Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

6 sierpnia 2022 r.
12:48

MPK Lublin ma duży kłopot. Prąd podrożał sześciokrotnie z dnia na dzień

Autor: Zdjęcie autora Dominik Smaga
Miejski przewoźnik szykuje już kolejny przetarg.
Miejski przewoźnik szykuje już kolejny przetarg. (fot. Maciej Kaczanowski)

Aż sześciokrotnie wzrosła z dnia na dzień cena prądu dostarczanego do MPK Lublin. Największy lubelski przewoźnik jest zmuszony do zakupu tak drogiej energii, bo firma, która miała dostarczać ja taniej, ostatecznie nie podpisała umowy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne to duży odbiorca energii elektrycznej, bez której po Lublinie nie kursowałyby trolejbusy. Spółka potrzebuje prądu także do biur, zajezdni, warsztatów, od niedawna także do ładowania elektrobusów.

Było znacznie taniej

Do końca czerwca MPK płaciło za energię nie więcej niż 390 zł za megawatogodzinę. Taka stawka obowiązywała w popołudniowym szczycie, gdy cena jest najwyższa. Na ten okres przypada około 19 proc. zużycia. W szczycie porannym (26 proc. zużycia prądu) cena megawatogodziny wynosiła 331 zł. Natomiast przez większość dnia (55 proc. zużycia) spółce naliczano stawkę międzyszczytową: niecałe 257 zł za MWh.

Nowe, droższe oferty

Przed wygaśnięciem starej umowy MPK ogłosiło przetarg na nowego dostawcę energii. Kontrakt miałby obowiązywać przez 12 miesięcy: od 1 lipca bieżącego roku do końca czerwca roku przyszłego.

Przewoźnik czekał na oferty do 8 kwietnia. Zgłosiły się trzy firmy: Orange Energia z ceną 971 zł za MWh, Veolia Energy Conctracting Poland ze stawką 975 zł oraz PGE Obrót z ceną 984 zł.

Każda z tych ofert o co najmniej połowę przewyższała kwotę zarezerwowaną przez przewoźnika na zakup prądu. W tej sytuacji zarząd MPK poprosił radę nadzorczą o zgodę na większy wydatek. 20 maja dostał taką zgodę, a 30 maja wydał ją także Ratusz, który jest dla miejskiej spółki „zgromadzeniem wspólników”.

Jedna oferta odpadła

Później jednak wszyscy trzej dostawcy zachowali się tak, jakby nie chcieli już sprzedać prądu w cenie, którą zaoferowali.

Najtańsza firma (Orange Energia) nie złożyła w terminie wymaganych dokumentów, dlatego jej oferta nie mogła być brana pod uwagę. – Została odrzucona – przyznaje Weronika Opasiak, rzeczniczka MPK Lublin.

W grze pozostały jeszcze dwie oferty: tańsza (od spółki Veolia) i droższa (od PGE). Veolia najpierw nie przedstawiła wymaganych przez MPK dokumentów potwierdzających, że spełnia warunki przetargi. Zrobiła to po drugim wezwaniu. Dokumenty były w porządku, więc 24 czerwca przetarg został rozstrzygnięty i ogłoszono, że wygrywa go Veolia.

Skończył się czerwiec

Po rozstrzygnięciu trzeba było jeszcze odczekać kilka dni na uprawomocnienie się wyniku przetargu. W międzyczasie skończył się czerwiec, więc wygasła stara umowa na dostawę prądu. Aby nie zostać bez energii elektrycznej, MPK zamówiło ją u „rezerwowego dostawcy”.

5 lipca wynik przetargu stał się prawomocny. Wtedy też MPK wezwało Veolię, by już następnego dnia (6 lipca upłynął termin ważności oferty) podpisała umowę na dostawę energii w zaproponowanej przez nią cenie. Firma odpowiedziała, że jest sezon urlopowy i nie może podpisać kontraktu z dnia na dzień.

Za tyle nie sprzedamy

MPK miało zareagować wyjaśnieniem, że umowę można podpisać także w kolejnych dniach i że można to zrobić również elektronicznie. Przewoźnik poprosił też Veolię, aby do 8 lipca określiła, czy zamierza podpisać umowę „z uwzględnieniem krótszego okresu obowiązywania umowy”.

– Ponieważ termin 1 lipca był już niemożliwy, zasugerowaliśmy, że umowa może zostać podpisana niezwłocznie, oczywiście z uwzględnieniem 21 dni, które przewiduje procedura zmiany dostawcy energii. Zatem mógł to być np. termin 1 sierpnia – wyjaśnia Opasiak. – W odpowiedzi na niniejsze wezwanie Veolia Energy Conctracting Poland przesłała 7 lipca pismo, z którego wynikało, że nie przystąpi do podpisania umowy.

– Dostawa energii elektrycznej, ze względu na skomplikowany charakter rynku energii, jest możliwa do zrealizowania w konkretnym terminie, na konkretnych, niepowtarzalnych warunkach. Jest dla danego terminu dostaw wyceniana, a każda zmiana terminu wywołuje potrzebę rekalkulacji – oświadczyła Veolia, która tłumaczyła w ten sposób, że nie jest w stanie dostarczyć prądu w zaproponowanej cenie, skoro umowa nie będzie realizowana 1 lipca.

Zostali bez żadnej oferty

W tej sytuacji MPK mogłoby sięgnąć po ostatnią, najdroższą propozycję, gdyby nie to, że oferent (PGE Obrót) złożył wcześniej wniosek o zwrot wadium, a 6 lipca upłynął termin ważności ofert. – W związku z tym nie było już żadnej ważnej oferty – tłumaczy rzeczniczka miejskiego przewoźnika.

MPK płaci sześć razy więcej

W efekcie MPK nadal korzysta z prądu „rezerwowego dostawcy”. Jest nim ta sama firma (PGE Obrót), która sprzedawała przewoźnikowi energię do końca czerwca. Od 1 lipca życzy sobie za nią nawet sześciokrotnie więcej pieniędzy. Stawka ze szczytu porannego wzrosła z 331 zł na 1872 zł za megawatogodzinę, w popołudniowym szczycie cena skoczyła z 390 na 1992 zł za MWh, zaś w okresie międzyszczytowym stawka nie wynosi już 257 zł, ale 1609 zł za MWh energii elektrycznej.

Miejski przewoźnik szykuje już kolejny przetarg. – Mieszkańcy Lublina mogą być spokojni – zapewnia rzeczniczka MPK. – Kursy trolejbusami i autobusami elektrycznymi są i będą wykonywane.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

HALO LUBLIN – PUSTELNIA NA ZANA – COŚ NOWEGO!

HALO LUBLIN – PUSTELNIA NA ZANA – COŚ NOWEGO!

Zniknęła zielona przyczepa PUSTELNI na ul. Zana przez CH E.Leclerc. Zniknęła bo zastąpił ją sklepik – w tym samym niemal miejscu, z dużym napisem PUSTELNIA. Nowa odsłona to nowa jakość i nowe możliwości – miłośnicy świeżych pstrągów, karpi, jesiotrów i innych ryb ze stawów gospodarstwa rybackiego koło Opola Lubelskiego w dalszym ciągu będą zadowoleni, tu nic się nie zmienia. Królować będą także w dalszym ciągu przetwory z tych ryb autorstwa Szefa kuchni Restauracji PUSTELNIA Sławomira Obela. Będą za to dodatkowo (ponieważ w końcu będzie na nie miejsce) inne produkty z ryb oraz produkty naturalne od okolicznych producentów – soki, octy, herbaty i inne.

FIBA Europe Cup: PGE Start Lublin zaczął od wygranej
ZDJĘCIA
galeria

FIBA Europe Cup: PGE Start Lublin zaczął od wygranej

PGE Start Lublin w środę zagrał pierwszy mecz w ramach FIBA Europe Cup. I rozpoczął przygodę z pucharami od zwycięstwa nad KK Bosna, czyli wicemistrzem Bośni i Hercegowiny 90:80.

Adwokat oskarżony o oszustwa na miliony. Wśród pokrzywdzonych instytucje kościelne

Adwokat oskarżony o oszustwa na miliony. Wśród pokrzywdzonych instytucje kościelne

O oszustwo 60 osób i instytucji – na łączną kwotę blisko 3,6 mln zł – oskarżyła Prokuratura Regionalna w Lublinie 56-letniego adwokata z Oławy, Michała K.. Wśród pokrzywdzonych znalazły się m.in. instytucje kościelne. Mężczyzna przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze.

Uciekający czas zatrzymany w kadrze. Zaproszenie na wernisaż
16 października 2025, 10:30
galeria

Uciekający czas zatrzymany w kadrze. Zaproszenie na wernisaż

Amelia Grabarczuk, Dawid Prusiński, Magdalena Krawczuk, Magdalena Muszyńska, Weronika Bednarz, Wiktor Maziarczyk i Zofia Ziemińska - to młodzi ludzie, których zdjęcia złożą się na wystawę "Tempus Fugit". Jej wernisaż odbędzie się w czwartek, 16 października w II LO im. Marii Konopnickiej w Zamościu.

Nie zatrzymał się przed znakiem stop. Spowodował kolizję

Nie zatrzymał się przed znakiem stop. Spowodował kolizję

Dzisiaj rano w gminie Wąwolnica w powiecie puławskim zderzyły się dwa samochody. Zawinił kierowca opla, który wyjechał z podporządkowanej i uderzył w jadącego prawidłowo hyundaia.

Strażacy nie tylko gaszą pożary. Ratują też ciekawskie koty
Kraśnik

Strażacy nie tylko gaszą pożary. Ratują też ciekawskie koty

Kraśniccy strażacy pokazali, że dla nich liczy się każde życie. Także to należące do czworonogów.

Sekunda nieuwagi, dwa dachowania. Niebezpieczny weekend na drogach powiatu chełmskiego

Sekunda nieuwagi, dwa dachowania. Niebezpieczny weekend na drogach powiatu chełmskiego

W miniony weekend, na drogach powiatu chełmskiego, w odstępie zaledwie kilkunastu godzin doszło do dwóch niemal identycznych dachowań samochodów osobowych. W obu przypadkach kierowcy trafili do szpitala.

pałac Potockich
Radzyń Podlaski

Wcześniej pałac, teraz park. Miliony na rewitalizację zielonego zakątka Radzynia Podlaskiego

Wcześniej pałac Potockich, teraz park. Miasto dostało unijną dotację na rewitalizację zielonego terenu. Na razie będzie to pierwszy etap.

Pamięć zapisana w archiwum. Dzieci Zamojszczyzny mówią do nas po latach

Pamięć zapisana w archiwum. Dzieci Zamojszczyzny mówią do nas po latach

II wojna światowa przyniosła ze sobą nie tylko strach, śmierć i zniszczenie. Mogło być coś gorszego? Mogło. Płacz dzieci. Był, wciąż jest, o wiele trudniejszy do zniesienia. Maleńkie ręce kurczowo trzymające się matczynych spódnic, oczy starszych próbujące zrozumieć, to czego nie mógł pojąć rozum... Wtedy dla tysięcy istnień zatrzymał się czas. Zostali wypędzeni z ciepłego domu, pachnącego matczyną miłością i chlebem. Niemieccy żołnierze nie pozwalali na zbyt wiele. Kołdra, garnek… ostatnie spojrzenia na domy, ukochanych Burków i Reksów… Wieziono ich do obozu w Zamościu, „za druty”, tam w nieludzkich warunkach trwali. Część razem, część rozdzielona. Nie każdy miał siłę na jakieś dalej, niektórym zabrakło szczęścia i tam w nieludzkich warunkach kończyli ludzką wędrówkę… Tych, którzy przeżyli pędzono do wagonów bydlęcych. W ciemności i chłodzie rozpoczynał się kolejny etap, znów dla wielu droga bez powrotu. Cel był jednak jasno określony. Czekały na nich obozy koncentracyjne lub roboty przymusowe. Dzieci – te, które „nadawały się do germanizacji” – zostały wyrwane z rąk matek i wywiezione do Niemiec. Reszta jechała w nieznane…

Trener Motoru Mateusz Stolarski

Mateusz Stolarski przed meczem z GKS Katowice: Motor ma być znowu Motorem

Już w piątek o godz. 18 piłkarze Motoru rozegrają bardzo ważny mecz z GKS Katowice. W Lublinie spotkają się drużyny, które świetnie radziły sobie w poprzednim sezonie, ale w tym mają sporo problemów i zajmują miejsca w dolnych rejonach tabeli.

Jak wybrać zakład pogrzebowy? Praktyczny przewodnik w trudnym momencie!

Jak wybrać zakład pogrzebowy? Praktyczny przewodnik w trudnym momencie!

Śmierć bliskiej osoby wiąże się z silnymi emocjami, ale także z koniecznością szybkiego załatwienia wielu formalności. Od uzyskania aktu zgonu po organizację ceremonii pogrzebowej. W takich chwilach wybór odpowiedniego zakładu pogrzebowego ma ogromne znaczenie. To od jego profesjonalizmu, podejścia i zakresu usług zależy, czy uroczystość przebiegnie sprawnie i z należytą powagą. W artykule omawiamy, na co zwrócić uwagę, by podjąć przemyślaną decyzję.

Czy noże OTF są legalne w Polsce? Fakty, prawo i najczęstsze nieporozumienia!

Czy noże OTF są legalne w Polsce? Fakty, prawo i najczęstsze nieporozumienia!

Automatyczne noże sprężynowe OTF (Out The Front) zyskały w ostatnich latach popularność wśród polskich entuzjastów sprzętu taktycznego. Wokół ich legalności narosło jednak wiele mitów i nieporozumień, które często prowadzą do błędnych wniosków. Rzeczywistość prawna okazuje się bardziej złożona niż sugerują internetowe dyskusje.

Okropna śmierć mieszkańca Puław. Kierowcę ciężarówki zagryzły psy

Okropna śmierć mieszkańca Puław. Kierowcę ciężarówki zagryzły psy

Mieszkańcy Puław są wstrząśnięci tym, co w niedzielę zdarzyło się w lesie koło Zielonej Góry. 46-letni Marcin na przerwie w trasie poszedł na grzyby. Zaatakowały go agresywne psy. Dzisiaj, mimo starań lekarzy, w tym przeprowadzonych operacji, mężczyzna zmarł.

Alkohol, gniew i młotek — brutalny rozbój na osiedlu w Chełmie
na sygnale

Alkohol, gniew i młotek — brutalny rozbój na osiedlu w Chełmie

Z pozornie niewinnego weekendowego spotkania przy alkoholu wynikła kłótnia i dramat. Dwaj mężczyźni i kobieta zaatakowali swojego znajomego, bijąc go młotkiem i nożem technicznym. Pokrzywdzony trafił do szpitala, a sprawcy – do aresztu. Grozi im nawet 20 lat więzienia.

W czasie, gdy w Zamojskiej Akademii Kultury trwało podsumowanie sezonu turystycznego, miasto zwiedzały panie Grażyny, sąsiadki z Blachowni koło Częstochowy, które na wycieczkę przyjechały z grupą słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W ramach kilkudniowego pobytu zwiedziły już Lublin, Kazimierz a w planach miały jeszcze Puławy. Zamościem były zachwycone
galeria

Miasto idealne na city break. Tak Zamość widzą turyści

Z reguły wpadają na krótko, przeważnie w weekend. Są zadowoleni z oferty, choć czasem kręcą nosem np. na gastronomię czy stosunek jakości do ceny. Byłoby ich więcej, gdyby nie wojna w Ukrainie. Taki obraz turystów odwiedzających Zamość wyłania się z podsumowania tegorocznego sezonu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

99,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

145,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

149,00 zł

Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

sprzedam maszyny

Zamość

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

redukc

ZAMOŚĆ

49,00 zł

Komunikaty