Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Po 16. kolejkach spotkań na najlepszej drodze do awansu do III ligi jest Podlasie Biała Podlaska. Ale wiosną szyki spróbuje mu pokrzyżować druga w tabeli Stal Kraśnik. Zgodnie z regulaminem rozgrywek IV ligi na sezon 2015/16 awans do wyższej klasy rozgrywkowej wywalczy wyłącznie mistrz, a nie jak to miało miejsce choćby jeszcze w ub. sezonie także wicemistrz. Od samego początku zmagań chrapkę na III ligę mają dwie drużyny, które jeszcze pół roku temu w niej grały, czyli Podlasie Biała Podlaska i Stal Kraśnik. Widać to zresztą po wynikach i tabeli.
Polesie Kock to największa rewelacja rozgrywek. Po 13 kolejkach beniaminek jest wiceliderem
To był mecz godny czołowych drużyn IV ligi. Dwa gole padły już w doliczonym czasie gry. Remis jest sprawiedliwym wynikiem. Ostatecznie Powiślak Końskowola zremisował z Polesiem Kock 2:2.
13. kolejka spotkań zostanie rozegrana w całości dziś. Najciekawiej powinno być w Końskowoli, gdzie trzeci w tabeli Powiślak podejmie pierwsze Polesie Kock
Dwa gole Daniela Szewca nie dały gospodarzom nawet punktu w meczu z rewelacyjnym beniaminkiem. A ten, dzięki zwycięstwu w Kraśniku znów znalazł się na pierwszym miejscu w tabeli.
Konia z rzędem temu, kto przed startem sezonu przewidziałby taką sytuację. Tymczasem to wcale nie jest żart. Od soboty Polesie Kock, które jest w tych rozgrywkach nowicjuszem, zajmuje fotel lidera tabeli lubelskiej IV ligi. Stało się tak dzięki wygranej zespołu trenera Artura Dadasiewicza w wyjazdowym meczu na szczycie z Podlasiem Biała Podlaska.
W weekend odbędzie się 8. kolejka spotkań. Wydarzeniem będzie dzisiejszy mecz dwóch drużyn mających na koncie komplet punktów: Podlasia Biała Podlaska z Polesiem Kock
Podlasie rozbiło Granicę Dorohusk aż 8:0. Po dwie bramki dla gospodarzy zdobyli Jakub Syryjczyk i Siergiej Krykun
W pierwszych kolejkach formą zaskakuje... Piotr Piechniak ze Stali. Były gracz Groclinu Grodzisk Wielkopolski strzelił gola w pierwszej serii gier, a w miniony weekend zaliczył asystę przy bramce Daniela Szewca. Także dzięki niemu kraśniczanie mają na koncie dwa zwycięstwa
Za nami bardzo emocjonujący sezon, z którego najbardziej zadowoleni są w Kocku. Na starcie właśnie zakończonego sezonu grono faworytów rozgrywek było bardzo szerokie. W kuluarach najczęściej wymieniano Stal Poniatową, POM Iskrę Piotrowice, KS Dąbrowica i Polesie Kock. Dość szybko jednak okazało się, że najsilniejszy z tego grona jest zespół Artura Dadasiewicza, który nie dał najmniejszych szans konkurencji.
Polesie Kock już wcześniej świętowało awans do IV ligi. W niedzielę miało jednak szansę przekroczyć granicę 100 zdobytych goli w sezonie. Po remisie 2:2 z Błękitem Cyców mistrz zatrzymał się jednak na... 99 trafieniach
Rozmowa z Arturem Dadasiewiczem, trenerem Polesia Kock.
Wielka feta w Kocku z okazji wywalczenia awansu do czwartej ligi. Polesie przypieczętowało promocję po wygranej z Sokołem Konopnica 3:2
Po 28. kolejce najwięcej mówiło się o meczu, który... się nie odbył. Dąbrowica ze względów finansowych nie pojechała do Annopola na spotkanie z tamtejszą Wisłą. Okazuje się, że sytuacja jest na tyle poważna, że klub może nawet zniknąć z piłkarskiej mapy
Podopieczni Artura Dadasiewicz upragniony awans mogą wywalczyć już w najbliższy weekend. Wystarczy jedynie, żeby pokonali walczącą o utrzymanie Tęczę Bełżyce.
Lubelska klasa okręgowa Polesie Kock lepsze rozgromiło Wisłę Annopol i jest juz bardzo blisko zwycięstwa w rozgrywkach.
W zespole wicelidera lubelskiej klasy okręgowej trwają zbrojenia przed nadchodzącą rundą rewanżową. Ekipa Artura Dadasiewicza traci do Wisły Annopol zaledwie jedno „oczko”, ale ma też jeden mecz rozegrany mniej niż lider lubelskiej klasy okręgowej.
Dwa trafienia Marcina Banacha zapewniły gościom triumf. Dla piłkarzy Daniela Krakiewicza był to już trzeci mecz bez porażki. Dzięki tej serii zawodnicy z Bychawy powoli wydostają się z dołu tabeli, natomiast zawodnicy z Kocka wygrali czwarty mecz z rzędu na własnym stadionie. Podopieczni Artura Dadasiewicza nie dali szans rezerwom puławskiej Wisły
Niespodzianka w Wilkołazie. Unia pokonała Polesie Kock 3:2.