

W zeszłym tygodniu na łęczyńską policję wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 85-letniego mężczyzny. Poszukiwania zostały zakończone, niestety życia mężczyzny nie udało się uratować.

W czwartek (5 czerwca) w nocy łęczyńska policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 85-letniego mieszkańca powiatu. Służby powiadomił bratanek zaginionego. Z jego relacji wynikało, że ostatni raz widział wujka w godzinach porannych tego samego dnia. Jednak gdy ponownie udał się do mieszkania wuja, jego nie było w domu.
Z uwagi na wiek poszukiwanego, funkcjonariusze od razu przystąpili do akcji wspierani przez policjantów i strażaków z okolicznych jednostek. Funkcjonariusze przeszukiwali wszystkie tereny oraz miejsca, gdzie mógł przebywać zaginiony.
– W działaniach wykorzystano specjalistyczny sprzęt, w tym łódź do przeszukania zbiorników wodnych, psy tropiące czy drona, który umożliwił obserwację trudno dostępnych obszarów – informuje aspirant Izabela Zięba z łęczyńskiej policji.
W poniedziałek rano do poszukiwań został zaangażowany pies służbowy wyszkolony w wyszukiwaniu ludzkich zwłok. Ciało mężczyzny zostało znalezione w rzece Świnka. Podczas wstępnej identyfikacji ustalono, że to zaginiony 85-latek. wstępnie wykluczony został udział osób trzecich, a ciało mężczyzny decyzją prokuratora zostało zabezpieczone do dalszych badań sekcyjnych.
