Za nami pierwszy etap XXX Ogólnopolskich Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK. Uczniowie z ośmiu szkół rywalizowali, by zyskać miano najlepszych w udzielaniu pomocy przedmedycznej.
To już 30. raz kiedy młodzież konkuruje ze sobą i udowadnia, że potrafi skutecznie działać, gdy widzą zagrożenie zdrowia i życia. W piątek zakończył się etap rejonowy, który wyłonił zwycięzców z Lublina.
- Zasada jest taka, że nie mówimy o pierwszej pomocy, nie przerabiamy jej teoretycznie, ale w praktyce. Czyli uczniowie stają przed rzeczywistymi sytuacjami, które są upozorowane, ale są to sytuacje, które mogą się potencjalnie przytrafić i będą musieli poradzić sobie z działaniami związanymi z pierwszą pomocą. Była m.in. symulacja poparzenia, zachłyśnięcia, amputacji i oczywiście zatrzymania krążenia, bo umiejętność udzielania pomocy w tym obszarze jest bardzo ważna. Zatrzymanie krążenia było oczywiście wykonywane na manekinach, ale reszta wykonana była na pozorantach, czyli na osobach, które krzyczały, stawiały opór, trochę utrudniały, a więc dokładnie tak, jak mogłoby to wyglądać w realnym życiu – mówi Beata Lachowicz, z Działu Programowo-Organizacyjnego (Pierwsza Pomoc i Pomoc Humanitarna) PCK.
Uczniowie podkreślają, że udział w zawodach i praktyczne konkurencje to dobra okazja, aby zweryfikować swoje umiejętności, a jednak uczenie się udzielania pierwszej pomocy wyłącznie w szkolnej ławce nie ma większego sensu.
- Takie zajęcia są najlepsze, dlatego że ćwiczenie w cieplutkiej sali, gdzie jest sucho i tylko musimy mówić, że od kogoś coś czuć, u kogoś coś widać nie mają sensu. Takie zadania, że jest sztuczna krew, że poszkodowany się szarpie czy krzyczy na nas to odwzorowuje prawdziwą sytuację. W prawdziwych sytuacjach nie będzie czegoś takiego, że poszkodowany będzie sobie leżał i ktoś nam powie co robić, tylko my musimy nauczyć się rozpoznawać, że np. komuś leje się krew, że miał złamanie i jak wtedy działać. Powinno być więcej praktyki, bo uważam, że mamy mało świadome społeczeństwo w kontekście medycyny i jeżeli zdarzy się coś na ulicy, to ludzie czasem olewają, boją się i może częściowo nie potrafią pomóc – wspomina Antoni Józefczak, uczeń XXVII LO w Lublinie.
Zwycięzcami okazali się uczniowie z XXIII LO im. Nauczycieli Tajnego Nauczania w Lublinie.
Na kolejnych miejscach znaleźli się uczniowie z:
- XIX LO (2 miejsce)
- ZSTK (3 miejsce)
- XII LO (4 miejsce)
- XIV LO (5 miejsce)
- ZSCHiPS (6 miejsce)
- XXX LO (7 miejsce)
- XXVII (8 miejsce)
11 maja odbędzie się etap okręgowy, a 8 czerwca etap krajowy.