Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ryki

18 lutego 2025 r.
19:33

Ryki ze śmieciowym problemem. Mieszkańcy nie chcą sortowni

Do Ryk miałoby trafiać od 60 do 80 tys. ton odpadów rocznie. Według Sireco, wysypisko, przy zainwestowaniu w sortownię i zakład przetwarzania, powinno wystarczyć na około 15 lat
Do Ryk miałoby trafiać od 60 do 80 tys. ton odpadów rocznie. Według Sireco, wysypisko, przy zainwestowaniu w sortownię i zakład przetwarzania, powinno wystarczyć na około 15 lat (fot. Pixabay/ilustracyjne)

Gminie Ryki grozi zamknięcie komunalnego składowiska odpadów. Lokalne władze rozważają skorzystanie z oferty zagranicznej spółki, która chciałaby przejąć i rozbudować obiekt przy ul. Janiszewskiej. Temu z kolei sprzeciwiają się mieszkańcy. Co zrobi samorząd?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W Polsce coraz trudniej o uzyskanie zgody na rozbudowę istniejących składowisk odpadów, nie wspominając o możliwości budowy nowych obiektów tego rodzaju. Ale nawet jeśli przepisy byłyby mniej rygorystyczne, to przed inwestowaniem odstrasza tzw. opłata marszałkowska. Na ten rok to już horrendalne 382 zł za każdą składowaną tonę. Żeby system się spinał, firmy muszą zatem sortować lub spalać śmieci, a jednocześnie podnosić ceny za tzw. zagospodarowanie, co odbija się na rosnących rachunkach dla klientów.

Kolejny kłopot stanowi konieczność kosztownej rekultywacji zapełnionych, nieczynnych wysypisk. Gminy posiadające takie obiekty bronią się przed ich zamknięciem, zwłaszcza że ich brak oznacza uzależnienie od zewnętrznych podmiotów. W takiej sytuacji znalazły się Ryki, którym grozi zamknięcie własnego składowiska przy ul. Janiszewskiej.

Potrzeba zgoda dla składowiska

- Jesteśmy w takiej fazie, gdzie więcej gromadzić już nie możemy. Gmina musi uzyskać opinię od RDOŚ (Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska - przyp. aut.), żeby otrzymać zgodę na dalsze funkcjonowanie - tłumaczył goszczący na ostatniej sesji rady miejskiej w Rykach Tomasz Pośpiech, prezes komunalnej spółki, PGKiM.

Decyzja o przyszłości składowiska ma zapaść w ciągu niecałych dwóch miesięcy. Ale nawet jeśli będzie ona pozytywna, samorząd najpewniej nie uniknie dalszych podwyżek opłat za śmieci dla mieszkańców. W tym roku mieszkańcy Ryk płacą 26 zł od osoby, ale utrzymanie takich stawek w dalszej perspektywie może być trudne.

Jak zatrzymać wzrost cen?

- Chcemy zahamować drastyczny i postępujący wzrost opłaty za odpady, uniezależnić się od instalacji regionalnych oraz wykorzystać potencjał tej nieruchomości - zakomunikował w mediach społecznościowych burmistrz miasta i gminy Ryki, Jarosław Żaczek.

Od kilku tygodni w Rykach trwa ożywiona dyskusja na temat propozycji, którą władzom gminy złożyła zagraniczna spółka Sireco. To podmiot zarządzany przez przedsiębiorców z Luksemburga, którzy w Polsce prowadzą trzy zakłady zagospodarowania odpadów komunalnych (w Kunowicach, Mnichach i Myśliborzu).

Sireco potrzebuje nowych obszarów biznesowej ekspansji oraz działających składowisk, do których firma mogłaby przywozić odpady. Zarówno te lokalne, jak i z zewnątrz, w tym z miasta Puławy. Łącznie od 60 do 80 tys. ton rocznie. W Rykach Luksemburczycy widzą biznesowy potencjał, szczególnie że istniejące składowisko leży tuż obok drogi S17.

Oferta z Luksemburga

O swoich planach radnym z Ryk na początku lutego opowiedział Roger Montulet z Sireco. Przedsiębiorca proponuje samorządowi udziały w nowej spółce, która doinwestowałaby lokalne składowisko i postawiła PSZOK, a następnie zbudowałaby nową instalację przetwarzania odpadów oraz ich sortownię. W pierwszej fazie zatrudnić miałaby ok. 30 osób, w kolejnej drugie tyle.

Co z tego miałaby gmina? Według zapewnień Montuleta, mieszkańcy Ryk płaciliby za śmieci o 10 proc. mniej, niż klienci z innych gmin. Dodatkowo samorząd, który do spółki aportem wniósłby grunty, w zamian otrzymałby wspomniane udziały, a to oznaczałoby dochód z potencjalnej dywidendy.

Myślibórz chwali, ale płaci więcej

- W naszej gminie w cztery lata otrzymaliśmy z tego tytułu 15 mln zł. Do tego dochodzą wpływy z opłaty środowiskowej - wyliczał obecny na sali obrad burmistrz Myśliborza, Piotr Sobolewski. Takich dochodów Ryki z pewnością jednak nie otrzymają, bo miejscowa instalacja miałaby być znacznie mniejsza, podobnie jak wartość gruntu przekazanego (ewentualnie) do spółki.

Ponadto wspomnieć trzeba o tym, że w Myśliborzu, który tak chwali sobie współpracę z Sireco, mieszkańcy za śmieci płacą już 37 zł od mieszkańca, co przy czteroosobowej rodzinie oznacza prawie 150 zł miesięcznie. W Rykach taka sama rodzina płaci dzisiaj 104 zł, czyli o 30 proc. mniej. W Rykach rodziny wielodzietne płacą maksymalnie 130 zł miesięcznie, a w Myśliborzu to 185 zł, a zatem znów różnica 30 proc.

Mieszkańcy sceptyczni

Sami mieszkańcy Ryk na razie nie wydają się przekonani do wizji roztaczanej przez Sireco. Na facebooku założyli nawet stronę "Nie dla sortowni śmieci w Rykach" przestrzegając głównie przed odorem, hałasem, zanieczyszczaniem gleby oraz zwiększonym ruchem śmieciarek na Janiszewskiej.

- Nie możemy pozwolić, by tak ważna decyzja została podjęta bez naszej wiedzy i zgody - piszą internauci organizujący swój sprzeciw. Mieszkańcy zbierają już podpisy pod petycją w tej sprawie. Co prawda Sobolewski zapewnia, że u niego w gminie odoru nie ma, ale mieszkańcy Ryk nie do końca w te słowa wierzą.

W odpowiedzi na społeczny opór wobec planów miasta, burmistrz Jarosław Żaczek wystosował do mieszkańców list otwarty, w którym zarzuca organizatorom sprzeciwu szerzenie "dezinformacji" i podsycanie obaw, a nawet wykorzystywanie tych emocji do celów politycznych.

Będzie referendum?

- Szukamy rozwiązań na bezpieczną pod każdym względem, a przede wszystkim ochrony środowiska, gospodarką odpadami. Chcemy ją ucywilizować i zlikwidować uciążliwości dla mieszańców, które obecnie występują - podkreśla burmistrz, krytykując m.in. decyzje swoich poprzedników zgadzających się na duży skład opon, który w przeszłości strawił pożar.

- Z tych wszystkich względów potrzeba jest przeprowadzenia w tej sprawie szczerej, obiektywnej i przede wszystkim merytorycznej dyskusji (...). Rozważam zaproponowanie Radzie Miejskiej w Rykach rozpisania referendum lokalnego, w którym wszyscy mieszkańcy gminy będą mogli wyrazić swoją opinię o tej niezwykle ważnej społecznie sprawie - zapowiada Jarosław Żaczek. 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium