotkania tylko podzielił się punktami ze Zniczem Pruszków. Jak niedzielny mecz podsumowali trenerzy obu ekip?
W meczu Lublinianki z KS Cisowianka Drzewce nie brakowało kontrowersji. Goście przy wyniku 1:1 domagali się rzutu karnego, ale sędzia był innego zdania. W końcówce, to gospodarze zdobyli gola z "wapna" i wygrali 2:1. Jak trenerzy obu ekip oceniają spotkanie?
Polski Cukier Start Lublin dzisiaj zmierzy się z Treflem Sopot (godz. 20.30). Gospodarze nie są faworytem tej rywalizacji.
W pierwszej kolejce rundy wiosennej kibice na pewno nie mogli narzekać na nudę. Jednym z ciekawszych spotkań było to w Biłgoraju. Tamtejsza Łada 1945 podejmowała Tomasovię. Dodatkowych smaczków było mnóstwo.
Wiosenne zmagania zainaugurowano na sztucznym boisku w Poniatowej, gdzie w zaległym spotkaniu Unia Bełżyce podejmowała Sokół Konopnica.
Górnik Łęczna był o krok od piątej w tym sezonie wygranej na własnym stadionie. Zielono-czarni przez ponad 80. minut prowadzili ze Zniczem Pruszków, ale w doliczonym czasie gry goście zdołali odebrać łęcznianom zwycięstwo
Pewne zwycięstwo Janowianki w pierwszym meczu ligowym rundy wiosennej. Drużyna Ireneusza Zarczuka bez problemów ograła u siebie Ogniwo Wierzbica 5:0.
W niedzielę zespoły nadrabiały zaległości z rundy jesiennej. I trzeba przyznać, że oba spotkania zakończyły się niespodziewanie. Orzeł Czemierniki ograł Orlęta II, a Victoria Parczew zremisowała z drugim zespołem Podlasia.
GKS Górnik Łęczna poniósł drugą porażkę z rzędu. Podopieczne Patryka Błaziaka zostały rozbite przez GKS Katowice.
Kibice Motoru liczyli, że ich pupile wykorzystają problemy Stali Rzeszów i zgarną w sobotę trzy punkty. Niestety, gospodarze przerwali kiepską passę i wygrali 2:1. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
Wieczysta Kraków, Orlęta Spomlek i Podlasie. To trzy najlepsze drużyny w grupie czwartej po trzech kolejkach rundy wiosennej. Bialczanie w sobotę pokonali u siebie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0.
Niewiele w starciu z liderem zdziałali piłkarze Chełmianki. Drużyna Grzegorza Bonina przegrała 0:2, a Wieczysta Kraków od początku do końca miała spotkanie pod kontrolą.
Avia na wiosnę jeszcze nie „odpaliła”. W trzecim meczu w tym roku świdniczanie doznali drugiej porażki. Niespodziewanie, w sobotę ulegli Wisłoce Dębica 1:2. Swoje robi za to Wieczysta Kraków, która odskoczyła już żółto-niebieskim na dziewięć punktów. A za tydzień dojdzie do spotkania na szczycie.
Każda passa kiedyś się kończy. W sobotę boleśnie przekonali się o tym piłkarze Motoru. Drużyna Goncalo Feio zagrała w Rzeszowie z najsłabszym zespołem zaplecza ekstraklasy, który na wiosnę doznał kompletu czterech porażek. Stal mocno się jednak zmobilizowała i ograła wyżej notowanego rywala 2:1.
Nie można powiedzieć, że wyjazdowy mecz Świdniczanki z Wiślanami Jaśkowice był kompletnie nieudany. Owszem, drużyna Łukasza Gieresza przegrała 0:2, ale miała swoje momenty i na pewno nie rozegrała złego spotkania. Jak wiadomo, w piłce za styl punktów się jednak nie przyznaje.
Po rundzie jesiennej sytuacja Orląt Spomlek była beznadziejna. Trzy mecze na wiosnę i wszystko wygląda zupełnie inaczej. Drużyna z Radzynia Podlaskiego pokonała w sobotę w meczu o sześć punktów Sokoła Sieniawa 1:0. Dzięki temu w tabeli jest czwarta od końca.
Jeden z faworytów do awansu – Lewart Lubartów udanie rozpoczął rundę wiosenną. Drużyna Grzegorza Białka po kwadransie prowadziła w Bychawie 2:0. Zwycięstwo przypieczętowała… 30 sekund po przerwie, kiedy zdobyła trzeciego gola. Ostatecznie goście pokonali Granit 4:1.