Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

24 grudnia 2024 r.
16:00

Choinka, pusty talerz i sianko. Skąd to się wzięło?

Wigilijne potrawy były zawsze postne, a ich liczba zależała od regionu i zamożności gospodarzy. Na Lubelszczyźnie liczba dań była często nieparzysta: pięć, siedem, a u bogatszych trzynaście – rozmowa z AGATĄ WITKOWSKĄ z Działu Edukacji i Promocji Muzeum Wsi Lubelskiej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Sposób przeżywania świąt bardzo się zmienił na przestrzeni lat?

– Nie jest zaskoczeniem stwierdzenie, że dziś ogromną rolę odgrywa komercyjny aspekt świąt oraz poprzedzającego je okresu. Boże Narodzenie zawsze wiązało się z przygotowaniami, jednak ich charakter się zmienił. Obecnie już w pierwszej połowie listopada zaczynają pojawiać się dekoracje, na przykład w galeriach handlowych, a wszechobecne melodie takie jak „Jingle Bells” czy „Last Christmas” tworzą świąteczną atmosferę. Można odnieść wrażenie, że najważniejsze są prezenty, choć dawniej miały one znaczenie symboliczne. Ważniejszy był duchowy wymiar świąt. Okres przedświąteczny był czasem wyciszenia i skupienia. Służył temu post i rygorystyczne przestrzeganie zwyczajowych ograniczeń, takich jak zakaz gry na instrumentach czy abstynencja od używek. Wszystko miało swoje miejsce i znaczenie. Życie na dawnej wsi było mocno osadzone w rytmie religii i przyrody, które wzajemnie się przenikały.

  • Wszystko zaczynało się od adwentu. Jak wyglądały te duchowe przygotowania?

– Był to niezwykle ważny okres. W tradycji ludowej adwent trwał często dłużej niż oficjalnie: rozpoczynał się już rano po św. Marcinie, czyli 11 listopada. Jego nadejście poprzedzało dokładne szorowanie garnków, w których gotowano mięsne potrawy. Chodziło o to, by pozbyć się nawet najmniejszych drobin tłuszczu, co mogłoby być uznane za naruszenie postu. Czasem praktykowano usuwanie z domu tych naczyń i zastępowano je specjalnymi, przeznaczonymi na ten okres. Ważnym elementem adwentu były i są msze roratnie. W niektórych regionach kraju zachował się zwyczaj tzw. legowania, czyli zwoływania mieszkańców na Roraty graniem na długich, drewnianych ligawkach. Również na Lubelszczyźnie miejscami praktykowano ten zwyczaj.

Adwentowi towarzyszyły też różne zakazy, na przykład zakaz pracy na polu. Wierzono, że ziemia w tym czasie powinna odpoczywać, wydawszy już swoje plony. Istniało popularne porzekadło: „Kto w adwent ziemię pruje, ta mu trzy lata choruje”, co oznaczało, że ziemia nie będzie urodzajna. Wierzono też, że w tym czasie wychodzą na powierzchnię duchy zmarłych, z którymi można było skonsultować przyszłość. Stąd praktyka wróżb andrzejkowych i wigilijnych. W adwencie obowiązywał również zakaz zabaw, gry na instrumentach, a nawet głośniejszych śmiechów.

  • Jak dawniej dekorowano domy i przygotowywano potrawy?

– Choinka w formie, jaką znamy dziś, pojawiła się dopiero na początku XIX wieku.

Początkowo był to zwyczaj praktykowany wśród miejskiej inteligencji i w dworach ziemiańskich, a na wsiach choinka przyjęła się dopiero po dłuższym czasie. W wiejskich domach popularna była podłaźniczka; czubek drzewa iglastego zawieszony do góry nogami nad stołem wigilijnym lub w jego pobliżu. Dekorowano ją jabłkami, ciastkami, kolorowymi bibułkami. Słowo „podłaźniczka” wywodzi się od czasownika „podłazić”, czyli składać życzenia. Podłaźniczkom towarzyszyły gałęzie drzew iglastych umieszczone za świętymi obrazami. W zależności od okolicy za wystrój świąteczny mogły wystarczyć same gałęzie.

Ważnym elementem dekoracji był tzw. król – snopek zboża stawiany w kącie izby, czasem wnoszony przez gospodarza podczas wigilijnej wieczerzy. W zależności od lokalnej tradycji mogło być więcej snopków, każdy z innego gatunku zboża. Na Lubelszczyźnie snopki pozostawiano w izbie przez cały okres świąteczny, a wyniesienie ich oznaczało zakończenie świąt.

Nie zapominajmy o sianie pod obrusem i słomie na podłodze, a także o spożywaniu wigilii na odwróconej drewnianej dzierży, służącej na co dzień do wyrabiania chleba. Wszystkie te elementy miały znaczenie symboliczne, związane z dobrobytem, zdrowiem i pomyślnością.

Wigilijne potrawy były zawsze postne, a ich liczba zależała od regionu i zamożności gospodarzy. Na Lubelszczyźnie liczba dań była często nieparzysta: pięć, siedem, a u bogatszych trzynaście. Na stołach pojawiały się kasze, kapusta, groch, suszone grzyby, a we wschodnich rejonach kutia – potrawa z gotowanego zboża na słodko z miodem, orzechami i bakaliami. W trakcie wigilii rzucano kutią w sufit; im więcej ziaren przylepiło się do stropu, tym lepszy urodzaj wróżono na kolejny rok.

  • Jakie zwyczaje były najważniejsze?

– Wigilia była czasem, w którym przestrzegano wielu zwyczajów. Jednym z nich były wróżby związane z duchami zmarłych, które miały pojawiać się na ziemi. Wyciągano żdżbła siana spod obrusa – długie oznaczało długie życie, krótkie zaś zwiastowało nieszczęście. Znany dziś zwyczaj pustego talerza na stole pierwotnie związany był z przodkami, a nie z niespodziewanym gościem. Przed rozpoczęciem wieczerzy rodzina na chwilę klękała w ciszy, by dać czas duchom na dołączenie do stołu.

Praktykowano też dzielenie się opłatkiem ze zwierzętami. Przygotowywano dla nich specjalne, kolorowe opłatki, a z każdej potrawy odkładano po łyżce do wspólnej miski, którą później dzielono między bydło. Wierzono, że w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem, ale podsłuchiwanie ich przynosi nieszczęście. Innym zwyczajem było odwiedzanie się sąsiadów; wyłącznie przez mężczyzn. Wierzono, że pierwsza osoba spotkana tego dnia powinna być mężczyzną, co miało zapewnić szczęście w nadchodzącym roku.

  • Boże Narodzenie było związane z wróżbami?

– Oczywiście! Oprócz wspomnianych wróżb, pogoda w Wigilię również zapowiadała przyszłość – pogodne niebo zwiastowało dobre znoszenie się kur, a pochmurne – obfite mleko od krów. Wiele wróżb było podobnych do andrzejkowych, np. dziewczęta nasłuchiwały szczekania psów, by dowiedzieć się, z której strony nadejdzie przyszły mąż.

  • A co działo się po Wigilii? Jak obchodzono kolejne dni świąt?

– Po Wigilii rozpoczynał się czas świąteczny, pełen odwiedzin, kolędowania i radości. Kolędnicy składali gospodarzom życzenia, śpiewając specjalne kolędy życzące, które nie miały treści religijnych. Na św. Szczepana święcono owies, którym obsypywano księdza po Mszy, co miało symbolizować kamienowanie męczennika.

Był to czas spokoju, odpoczynku i celebrowania spotkań w gronie rodziny.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin wygrała na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzy-Koźle 3:0

Bogdanka LUK Lublin pozostaje w grze o półfinał

W drugim meczu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. Tym samym do wyłonienia półfinalisty konieczne będzie trzecie spotkanie, w niedzielę, w Lubinie. Początek o godzinie 14.45

Przemysław Kusiak to jeden z liderów Matematyki

LNBA: Potrzebne będą trzecie mecze

W sobotę rozegrano drugie mecze półfinałowe w Konferencji A. Zwycięstwa odniosły w nich zespoły Patobasket i Matematyki, co oznacza, że do wyłonienia finalistów będą potrzebne trzecie spotkania.

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie
koncert
5 kwietnia 2025, 19:00

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie

W lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt w sobotę, odżyje duch Seattle lat 90. Ze sceny popłyną brudne gitarowe brzmienia i chropowate wokale – zupełnie jak w klubach Seattle sprzed trzech dekad. Znów powrócą wspomnienia przy takich utworach jak: „Smells Like Teen Spirit”, „Would”, „Jeremy”, „Alive”, „Black Hole Sun” i innych. To nie będzie zwykły koncert, lecz muzyczna podróż w czasie: w rocznicę śmierci Kurta Cobaina i Layne’a Staleya Lublin odda im szczególny hołd.

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Szybkie, drogie i luksusowe. Przerobione i dopieszczone. Plus pokazy stuntu i driftu, czyli dwa dni z motoryzacją w najlepszym wydaniu. W weekend w Lublinie: Moto Session 2025.

Filip Wójcik to kolejny zawodnik, który zostaje w Motorze na następny sezon

Kolejny piłkarz Motoru Lublin podpisał nowy kontrakt

W ostatnich dniach Motor Lublin przedłużył umowy z trzema piłkarzami. Najpierw nowe kontrakty podpisali: Michał Król i Mathieu Scalet, a we wtorek żółto-biało-niebiescy poinformowali, że w klubie zostaje także Filip Wójcik. Wszyscy związali się z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy na kolejny rok.

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.
foto
galeria

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.

Trwają przygotowania do sobotniej premiery „Niewiarygodnej historii Małej S.” w lubelskim Teatrze im. J. Osterwy. Będzie to pierwszy – po dłuższej przerwie – spektakl przeznaczony dla najmłodszej widowni.

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi
ZDJĘCIA

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi

Egzamin jest bardzo długi i trudny - mówi przewodniczący komisji. Po studiach i trzech latach aplikacji przyszedł czas na cztery dni egzaminów z różnych zagadnień prawa. W Lublinie rozpoczął się egzamin adwokacki.

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Zakończono negocjacje umowy pomostowej z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Obecny plan zakłada, że prąd z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej popłynie do sieci w 2036 roku.

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS
ZDJĘCIA
galeria

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS

Cukiernik, optyk, ratownik medyczny, czy klasa psychologiczno-medyczna. Przed nami egzamin ósmoklasisty, a potem wybór szkoły średniej. Zespół Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego zaprosił swoich potencjalnych, przyszłych uczniów.

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji
ZDJĘCIA
galeria

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji

Magia i Fantazja – takie było hasło tegorocznej, XIV edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fryzjerskiego „Najlepszy uczeń w zawodzie fryzjer”. Uczestnicy konkursu puścili wodzę fantazji i swoje wyobrażenia przełożyli na włosy modelek.

Łukowskie PEC

Brakuje milionów i nie mogą ruszyć z budową elektrociepłowni. Będzie wniosek

Łukowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie może ruszyć z budową nowej elektrociepłowni, bo oferty firm są droższe niż założony kosztorys. Miasto szuka nowych możliwości w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie

Po 25 latach milczenia Igor Jaszczuk wraca na scenę – bez presji wytwórni, za to z wielką autentycznością. Jego najnowszy singiel „Baobab” to nostalgiczna podróż do czasów młodości, spotkań pod drzewem, które stało się symbolem twórczych początków. Artysta, znany jako autor hitów dla innych, zaśpiewa własnym głosem.

Aleksandra Tomczyk

Aleksandra Tomczyk zostaje w Lublinie

Chociaż od dłuższego czasu nie ma jej w składzie MKS FunFloor, to Paweł Tetelewski nie wahał się przedłużyć umowy z Aleksandrą Tomczyk. 30-letnia rozgrywająca podpisała nowy kontrakt, chociaż na razie musi skupić się na leczeniu kontuzji.

Jedną z atrakcji Dnia otwartego na Politechnice Lubelskiej był tunel aerodynamiczny
galeria

Politechnika Lubelska: Informatyka, innowacje i rekrutacja

Był tunel aerodynamiczny i programowanie robotów. Były długopisy 3D i e-oko w inżynierii. A przede wszystkim: była możliwość lepszego poznania uczelni. Jak wyglądał Dzień Otwarty na Politechnice Lubelskiej?

Inspektor Andrzej Mioduna
KADRY

Komendant Wojewódzki Policji w Lublinie ma nowego zastępcę

Inspektor Andrzej Mioduna był komendantem w Janowie Lubelskim i w Zamościu. Teraz objął stanowisko p.o. Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty