Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

26 września 2022 r.
7:12

Książki wracają do lubelskiej jesziwy po blisko 80 latach. Zagadki przedwojennej biblioteki

Autor: Zdjęcie autora agdy
Moment przekazania książek. Od lewej: rabinka Małgorzata Kordowicz, Stephan Kummer i delegatka z Lublina do Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP Józefina Ciepiela Bakall
Moment przekazania książek. Od lewej: rabinka Małgorzata Kordowicz, Stephan Kummer i delegatka z Lublina do Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP Józefina Ciepiela Bakall (fot. Krzysztof Stanowski)

Niemiecki historyk przywiózł z Berlina do Lublina dwie, XIX-wieczne książki. Choć ich losów pewnie nigdy nie poznamy, łączy je jedno. Obie mają związek z biblioteką przedwojennej uczelni, Jesziwy Chachmej Lublin. Właśnie, po blisko 80. latach nieobecności, wróciły na półkę w gmachu przy ul. Lubartowskiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W 1930 roku otwarto w Lublinie Lubelską Szkołę Mędrców. Założoną przez rabina Majera Jehudę Szapirę, największą wówczas talmudyczną uczelnię na świecie. Jak każda uczelnia, także jesziwa miała bibliotekę. Choć nie przetrwały do naszych czasów jej katalogi, specjaliści szacują, że we wrześniu 1939 roku księgozbiór mógł liczyć od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tysięcy woluminów, w tym bezcennych i niezwykle rzadkich starodruków.

Zachowały się fotografie na których widać głównie młodych mężczyzn siedzących przy stole i pochylonych nad lekturą. Za plecami mają rzędy półek ciasno wypełnionych książkami. Na innych, w szerszym planie można zobaczyć pomieszczenie, w którym jedyną wolną przestrzenią bez książek, są drzwi. A to była tylko czytelnia, nie biblioteczne magazyny.

Tak jak obszerny gmach Jesziwy Chachmej Lublin powstał ze składek tysięcy Żydów niemal z całego świata, tak samo zgromadzono bibliotekę.

– Komitety zawiązywane w całej Polsce przekazywały do Lublina tysiące książek, pochodzących od instytucji i prywatnych ofiarodawców. Po śmierci Szapiry trafił tu jego prywatny księgozbiór. Pod koniec lat 30. ubiegłego wieku, była to jedna z największych i najcenniejszych religijnych żydowskich bibliotek w Polsce – mówi Piotr Nazaruk z Ośrodka Brama Grodzka – Teatr NN, który jest kuratorem wirtualnego projektu Cyfrowa Biblioteka Jesziwy, w ramach którego odtwarza księgozbiór przedwojennej uczelni. Ale przede wszystkim przyczynił się do bardzo symbolicznego i rzeczywistego powrotu dwóch książek z ówczesnego księgozbioru.

1930 rok, otwarcie uczelni (fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)

Ogień i dokumenty

Losy wielkiej biblioteki z ul. Lubartowskiej to jedna z największych zagadek w powojennej historii Lublina. Zwłaszcza, że były przekazy mówiące o zniszczeniu cennych woluminów w czasie wojny. Niemcy mieli je unicestwić w płonącym wiele godzin ogniu.

– Wydaje się pewne, że biblioteka nie została przez Niemców zniszczona, ale raczej dokładnie zabezpieczona, przygotowana do transportu i, częściowo lub w całości, porzucona ze względu na postępującą ofensywę wojsk radzieckich. Wielu badaczy od dawna brało tę możliwość pod uwagę, pytaniem pozostawało jednak, co stało się z księgozbiorem, który w 1945 roku wciąż znajdował się w Lublinie – dodaje Nazaruk, który odszukał powojenne informacje, mówiące o 40 tysiącach książek z jesziwy przechowywanych w gmachu biblioteki im. Łopacińskiego przy ul. Narutowicza, później wywiezionych do Warszawy.

Zadał sobie trud sprawdzenia ponad sześciuset starodruków biblioteki cyfrowej warszawskiego Żydowskiego Instytutu Historycznego, gdzie odnalazł sto trzydzieści tytułów z wyraźnymi pieczątkami biblioteki jesziwy.

Nadal jednak nie wiadomo ile lubelskich książek znajduje się dzisiaj w zbiorach instytutu. I co z pozostałymi.

Lublin, Londyn, Berlin

Jak różne mogą być ich losy uświadamia piątkowa uroczystość zorganizowana w synagodze w dawnej jesziwie, której bohaterem było XVII-wieczne dzieło „Megale Amukot” rabina Natana Spiry z Krakowa.

– Książka, jak widać, jest w skromnym stanie. Zgodnie ze stanowiskiem uniwersytetu, książki powinny pozostać w stanie, w jakim zostały nabyte, ponieważ ich stan jest również wyrazem drogi, jaką przebyły. Zawiera ona kilka znaków własnościowych. Na hebrajskiej pieczątce czytamy: Yeshivat Chachmej Lublin. Jest też numer 2154. Oznacza to, że była to 2154. książka z biblioteki jesziwy, która z nieznanych nam przyczyn trafiła do antykwariatu Hirschler w Londynie. Właśnie tam, 4 października 1966 roku nabył je Freie Uniwersytet Berlin. Być może przed nazistami uratował ją nieznany bliżej Boruch Gelbard, którego pieczątkę również można znaleźć w środku? Nie wiemy – mówi Stephan Kummer, niemiecki historyk i judaista z Freie Universität Berlin, którego pracownicy badają księgozbiory różnych bibliotek uniwersytetu pod kątem mienia zrabowanego przez nazistów.

To do tej instytucji zwrócił się Piotr Nazaruk w sprawie egzemplarza tworzącego lubelski księgozbiór.

Efektem współpracy było przekazanie tytułu z 1858 roku do Lublina. Było to możliwe także dzięki temu, że w bibliotece uniwersyteckiej Freie Universität Berlin działa specjalny zespół do badania proweniencji. W projektach, które realizuje, współpracując z całą siecią instytucji, chodzi o wyjaśnienie losów poprzednich właścicieli i odtworzenie drogi przebytej przez książki. Czy zidentyfikowana książka znalazła się w bibliotece w związku z prześladowaniami nazistowskimi. Badacze podejmują próbę ustalenia prawowitych spadkobierców, aby w idealnym przypadku rozpocząć restytucję.

Student uczelni napisał do bliskich list (fot. Krzysztof Stanowski)

List z jesziwy

– Po rozmowie z Piotrem przypomniałem sobie jeszcze jedną książkę, która być może również była związana z biblioteką jesziwy. Podczas pobytu w Centrum Judaicum utworzonym przy Nowej Synagodze w Berlinie natknąłem się na książkę Szulchan Szlomo z 1882 roku, w której znalazłem list w jidysz. Był napisany na papierze z wizerunkiem Jesziwy Chachmej Lublin. Autorem listu był niejaki Pinchas, który pisał do matki i dwóch ciotek. Przypuszczalnie właśnie rozpoczął naukę w Lublinie. Książka z listem trafiła do CJ z biblioteki, która miała ich setki. Nosiły one ślady pochodzenia od berlińskich Żydów, gmin żydowskich i różnych organizacji żydowskich Berlina, które były prześladowane i likwidowane przez nazistów – wspominał gość z Berlina, który przywiózł do Lublina dwa sfatygowane woluminy. Nie było ich na półkach przy ul. Lubartowskiej blisko 80. lat.

– Każdy przypadek badania i każda zwrócona książka są częścią upamiętnienia tych, którzy byli prześladowani, wypędzani, deportowani i mordowani w czasach nazizmu – dodał Kummer.

Jednak wizyta historyka i judaisty w Lublinie miała też szczególny aspekt osobisty.

Jak opowiedział zebranym, nigdy nie był w naszym mieście ale przeszłość jego rodziny ma tragiczny związek z Lublinem czasów wojny. Jego dziadek, Feivush Schwarz pochodził z Wilna, we wrześniu 1939 roku został wcielony do Wojska Polskiego. Trafił do niemieckiej niewoli. W maju 1943 roku z transportem więźniów został przywieziony na Majdanek. Udało mu się przetrwać czas w obozie koncentracyjnym, życie uratowało przeniesienie do obozu pracy w Skarżysku-Kamiennej.

– 77 lat po Zagładzie mam zaszczyt przemawiać w Lublinie jako przedstawiciel trzeciego pokolenia i jako niemiecki Żyd – mówił Stephan Kummer stojąc w synagodze i trzymając XIX-wieczne książki, które zwrócił lokalnej społeczności żydowskiej.

Jak zapowiadała Agnieszka Litman z lubelskiej filii Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie, która była współorganizatorem piątkowego wydarzenia, przekazane publikacje będą dostępne dla zwiedzających budynek i synagogę.

Na stronie Ośrodka Brama Grodzka-Teatr NN można znaleźć więcej informacji na temat Cyfrowej Biblioteki Jesziwy, w której zbierane są i prezentowane zachowane książki wchodzące kiedyś w skład księgozbioru – 130 ze zbiorów Żydowskiego Instytutu Historycznego im. E. Ringelbluma w Warszawie, 65 Biblioteki Narodowej Izraela, 54 ze zbiorów prywatnych, 5 z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Lublinie.

Tłumaczenie wystąpienia Stephana Kummera Piotr Nazaruk

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

Szpital powiatowy we Włodawie zyskał wyposażenie bloku operacyjnego
zdrowie

Nowy sprzęt dla włodawskiego szpitala. "Placówka ma strategiczne znaczenie"

Na wyposażenie bloku operacyjnego Szpitala Powiatowego we Włodawie trafiły nowe urządzenia o wartości prawie 600 tys. zł. Dla pacjentów oznacza to mniej bólu pooperacyjnego i krótszą rekonwalescencję, a dla lekarzy - wyższą precyzję podczas zabiegów.

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Po trzech meczach bez zwycięstwa BKS Bodaczów wrócił na zwycięską ścieżkę. W sobotę, w hicie kolejki, zespół dowodzony przez trenera Krzysztofa Hadło pokonał u siebie Andorią Mircze 2:1

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara
na sygnale

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara

Samochód marki jaguar, alufelki oraz elektronarzędzia o łącznej wartości blisko 20 tys. zł z jednego z garaży w Radzyniu Podlaskim ukradła trójka mieszkańców Lublina. Skradzione auto ze zmienionymi tablicami rejestracyjnymi odnalazło się w Lublinie.

Koncert symfoniczny utworów skomponownaych przez polskich kompozytorów 11 listopada zakończy puławski festiwal Wszystkie Strony Świata
Puławy

Sportowo i symfonicznie. Puławy zapraszają na Święto Niepodległości

We wtorek, 11. listopada Miasto Puławy zaprasza wszystkich zainteresowanych uroczystości patriotyczne w tym zmagania sportowe oraz biletowany koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej.

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Brutalny, niczym niesprowokowany atak na leśnej ścieżce za ul. Wróblewskiego w Puławach. Dwóch nastolatków uzbrojonych w kij bejsbolowy i nóż, atakowało przechodniów. 67-latek trafił do szpitala. Sprawcy trafili już za kratki.

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień
kontrowersje

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień

W sobotę Motor Lublin po emocjonującym meczu zremisował na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1. Lublinianie przez długi czas byli bardzo nieskuteczni, a gdy już trafili po raz drugi do siatki rywala sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR anulował trafienie. W poniedziałek żółto-biało-niebiescy pokazali treść pisma jakie zostało wysłane do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Chełmie rozpoczną się o godzinie 9:00 mszą świętą w Bazylice pw. Narodzenia NMP
Chełm

Hymn, defilada, bieg i koncert – Chełm w biało-czerwonych barwach

Msza w bazylice, uroczystości na Placu Łuczkowskiego, bieg uliczny i wieczorny koncert – tak Chełm uczci Narodowe Święto Niepodległości. 11 listopada miasto po raz kolejny pokaże, że pamięć o wolności to coś więcej niż tradycja.

Az-Bud Komarówka Podlaska zainkasował w weekend komplet punktów

Pogrom w Komarówce Podlaskiej, ważna wygrana Unii Żabików. Grała bialska klasa okręgowa

Unia Żabików wygrała mecz za „dziewięć” punktów. Victoria Parczew rozbiła ŁKS Łazy. Rezerwy Podlasia Biała Podlaska rozgromiły Kujawiaka Stanin 9:1, a Az-Bud Komarówka Podlaska, Red Sielczyk 8:2

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty