Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

19 kwietnia 2025 r.
18:48

Co jest naprawdę ważne w życiu

Musical „Jesus Christ Superstar”
Musical „Jesus Christ Superstar”

Kiedy zagrał Jezusa w Misterium Męki Pańskiej w Tomaszowicach, kościół pękał w szwach, a ludzie mieli łzy w oczach. Wówczas nie marzył nawet, że po latach zagra główną rolę w słynnym musicalu „Jesus Christ Superstar” w Operze Lubelskiej – Rozmowa z Marcinem Zagrodnikiem, odtwórcą głównej roli w musicalu Jesus Christ Superstar w Operze Lubelskiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Panie Marcinie, proszę na początek powiedzieć nam o korzeniach rodzinnych?

– Ojciec jest z Tomaszowic-Kolonii, a mama jest z Garbowa. Z kolei dziadkowie to Tomaszowice-Kolonia i Garbów.

  • Edukacja?

– Szkoła podstawowa w Tomaszowicach, następnie było gimnazjum w Sadurkach oraz Technikum Agrobiznesu w Klementowicach. Do tego kroku najbardziej zachęciło mnie to, że w trakcie nauki można było sobie pojechać na praktyki zagraniczne i podszlifować język, a to mnie wówczas najbardziej zainteresowało. W ten sposób byłem dwukrotnie w Irlandii, a po jej skończeniu wyjechałem do partnerskiej szkoły w Danii, odbyłem zagraniczną praktykę w stadninie koni i wróciłem do Polski. Dalej był Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie na kierunku „Technika rolnicza i leśne”. Wybrałem specjalizację „Odnawialne źródła energii”.

Jeszcze w trakcie studiów zacząłem pracę w firmie Jordan na ulicy Nałęczowskiej w Lublinie, produkującej folie i tak już tam pracuję od 2014 roku, gdzie jestem pełnomocnikiem ds. kontroli jakości.

  • A jaka była droga do opery? Skąd znalazł się pan w obsadzie słynnego musicalu „Jesus Chrust Superstar”, granego w Operze Lubelskiej?

– Na koncie mam naukę śpiewu i emisji głosu metodą Speech Level Singing pod okiem Łukasza Suszko. Z doświadczeń scenicznych wspomnę występy w lubelskim kabarecie „PKS”, który cały czas działa, ale w tej chwili z powodu braku czasu ograniczyłem występy. A droga do castingu była bardzo szybka. Pamiętam, że któregoś listopadowego dnia w 2022 roku wróciłem do domu z pracy i siłowni i w Dzienniku Wschodnim wyczytałem, że jeszcze wtedy Teatr Muzyczny w Lublinie organizuje casting do musicalu „Jesus Christ Superstar”. Stwierdziłem, że zaryzykuję i choć nie wierzyłem w swoje zdolności wokalno-aktorskie, wysłałem swoje CV. 15 lat temu po raz pierwszy usłyszałem utwór „Gethsemane”.

  • W którym padają ważne słowa: „Powiedzieć jedno chcę/ Ojcze, usłysz mnie/Dojrzyj ten oliwny ogród/I goryczy kielich odwróć”?

– To był w sumie mój jedyny kontakt z musicalem „Jezus Christ Superstar”. Stwierdziłem, że zaśpiewam ten utwór. Poszedłem na casting. Wchodząc do teatru miałem taką myśl: Może nie, zadzwonię i powiem, że nie. Ale koniec końcem poszedłem, zaśpiewałem i dowiedziałem się, że dostałem główną rolę. A ponieważ premiera opery została przesunięta, to wszystko działało na plus. Od castingu do premiery zrzuciłem na siłowni 15 kg, do tego doszły lekcje śpiewu. Na próbach do spektaklu była walka z pewnością siebie, z moją głową, że strachem, żeby się odezwać, bo bardzo bałem się śpiewać wśród profesjonalistów. Bardzo się bałem, ale dostałem strasznie duże wsparcie z Opery Lubelskiej i wszystko poszło tak jak należy.

  • Rozmawiamy w Wielkim Tygodniu, w czasie, który przypomina wydarzenia z życia Jezusa, ujęte w „Jesus Chrust Superstar”. Jak się „gra” Chrystusa?

– Staram się grać tak, jak ja bym de facto tam w Ogrodzie Oliwnym był. Daję z siebie 200 procent na scenie. I chcę, żeby widzowie jak najlepiej to odebrali. Tak naprawdę rola Jezusa jest ze mną od kilkunastu lat. Grałem Jezusa w Misterium Męki Pańskiej, przygotowanym pod kierunkiem Anny Karwat, które pokazywaliśmy na przykład 17 marca 2018 roku w Archikatedrze Lubelskiej i 25 marca 2018 w Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy. Przez kilka lat graliśmy w Tomaszowicach.

  • W scenach z Marią Magdaleną w „Jesus Christ Superstar” śpiewa pan o miłości?

– W zamyśle Tomasz Mana, reżysera widowiska, Jezus miał być normalnym mężczyzną, który w Marii Magdalenie dostrzega atrakcyjną kobietę, działa czynnik męski. Trzeba było to pokazać na scenie i subtelnie „ubrać”.

  • Da się „zagrać” scenę śmierci? Czy taka scena jest rodzajem modlitwy, medytacji?

– Raczej bym to nazwał medytacją. Jesteśmy świeżo po graniu musicalu Andrew Lloyda Webbera. Po spektaklu usłyszałem od osoby, która oglądała widowisko, że kiedy patrzyła w moje oczy, gdy wisiałem na krzyżu – widziała ogrom cierpienia Jezusa. Jadąc samochodem do domu płakała.

  • Na ile czas Wielkiego Tygodnia jest dla pana ważny?

– Wielkanoc jest czasem, kiedy trzeba się wyciszyć, zastanowić się nad tym wszystkim, zwolnić, bo żyjemy w pędzie. Jeden pędzi za pieniędzmi, drugi za doskonałością. To jest czas, kiedy trzeba powiedzieć sobie dość i pomyśleć nad tym, co jest na prawdę ważne w życiu.

  • O właśnie: mówi się, że w życiu ważna jest rodzina, praca, pasja, wiara, zdrowie, miłość. Co dla pana w życiu jest ważne, a może najważniejsze?

– Na pewno zdrowie, bo jeżeli zdrowia nie ma zdrowia, to niczego nie będziemy mieć. I wewnętrzny spokój.

  • Co to jest miłość?

– O, teraz muszę się zastanowić. Miłość to zaangażowanie i oddanie. Oraz umiejętność akceptacji. Nawet siebie trzeba umieć pokochać i zaakceptować ze wszystkimi plusami i minusami.

  • Udaje się panu osiągnąć w życiu harmonię i spokój? Ma pan na to jakiś patent?

– Najskuteczniejszym sposobem jest sensowne odcięcie się od mediów społecznościowych. To jest niestety rzecz, która bardzo negatywnie nas napędza. Kiedy zauważyłem, że te media bardzo mnie wciągnęły, powiedziałem sobie dość. Wywaliłem z życia to co niepotrzebne i czuję się o wiele lepiej. Dużo daje mi też siłownia, na którą chodzę dość często.

  • A natura, kontakt z przyrodą?

– Mieszkając w Tomaszowicach Kolonii mam to pod ręką. Na pewno daje siłę, pozwala podładować akumulatory.

  • Plany?

– Małe i większe role w Operze Lubelskiej plus koncerty wokalne, dzięki którym mogę się rozwijać. Bardzo dużo zawdzięczam pani Kamili Lendzion, dyrektor naszej opery, która dostrzegła mój talent i dzięki niej mogę go rozwijać.

  • Marzenia?

– Żeby być spokojnym, zdrowym i szczęśliwym człowiekiem. Nie mam jakiś wielkich oczekiwań od losu.

 

Marcin Zagrodnik

Lublinianin. To tu w Lublinie rozpoczął swoją przygodę ze śpiewem oraz stawiał pierwsze kroki na scenie. Talent wokalny zaczął rozwijać rozpoczynając naukę śpiewu i emisji głosu, metodą Speech Level Singing) pod okiem Łukasza Suszko. Przygodę na deskach scenicznych prowadzi jako członek lubelskiego Kaberetu „PKS”, występując i realizując się jako wykonawca piosenek kabaretowych. Zetknięcie z kabaretem otworzyło go na szeroko pojęte aktorstwo, które pozwoliło jeszcze lepiej nawiązywać i utrzymywać kontakt z publicznością. Artysta wielobarwny, z szeroko rozwiniętym zmysłem rozrywkowym, z sukcesem odnajdujący się zarówno w rolach dynamicznych i klasycznych, jak i rockowo-sentymentalnych.

Marcin Zagrodnik
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Michał Szczyrek i radny Zbigniew Jurkowski

Broń w lubelskim ratuszu. „W przypadku wojny umiejętność strzelania nie zaszkodzi”

Radny Zbigniew Jurkowski na posiedzenie Komisji Samorządności i Porządku Publicznego zaprosił mistrza Polski w strzelaniu długodystansowym Michała Szczyrka, który w budynku lubelskiego ratusza zaprezentował… broń. - Bardzo długo żyliśmy w pokoju. Ale w przypadku jakiegoś kataklizmu umiejętność strzelania na pewno nie zaszkodzi – mówi nam sam zainteresowany.

Zatrzymany pojazd

2,5 promila nie uszło uwadze policjanta

Policjant zawsze jest na służbie – nawet po godzinach. Udowodnił to zastępca dyżurnego z łęczyńskiej komendy, który w czasie wolnym zatrzymał pijanego kierowcę. Badanie alkomatem wykazało, że 30-letni mieszkaniec gminy Milejów miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. To był początek problemów pijanego kierowcy.

Teatry tańca spotkają się w Lublinie

Teatry tańca spotkają się w Lublinie

Przed nami 29. edycja Międzynarodowych Spotkań Teatrów Tańca – wydarzenia, które od lat przyciąga artystów z całego świata do naszego miasta. Będzie kobieco, różnorodnie i oczywiście światowo.

Dragana Stanković jest nową zawodniczką AZS UMCS Lublin

Dragana Stanković nową zawodniczką AZS UMCS Lublin

Seehia Ridard nie jest już zawodniczką AZS UMCS Lublin. Koszykarka z Francji spędziła w akademickim klubie zaledwie kilka tygodni. Dała się poznać jako niezła środkowa – średnio zdobywała 11 pkt na mecz. Miała też swoje wady, jak chociażby małą aktywność na obu tablicach, co skutkowało niewielką liczbą zbiórek.

Nauczyciele odznaczeni
ZDJĘCIA
galeria

Nauczyciele odznaczeni

Dzisiaj, 20 października 2025 r., w Sali Błękitnej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego odbyła się uroczystość wręczenia odznaczeń państwowych i resortowych oraz nagród Ministra Edukacji i Lubelskiego Kuratora Oświaty z okazji Dnia Edukacji Narodowej.

Najstarszy ogórek i największa cegła pochodzą z Lubelszczyzny! Sprawdź jakie rekordy pobito w naszym regionie
galeria

Najstarszy ogórek i największa cegła pochodzą z Lubelszczyzny! Sprawdź jakie rekordy pobito w naszym regionie

Zapisać się w księdze rekordów Guinnessa to jest wyczyn. Mało kto wie, albo pamięta, że Lublin oraz Lubelszczyzna zapisała się na kartach historii

Z takim obiektem zima im nie straszna. Górnik Łęczna ma nowoczesne boisko "pod balonem"

Z takim obiektem zima im nie straszna. Górnik Łęczna ma nowoczesne boisko "pod balonem"

W poprzednich latach pierwszy zespół Górnika Łęczna musiał szukać sobie obiektów do przeprowadzania treningów w okresie zimowym i odwiedzał Milejów, Świdnik czy Lubartów. Przed nadchodzącą zimą tego problemu już nie będzie. W poniedziałek nastąpiło uroczyste oddanie do użytku nowego boiska ze sztuczną nawierzchnią zadaszonego halą pneumatyczną. Obiekt powstał tuż obok stadionu w Łęcznej i korzystać z niego będą mogli także młodzi adepci klubowej Akademii

Lublinianin szuka miłości w telewizji

Lublinianin szuka miłości w telewizji

Miłość w telewizji? Dlaczego nie! Już w sobotę, na antenie Polsatu zobaczymy w akcji mieszkańca Lublina. 26-letni Tomasz, na co dzień barman i pasjonat muzyki, wystąpi w nowym odcinku popularnego programu „Randka w ciemno”. Czy w telewizyjnym studiu uda mu się znaleźć tę jedyną?

Eksperci podczas EFNI: zasada „apteka tylko dla aptekarza” - czas na zmianę "szkodliwej" regulacji

Eksperci podczas EFNI: zasada „apteka tylko dla aptekarza” - czas na zmianę "szkodliwej" regulacji

Obowiązująca w Polsce zasada „apteka dla aptekarza”, zgodnie z którą możliwość otwarcia apteki ma tylko farmaceuta lub spółka farmaceutów, jest „szkodliwa” i nie leży w interesie pacjentów - uznali uczestnicy debaty „Przywracanie praworządności na rynku aptek - reforma w stylu włoskim”, która odbyła się podczas Europejskiego Forum Nowych Idei (EFNI) w Sopocie. Podczas debaty zaprezentowano raport Instytutu Finansów Publicznych, zawierający propozycje zmian na polskim rynku aptecznym.

Chełmski beniaminek chce na dłużej pozostać w PlusLidze

InPost ChKS Chełm zadebiutuje w PlusLidze w wyjazdowym meczu z PGE Projektem Warszawa

InPost ChKS Chełm chce walczyć z każdym przeciwnikiem. Historyczna inauguracja sezonu w lidze zawodowej dla chełmian odbędzie się we wtorek w Warszawie.

Sołtys na medal? Poznaliśmy najlepszych z najlepszych
ZDJĘCIA
galeria

Sołtys na medal? Poznaliśmy najlepszych z najlepszych

W poniedziałek w Lubelskim Centrum Konferencyjnym w Lublinie poznaliśmy laureatów konkursu „Nasz Sołtys 2025”. Wyróżnienia i nagrody wręczyli marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski oraz wicemarszałek Marek Wojciechowski.

Od niedawna mieszczący się przy ul. Kilińskiego w Zamościu  Zakład Patomorfologii ALFAMED wchodzi w skład grupy Affidea posiadającej w tym momencie 43 placówki w 30 polskich miastach, wykonując rocznie ponad 500 tys. badań i wspierając blisko 400 tys. pacjentów

Zamojski zakład w ogólnopolskiej grupie. To ma przynieść korzyści pacjentom

Grupa Affidea, która m.in. w Zamościu prowadzi NU-MED Centrum Diagnostyki i Terapii Onkologicznej, a poza tym w całej Polsce w sumie aż 43 placówki medyczne wchłonęła zamojski Zakład Patomorfologii ALFAMED, ośrodek specjalizujący się w diagnostyce patomorfologicznej i molekularnej.

Red Sielczyk podzielił się punktami z Bizonem Jeleniec

Derby dla Sokoła Adamów, remis Red Sielczyka z Bizonem Jeleniec. Wyniki bialskiej klasy okręgowej

LKS Agrotex Milanów zdecydowanie lepszy od Kujawiaka Stanin. Lutnia Piszczac nie dała żadnych szans ŁKS Łazy. Skromna wygrana Sokoła Adamów z Unią Krzywda

Młody Ukrainiec wydalony z Polski. W przeszłości siedział za dilerkę

Młody Ukrainiec wydalony z Polski. W przeszłości siedział za dilerkę

19-letni Ukrainiec wydalony z Polski. Ma na koncie dilerkę i znęcanie się nad swoją partnerką.

Daniel Rusek (Górnik Łęczna): Musimy pochylić się nad tym jak wyglądała końcówka spotkania

Daniel Rusek (Górnik Łęczna): Musimy pochylić się nad tym jak wyglądała końcówka spotkania

W meczu na dnie tabeli Betclic I Ligi Górnik Łęczna podzielił się punktami ze Zniczem Pruszków. Taki wynik sprawił, że zielono-czarni wciąż pozostają w strefie spadkowej. Jak niedzielny mecz podsumowali obaj szkoleniowcy?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty