Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ryki

3 lipca 2024 r.
18:07

Instruktor z podniebnego biura. "W powietrzu cały czas musisz być czujny"

0 0 A A
Pilot mjr Adrian Chudziński przy samolocie odrzutowym M-346, jeden z instuktorów. W Dęblinie za sterami takich maszyn siadają podchorąży piątego roku "Szkoły Orląt"
Pilot mjr Adrian Chudziński przy samolocie odrzutowym M-346, jeden z instuktorów. W Dęblinie za sterami takich maszyn siadają podchorąży piątego roku "Szkoły Orląt" (fot. 4 SLSz)

Rozmawiamy z majorem Adrianem "Chudym" Chudzińskim, pilotem instruktorem samolotu odrzutowego "Bielik" w dęblińskiej Szkole Orląt, który współtworzy zespół akrobacyjny M-346 Demo Team.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

RS: Latał pan zarówno na TS-11, jak i na M-346. Jakie są największe różnice w pilotażu obydwu tych maszyn. Co odczuwa pilot po takiej przesiadce?

ACh: Bardzo trudno jest porównać te dwie maszyny, ponieważ są to totalnie inne konstrukcje. Iskra wymagała od pilota dużo większej atencji tzn. trzeba było dużo bardziej skupiać się na parametrach lotu, zwracać uwagę na ograniczenia eksploatacyjne. M-346 natomiast jest samolotem, który jakby zrzuca z pilota część pracy związanej z pilotowaniem (system fly by wire, system carefree, który zapobiega przed przekraczaniem większości ograniczeń espoloatacyjnych) i pozwala mu się skupić na analizie danych taktycznych, które otrzymuje z różnych sensorów podczas lotu. Oczywiście to nie jest tak, że samolot lata sam i nie potrzebuje pilota. Maszyna pomaga mu utrzymywać zadane parametry, dzięki czemu pilot może skoncentrować się na innych rzeczach.

Ze sterami Bielika spędził pan już ponad 1000 godzin. Co najbardziej ceni pan w tym samolocie?

Na pewno zaletą tego samolotu jest fakt, że posiada on dwa silniki, co czyni go bardzo bezpiecznym. W przypadku utraty jednego zawsze mamy drugi, który jest na tyle mocny, że bez problemu możemy wrócić bezpiecznie na lotnisko. Kolejną rzeczą, którą cenię w tym samolocie jest komfort pracy instruktora. Kabina jest tak zaprojektowana, że instruktor, którego ,,biuro" jest za uczniem, siedzi nieco wyżej. To powoduje, że ma on bardzo dobrą widoczność do przodu, a co za tym idzie łatwiej jest mu kontrolować ucznia.

A jaka była pańska najtrudniejsza misja lub najtrudniejszy lot na M-346?

Trudno wybrać tę najtrudniejszą. Na pewno przeszkolenie na samolot, które realizowałem we Włoszech było wymagające. To było dla mnie coś nowego, wwłaszcza, że przesiadałem się z samolotu TS-11 Iskra. Jeżeli chodzi o loty, które realizujemy każdego dnia, to na pewno każdy lot instruktorski jest wymagający, ponieważ nigdy nie wiesz, co uczeń w pierwszej kabinie wykona, dlatego cały czas musisz być czujny.

Czasy mamy niepewne, więc muszę zapytać, czy te samoloty nadają się do wykorzystania w celach militarnych, jeśli zaszłaby taka konieczność?

Nasze M-346 nie posiadają takich możliwości. Jest to samolot przeznaczony typowo do szkolenia. Mamy możliwość podwieszenia zasobników SUU-20, w których przenosimy łącznie 12 bomb, ale są to bomby ćwiczebne, które zrzucamy na poligonie. To, że nie możemy go użyć w trakcie działań bojowych nie jest wielkim minusem tego samolotu. Musimy pamiętać, że w czasie działań wojennych szkolenie także musi się odbywać, nawet bardziej intensywnie niż w trakcie pokoju.

W trakcie pokoju czasu wystarcza także na rozrywkę, np. pokazy lotnicze. Gdzie i kiedy w najbliższym czasie będziemy mogli obejrzeć Demo Team?

W najbliższym czasie, bo już 13 lipca zaprezentujemy się na pokazach w Gdyni podczas 30-lecia Gdyńskiej Brygady Lotnictwa MW, na które bardzo serdecznie wszystkich zapraszamy. 

M-346 w skrócie

Produkowany przez włoskie Leonardo dwuosobowy, wielozadaniowy samolot szkolno-treningowy. Oblatany w roku 2004. Maszyna ma prawie 11,5 metra długości, nieco ponad 9,7 metra rozpiętości skrzydeł i prawie 4,8 metra wysokości. Jej masa startowa wynosi 9,5 tony. Samolot napędzają dwa silniki honeywell oferujące ciąg rzędu 27,8 kN każdy. To pozwala osiągnąć prędkość 1059 km/h oraz wysokość 13,5 km. Eskadra 16 takich odrzutowców stacjonuje w 4 Skrzydle Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Był poszukiwany. Wpadł, bo jechał bez światła
Biała Podlaska

Był poszukiwany. Wpadł, bo jechał bez światła

42-letni obywatel Ukrainy był poszukiwany listem gończym. Wpadł w ręce policjantów, którzy zwrócili uwagę na niedziałające światło w jego aucie.

Marcin Wójcik w programie (Nie)Wyparzona Gęba
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Marcin Wójcik w programie (Nie)Wyparzona Gęba

W programie (Nie)Wyparzona Gęba Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru-Mru zmierzy się z naszymi ostrymi przekąskami i odpowie na pytania czy w szkole był zgrywusem, jak to się stało, że zajął się kabaretem i czy stand-up wypiera kabaret. Opowie nam też o nowym programie "Mniej Więcej".

Gadająca papuga zatrzymana na granicy

Gadająca papuga zatrzymana na granicy

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej uniemożliwili wjazd gadającej papugi żako na teren Polski. Zwierzę nie posiadało dokumentów CITES.

park Radziwiłłowski

Wypłoszyć ptaki z parku. Przyrodnicy miażdżą pomysł, który uzyskał pozytywną ocenę urzędników

Wypłoszyć ptaki z parku i usunąć ich gniazda. Ten zgłoszony w ramach budżetu obywatelskiego pomysł wywołuje sporo kontrowersji, zwłaszcza wśród przyrodników. – Sokół płoszy nie tylko gawrony, ale tak naprawdę wszystkie ptaki przebywające w parku, a nawet w okolicy- alarmuje Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Ratusz problemu nie widzi.

Zakłady Azotowe w Puławach to największa firma przemysłowa w regionie. Pod względem finansowym ostatnie lata należą do najtrudniejszych w jej historii

Puławskie Azoty daleko od rentowności. Tracą setki milionów

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal dokłada do interesu. Największy producent nawozów w Polsce pierwsze półrocze zamknął stratą 336 mln zł. Powód tak złych danych to jak czytamy w komunikacie spółki "wymagająca sytuacja rynkowa" w Europie.

Chełm ma nowego dyrektora największego departamentu w urzędzie- jest nim Bogdan Drygasiewicz, były prezes CHTBS.

Zmiany ciąg dalszy. Chełm ma nowego dyrektora

Niedawno prezydent Chełma ogłosił nowego dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego. Teraz nadszedł czas na przedstawienie kolejnej zmiany w urzędzie – nowego dyrektora Departamentu Architektury, Inwestycji i Funduszy Europejskich.

Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się z generałami odpowiedzialnymi za szkolenie pilotów, by omówić z nimi oczekiwane zmiany. Ich celem jest uproszczenie i przyspieszenie nauki pilotażu śmigłowców, którzy w przyszłości zasiądą za sterami AH-64
Wideo
film

Minister w Dęblinie. Chce skrócić czas szkolenia pilotów

Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony, w poniedziałek odwiedził Lotniczą Akademię Wojskową. Mówił o zmianach w procesie kształcenia załóg śmigłowców. Ich celem jest uproszczenie i skrócenie tego procesu na wzór amerykański.

Koszmar na pastwisku. Wataha wilków zaatakowała cielaki

Koszmar na pastwisku. Wataha wilków zaatakowała cielaki

Wilki zaatakowały bydło w gminie Stoczek Łukowski. Jeden cielak nie przeżył.

Surowe kary w Hetmanie Zamość po walkowerze z Tomasovią

Surowe kary w Hetmanie Zamość po walkowerze z Tomasovią

Są konsekwencje walkowera w meczu pomiędzy Hetmanem Zamość, a Tomasovią. Przypomnijmy, że w derbach na boisku padł remis 2:2, ale ze względu na to, że w barwach beniaminka rozgrywek przez kilka minut brakowało na boisku zawodnika o statusie młodzieżowca trzy punkty zgarnął zespół z Tomaszowa

Chciał zainwestować, ale stracił swoje oszczędności

Chciał zainwestować, ale stracił swoje oszczędności

200 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu łęczyńskiego. Przekonał go wizerunek znanego polityka umieszczony w ogłoszeniu dotyczącym inwestowania pieniędzy.

„5” w Mini Lotto padła w Tyszowcach. Wiemy, ile zgarnął szczęśliwiec

„5” w Mini Lotto padła w Tyszowcach. Wiemy, ile zgarnął szczęśliwiec

W poniedziałkowym losowaniu Mini Lotto padły aż cztery „5”. Jedną z nich trafiła osoba, która zagrała w Tyszowcach w powiece tomaszowskim.

Budynek z 1974 roku, który mieści krytą pływalnię oraz salę gier, od lat znajduje się w złym stanie technicznym. Konieczność remontu potwierdziły przeprowadzone eskpertyzy

Otworzyli oferty na remont starej hali. Tanio nie jest

Kto przebuduje wodną część starej hali sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Puławach? Dzisiaj otwarte zostały oferty, które wpłynęły do przetargu ogłoszonego przez Ratusz. Najtańsza z nich opiewa na blisko 60 mln zł.

Wymiana akumulatora w aucie – ile to kosztuje?

Wymiana akumulatora w aucie – ile to kosztuje?

Rozładowany akumulator nie zawsze trzeba od razu wymieniać – czasem wystarczy podłączyć go pod prostownik i naładować. Warto jednak mieć na uwadze, że akumulator zużywa się, a po jakimś czasie całkowicie traci żywotność i jedynym rozwiązaniem jest jego wymiana. Z jakimi kosztami się to wiąże?

Filip Luberecki to pewny punkt Motoru Lublin

Piłkarz Motoru Lublin zagrał w reprezentacji. Polska przegrała z Portugalią

Filip Luberecki z Motoru Lublin wyszedł w podstawowym składzie reprezentacji Polski do lat, która w ramach Elite League zmierzyła się ze swoimi rówieśnikami z Portugalii. Biało-Czerwoni przegrali 1:2, chociaż do końca walczyli o korzystny rezultat.

Mirosław Kot (z lewej) i Artur Grzyb

Poprzednik został wicestarostą. Liceum ma nowego dyrektora

Poprzednik został wicestarostą bialskim, więc trzeba było ogłosić konkurs na dyrektora liceum w Międzyrzecu Podlaskim. Został nim Mirosław Kot, doświadczony pedagog, który wcześniej piastował już dyrektorskie stanowiska.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium