Z powodu pandemii nie będzie w tym roku tradycyjnej Wigilii Dobroci organizowanej dla osób ubogich i samotnych przez Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta mieszczące się przy ul. Zielonej. Jego wolontariusze rozdawali wczoraj za to paczki z żywnością.
– Dzięki tej paczce będę miała co jeść – przyznaje pani Kazimiera, jedna z wielu osób, które zgłosiły się wczoraj na Zieloną po żywność. – Nie mam rodziny, a te produkty pozwolą mi przeżyć i choć trochę poczuć radość w te święta.
– Przygotowaliśmy 550 paczek zawierających głównie produkty z długim terminem ważności. To gotowe dania w słoikach, ryż, makaron, śledzie, kukurydza, groszek, barszcz, czyli wszystko to, z czego można przygotować świąteczny posiłek – mówi Monika Zielińska, prezes bractwa. – Oprócz tego potrzebujący dostają świąteczne potrawy, takie jak pierogi z kapustą, pierogi ruskie, bigos, strucla, śledzie. Zależy nam, aby nasi podopieczni spędzili te święta godnie i nie musieli się martwić, co postawić na stole. Dzięki hojności darczyńców wartość paczki to 100 zł.
Korzystający z pomocy mogli wcześniej wziąć udział w mszy koncelebrowanej przez bp. Józefa Wróbla.