Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 grudnia 2024 r.
12:18

W kalendarzu zamiast planów układam marzenia

Dominika Zamara
Dominika Zamara (fot. Archiwum prywatne)

Najważniejszym marzeniem było zaśpiewać w Carnegie Hall i zrealizowałam to marzenie – rozmowa z sopranistką
Dominiką Zamarą.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Udało się wyrwać na święta do Polski?

– Tak, wigilię spędziłam z rodzicami we Wrocławiu. Od trzech lat nie biorę już koncertów w tym czasie. To są wyjątkowe święta, nie ma takich we Włoszech, nie ma takiej tradycji, nie ma śpiewania kolęd, nie ma takich potraw wigilijnych. Na przykład pierogów z kapustą i grzybami oraz moich ulubionych pierogów z makiem.

• Czego życzyłaś najbliższym?

– Zdrowia, bo jeśli jest zdrowie i chęć do realizowania marzeń, to wszystko jest w zasięgu naszych rąk i wszystko się układa.

• Święta to dla ciebie coś więcej niż jedzenie?

– Tak, oprócz spotkania z najbliższymi to także spotkanie z aniołami i wewnętrzna odnowa. To także umocnienie wiary i wdzięczność. Zawsze dziękuję za mijający rok, za wszystkie łaski, których doznałam, które były dla mnie wyjątkowo ważne i bardzo piękne. Te, o które prosiłam, otrzymałam.

• Kiedy wpadłaś na pomysł, żeby z końcem roku w specjalnym kalendarzu zapisywać sobie marzenia na kolejny rok?

– Kilka lat temu. Mam taką magiczną księgarnię w Padwie, gdzie co roku kupuję specjalny, ręcznie robiony kalendarz, wybieram sobie kolor, w tym roku niebiesko złoty. W kalendarzu układam i zapisuję sobie marzenia, które wysyłam w kosmos, do moich aniołów z prośbą, żeby mi pomagały i wspierały realizację zapisanych marzeń. Mniej więcej połowę tych marzeń udaje mi się zrealizować.

• Możesz otworzyć zeszłoroczny kalendarz i przeczytać kilka zapisanych marzeń?

– Prosiłam o łaskę zdrowia dla moich najbliższych, to marzenie się spełniło. Prosiłam o zdrowie dla mnie i siłę, bo śpiewam dużo na całym świecie. Oraz o to, żebym rozwijała się duchowo. Najważniejszym marzeniem było zaśpiewać w Carnegie Hall i zrealizowałam to marzenie. Nie wszystkie marzenia udało się zrealizować. W planie było nagranie dwóch płyt, ale zabrakło czasu, by ten projekt dokończyć.

• Marzyłaś o Carnegie Hall?

– Marzyłam o tym, żeby zaśpiewać w sali, w której śpiewała Maria Callas. Miałam to ogromne szczęście, że kiedyś mój głos spodobał się Maestro Enrico De Mori, wybitnemu dyrygentowi z Teatro alla Scala w Mediolanie, który pracował z Marią Callas. Teraz koło się zamknęło. Myślę, że nie ma przypadków.

• Jak doszło do koncertu?

– Wcześniej kilkakrotnie śpiewałam w Stanach i na jednym z koncertów był Maestro Giacomo Franci. Powiedział: Masz dobry głos. Zaśpiewasz w Carnegie Hall. Wystąpiłam tam 4 kwietnia 2024, zaśpiewałam z orkiestrą New York Chamber Players pod batutą Maestro Giacomo Franci. Wykonałam arie Mozarta oraz światową premierę kompozycji Maestro Wiesława Rentowskiego, arię „Agnus Dei” z Mszy dla Jana Pawła II.

• To był dobry rok dla ciebie?

– Tak, śpiewałam na całym świecie, trzykrotnie wystąpiłam w Stanach, śpiewałam w Syrii, Afryce, Hiszpanii, Kanadzie, oczywiście we Włoszech gdzie mieszkam, także w Ośrodku Praktyk Teatralnych „Gardzienice”, gdzie zaśpiewałam w spektaklu rockowym w ramach Europejskiego Festiwalu Smaku. To był sentymentalny powrót do korzeni, bo na studiach w Akademii Muzycznej we Wrocławiu miałam metalowy zespół Wishing Well, graliśmy trasy z Closterkeller. Zresztą metalu słucham do dziś.

• Jedno z marzeń dotyczyło rozwoju duchowego. Żyjesz w szybkim tempie: samolot, hotel, samolot i tak przez cały rok. Kiedy masz czas na rozwój duchowy?

– Takim czasem jest czas przed koncertami, próby, kiedy ćwiczę, jestem w stanie pełnej uważności. Śpiewam dużo muzyki sakralnej i to jest moje spotkanie ze światem duchowym. Poza tym śpiewanie przed publicznością daje wielką siłę. Następuje wymiana dobrej energii. Wierzę, że w trakcie koncertów otwieram świat duchowy dla ludzi. Po to też śpiewam.

• Zmieniasz suknie jak rękawiczki. Czy na liście marzeń są spotkania z kolejnymi projektantami?

– Mam szczęście do projektantek i projektantów. Nie muszę o nich zabiegać. Zjawiają się, ja wybieram kreacje. To jest dobra współpraca i wzajemne inspiracje. Natomiast sama starannie dobieram perfumy, są połączone z naszą aurą i naszą osobowością. Lubię nuty owocowe, wanilię, pomarańcz, ale nie może być za słodko.

• Jak to jest z aniołami? Pomagają w spełnianiu marzeń? 

– Bardzo. Bardzo. Powiem ci szczerze, że przed każdym koncertem w tym roku znalazłam chwilę, żeby pomodlić się do aniołów, prosząc, żeby śpiewały razem ze mną. To już jest rytuał, czuję, że mam większą siłę i większą moc, mam w nich oparcie duchowe. Ale – oprócz aniołów – bardzo dużo pracuję nad moim głosem.

• Krytycy piszą o twoim anielskim głosie. Na czym polega praca nad głosem?

– To praca nad dobrą formą fizyczną. Codziennie robię pilates, jogę, stretching oraz specjalne ćwiczenia na przeponę. Bardzo dużo chodzę, uwielbiam góry. Ćwiczenia dają mi siłę. Żałuję, że nie mam czasu regularnie chodzić na siłownię. Nie jem mięsa ani ryb, nie piję alkoholu, nie palę papierosów i myślę, że to też wpływa na moją formę głosową.

• W Wadowicach jest zegar z napisem: „Czas ucieka, wieczność czeka”. Czy czas sopranistkom ucieka szybciej? Jak wiek wpływa na głos?

– To jest indywidualna sprawa, wszystko zależy od głosu. Włoska szkoła śpiewu jest dowodem na to, że można śpiewać do późna. To zależy od dyscypliny, dbałości o głos, starannego dobierania repertuaru pod głos. Myślę, że najszlachetniejsza forma głosu zaczyna się w wieku czterdziestu lat i może trwać długo. Osobiście jestem w najlepszym czasie, takiej formy nie miałam nigdy. Jestem w stanie pewne rzeczy zrozumieć inaczej, głębiej.

• Zapisałaś już marzenia na przyszły rok?

– Tak. Najważniejsze marzenie: bardziej rozwinąć karierę na Stany Zjednoczone, tam jest ogromny potencjał, bo jest świetna publiczność, która kocha operę. Może trochę mieszkać we Włoszech, a trochę w Stanach. Zobaczymy. Zapisałam też marzenie, żeby więcej koncertować w Polsce, mojej ojczyźnie. Na liście marzeń jest prośba o zdrowie dla moich bliskich i dla mnie samej. Marzę, żebym wreszcie wydała dwie zaplanowane płyty. Jedną z pieśniami Antoniego Dworzaka, drugą z utworami Mozarta.

• Gdzie spędzisz Sylwestra?

– 30 grudnia zaśpiewam z orkiestrą symfoniczną w Bergamo, zaśpiewam między innymi arię z „Traviaty” oraz „Habanerę”, jedną najsłynniejszych arii na świecie z opery „Carmen” Bizeta. W Sylwestra wybiorę się na jakąś kolację z muzykami, zobaczymy. Zadzwonię do rodziców z życzeniami dobrego zdrowia i spełnienia marzeń.

• Czy na przełomie 2024 i 2025 roku jesteś szczęśliwa?

– Tak. Robię to, co kocham. Śpiewam, daję ludziom dobre emocje. I daję radość.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

Zespół Svahy w niedzielę wystąpi podczas myśliwskiej imprezy na zamku

Dni renesansu i baroku. Myśliwska niedziela w Janowcu

W najbliższą niedzielę, 28 września, na zamku w Janowcu świętować będą myśliwi i leśnicy. W programie "Fety u hetmana" m.in. wernisaż, pokazy łucznictwa konnego i koncerty.

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Niektórzy potrafią tygodniami porównywać modele telefonów, a jednocześnie odkładają decyzję o umówieniu się do psychologa, choć może to przynieść im znacznie większą ulgę. Według badań aż 1 na 4 osoby w Polsce doświadczy w ciągu życia problemów wymagających wsparcia psychologicznego. Mimo to wiele osób wciąż obawia się pierwszej wizyty u specjalisty – głównie dlatego, że nie wie, czego się spodziewać. Pierwsza wizyta stanowi często początek prawdziwej ulgi, choć najtrudniejszy pozostaje pierwszy krok.

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP
kolej

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP

Kolejowa spółka ogłosiła nowy program „Dworce przyjazne pasażerom”. Na liście wśród 181 obiektów znalazły się również te z województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty nadal walczą o rentowność. Pierwsze półrocze 2025 zakończyło się wielomilionową stratą. Przed publikacją raportu ze stanowiska zrezygnował prezes spółki, Hubert Kamola (na zdj.)
Puławy

Puławskie Azoty wciąż z wysoką stratą. Spółka traci prezesa

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal więcej traci, niż zarabia. W pierwszym półroczu spółka traciła ok. 35 mln zł miesięcznie. Strata netto za ten okres wyniosła 209 mln zł, a jej łączne zobowiązania przekraczają już 4 miliardy. Prezes Hubert Kamola zrezygnował ze stanowiska.

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji
Chełm

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji

Ponad 140 porcji amfetaminy i marihuana zabezpieczone przez chełmskich kryminalnych – to efekt przeszukania jednego z mieszkań w centrum miasta. Mężczyzna, który tłumaczył posiadanie narkotyków „własnymi potrzebami”, usłyszał już zarzuty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium