Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

II LIGA

13 marca 2019 r.
7:56

Mateusz Cetnarski (Górnik Łęczna): To nie jest dla mnie zesłanie

Autor: Zdjęcie autora notował bs
<br />

(fot. Gornik.leczna.pl)

Rozmowa z Mateuszem Cetnarskim, pomocnikiem Górnika Łęczna

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Kiedy ostatni raz grał pan w Łęcznej w barwach Cracovii, wygraliście 3:0 po dwóch bramkach Mateusza Cetnarskiego

– Grało się kilka meczów w Łęcznej w ekstraklasie. Ale to już jest historia, a ja nie lubię wracać do tego co było. Teraz jest zupełnie inne rozdanie, trochę inna liga.

Już w grudniu słyszeliśmy, że był Pan bliski przejścia do Górnika, a tymczasem kontrakt podpisano dopiero w ostatnim dniu okienka transferowego. Dlaczego trwało to tak długo?

– To normalne, że po rozwiązaniu kontraktu rozmawia się z kilkoma klubami. Po rozwiązaniu umowy z Cracovią byłem w kontakcie z dyrektorem sportowym Górnika, Veljko Nikitoviciem. Czekaliśmy do ostatnich dni, cały czas rozmawialiśmy. Ja miałem też do załatwienia swoje sprawy. W końcu udało się wszystko dopiąć na ostatni guzik.

  • Wcześniej jednak były testy na na Litwie, w Suduvie Marijampole, czyli mistrzu tego kraju.

– Byłem razem z tą drużyną na obozie. Nie doszliśmy jednak do porozumienia, więc wróciłem do Polski. Dostałem bezpośrednią ofertę od Górnika i ją zaakceptowałem.

  • Można wnioskować, że najpierw były poszukiwania klubu w wyższych ligach?

– Nie ma co owijać w bawełnę. Nie znam zawodnika, który po rozwiązaniu kontraktu z klubem z ekstraklasy, mając propozycję grania w drużynie mistrza Litwy, który weźmie udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów, wybierze bezpośrednio ofertę z II czy III ligi. Takie są realia. Teraz jednak jestem w Łęcznej i skupiam się na tym by osiągnąć jak najlepszy wynik z Górnikiem.

  • Pojawiały się inne propozycje z Polski?

– Wcześniej owszem były, ale ostatnimi czasy nie.

  • Czuje się Pan dobrze przygotowany do sezonu?

– Tak, bo ja normalnie trenowałem. Z jedną z cypryjskich drużyn byłem na obozie, choć już nie ma co do tego wracać. Przepracowałem cały okres przygotowawczy, jestem po testach wydolnościowych, które wyszły na dobrym poziomie.

  • Co było powodem tego, że przez długi okres Mateusz Cetnarski nie grał w piłkę na wysokim poziomie?

– Umowę z Cracovią rozwiązałem tak naprawdę w ostatnim dniu okienka transferowego. Pojawiały się jakieś oferty, ale nie dochodziliśmy do porozumienia. Ciągle czekałem, chciałem w jak najwyższej lidze wyżej, bo ambicje były bardzo duże. Minęło kilka miesięcy. Czasami warto poczekać, a czasami trzeba od razu brać to, co życie daje. Ja wolałem czekać. Nie chcę teraz mówić, czy popełniłem błąd.

  • Ostatnie pół roku to był stracony czas?

– Nie, bo tak jak mówiłem cały czas byłem w treningu. Wiedziałem, że muszę być w optymalnej dyspozycji. Nie chciałem kończyć z grą w piłkę nożną. To jest najważniejsza rzecz w moim życiu. Nie wyobrażam sobie, by nie pograć w piłkę jeszcze kilku ładnych lat. Takie, a nie inne wybory okazały się być błędne, ale teraz znowu zaczynam grać.

  • Kilka miesięcy rozbratu z regularną grą w klubie wpływa na to, jak teraz podchodzi Pan do treningów i meczów?

– Pewnie, że tak. Mam jeszcze więcej pokory do tego wszystkiego. Pół roku bez grania to kupa czasu. Z drugiej strony gorzej mają ci, którzy przez pół roku nie mogą dotknąć piłki, bo mają np. zerwane więzadła krzyżowe. Jedyny plus w moim przypadku był taki, że ja tej piłki dotykałem niemal codziennie. To był długi rozbrat z piłką, ale dzięki znajomościom mogłem potrenować w kilku klubach, ale nie chcę już wymieniać ich nazw.

  • Brakowało w tym czasie meczowej adrenaliny?

– Pewnie, szczególnie jeśli grało się na pewnym poziomie przez 11 sezonów. Uważam, że adrenalina dodaje smaczku. Jeżeli nauczymy się grać pod presją, to będziemy lepiej panować nad adrenaliną. Inaczej gra się przy 40 tys., a inaczej przy 1 tys. widzów.

  • Górnik gra teraz zaledwie w drugiej lidze. To dla Pana krok w tył?

– Nigdy tego nie traktowałem w taki sposób. Gdybym podchodził do swojej pracy na 80 procent dlatego, że to jest II liga, to nie byłbym profesjonalistą. W Górniku chcę dać z siebie wszystko, pokazać się z jak najlepszej strony i udowodnić, że potrafię grać w piłkę. Walczymy o awans, możemy o tym głośno mówić. Akceptuję sytuację, w jakiej się znalazłem. To nie jest zesłanie, tylko kolejna piłkarska przygoda.

  • Czego oczekuje od Mateusza Cetnarskiego sztab szkoleniowy?

– Oczekiwania wobec wszystkich zawodników są takie same, oczekuje się od nich jak najlepszej gry. To nie jest tak, że ja mam grać zdecydowanie lepiej niż jakiś inny zawodnik. Zadaniem dla każdego sztabu szkoleniowego jest, by wyciągnąć z każdego piłkarza jak najwięcej. Gracze z II ligi mają nieraz wysokie umiejętności, ale to też trzeba umieć sprzedać na boisku. Jest wielu, którzy świetnie prezentują się na treningach, ale gdy przychodzi mecz i dochodzi presja, nie pokazują swoich umiejętności. W każdym klubie spotykałem takich zawodników. Tacy ludzie się spalali, oni potrzebowali trenera, który inaczej do nich podejdzie i wyciśnie z nich jak najwięcej.

Pozostałe informacje

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

BETCLIC II LIGA
16. KOLEJKA

Wyniki:

Chojniczanka Chojnice - Unia Skierniewice 1-2
GKS Jastrzębie - Stal Stalowa Wola 1-5
Hutnik Kraków - Olimpia Grudziądz 2-2
KKS Kalisz - Zagłebie Sosnowiec 1-1
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Resovia 3-0
Sandecja Nowy Sącz - Sokół Kleczew 2-1
Świt Szczecin - Rekord Bielsko-Biała 3-2
Warta Poznań - Podhale Nowy Targ 2-0
ŁKS II Łódź - Śląsk II Wrocław

Tabela:

1. Unia 16 34 33-18
2. Olimpia G. 16 32 33-21
3. Warta 16 32 29-19
4. Podhale 16 26 16-13
5. Świt 16 25 30-28
6. Stal St. Wola 16 24 33-24
7. Sandecja 16 23 24-25
8. Zagłebie S. 16 23 20-22
9. Resovia 16 22 22-20
10. Podbeskidzie 16 21 25-28
11. Rekord 16 20 24-26
12. Sokół 16 19 31-29
13. Śląsk II 15 19 26-24
14. Chojniczanka 16 18 23-28
15. Hutnik 16 17 24-26
16. Kalisz 16 17 17-22
17. ŁKS II 15 8 13-28
18. Jastrzębie 16 5 13-35

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!