Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po trzech wygranych z rzędu, niespodziewanie pierwsze punkty straciła Avia. Zresztą, nie tylko punkty, ale i fotel lidera tabeli. Drużyna Łukasza Mierzejewskiego do przerwy była lepsza o gola, od Wisłoki Dębica. Niestety, gospodarze w drugiej części zawodów przechylili szalę na swoją stronę i pokonali faworyta 2:1. Trzeba dodać, że to było ich pierwsze zwycięstwo nad Avią od… 15 lat.
(fot. Piotr Michalski)
Wydawało się, że lider zmierza po czwarte zwycięstwo z rzędu. Avia prowadziła w Dębicy od 14 minuty po golu Adriana Paluchowskiego. Świetnym podaniem napastnika obsłużył Jakub Zagórski, czyli bohater weekendowego meczu z Unią Tarnów. Tym razem zaliczył asystę, bo „Paluch” w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem nie miał problemów, żeby umieścić piłkę w siatce.
Goście mieli swoje sytuacje, żeby poprawić wynik, ale żadna nie skończyła się bramką. Co ciekawe, jeszcze w 71 minucie po centrze Patryka Małeckiego bramkarz Wisłoki zbił futbolówkę na poprzeczkę. A kilkadziesiąt sekund później Krzysztof Zawiślak po strzale głową doprowadził do wyrównania.
Żółto-niebiescy niemal natychmiast mogli odzyskać prowadzenie. Niestety, minimalnie spudłował Szymon Rak. I zamiast 1:2, niedługo później było 2:1 dla gospodarzy. Zagórski sprokurował karnego, a z „wapna” nie pomylił się Damian Łanucha. Świdniczanie starali się jeszcze o wyrównanie.
Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry w dobrej sytuacji znalazł się Szymon Rak, ale został zablokowany. A na koniec do rzutu wolnego podszedł jeszcze Wojciech Białe jednak nic już nie wskórał i przyjezdni musieli się pogodzić ze stratą pierwszych punktów w sezonie 23/24. A ekipa z Dębicy drugi mecz z rzędu rozstrzygnęła na swoją korzyść w końcówce. W sobotę wygrała przecież w Chełmie 2:1 po bramce z doliczonego czasu gry.
Już w niedzielę piłkarze trenera Mierzejewskiego podejmą nowego lidera – Wieczystą Kraków, która w środę pokonała u siebie Chełmiankę 4:0. W poprzednim sezonie w Świdniku gospodarze wygrali 2:1. Jak będzie tym razem?
Wisłoka Dębica – Avia Świdnik 2:1 (0:1)
Bramki: Zawiślak (72), Łanucha (80-z karnego) – Paluchowski (14).
Wisłoka: Kramarz – Bednarz, Bogacz, Grasza, Smoleń (78 Kulon), Łanucha (88 Żmuda), Siedlecki (88 Strózik), Iwanicki, Szczodry, Zawiślak, Siedlik (61 Nalepka).
Avia: Grabowski – Midzierski (77 Kalinowski), Kursa, Mykytyn, Kafel (83 Myszka), Popiołek (77 Uliczny), Zagórski, Rozmus, Akhmedov (61 Rak), Małecki, Paluchowski (77 Białek).
